060224_0620_AWA761211_v01 _Społeczeństwo informacyjne_ przygotowanie do SI_ edukacja_ analfabetyzm
PROBLEM: Wzrasta liczba analfabetów
SŁOWA KLUCZE: Analfabetyzm, Edukacja, Społeczeństwo Informacyjne
ODBIORCA: ZP Społeczeństwo Informacyjne
CYTAT: „W Polsce odradza się analfabetyzm. Ludzie, którzy od wielu lat nie zdobyli pracy, uwsteczniają się w rozwoju, a ich dzieci dziedziczą nieuctwo – alarmują na łamach "Życia Warszawy" pracownicy pomocy społecznej.
Zdaniem pedagogów i socjologów w Polsce gwałtownie rośnie liczba osób, które nie rozumieją tekstów pisanych. Co gorsze, problem dotyczy zarówno uczniów szkół powszechnych, jak i ludzi dorosłych.
Pracownicy opieki społecznej na Dolnym Śląsku mówią wręcz o powstaniu nowej grupy społecznej – zawodowych analfabetów. To coraz większa grupa osób, które po kilku latach pozostawania bez pracy uwsteczniają się – uważa kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chojnowie Ewa Wiszniewska.
Jeśli się długo nie pracuje, nie ma się kontaktu ze słowem pisanym, instrukcjami i regulaminami. A to może doprowadzić nawet do wtórnego analfabetyzmu – potwierdza zastępca dyrektora MOPS w Legnicy Jerzy Konopski.
I dodaje: Różnie się to objawia. Często ludzie nie potrafią czytać przepisów, a nawet prostych komunikatów wywieszanych w urzędach. A co za tym idzie, nie potrafią skorzystać z należnych im praw.
Z cytowanych przez dziennik badań przeprowadzanych przez socjologów wynika, że 42% obywateli nie rozumie niemal nic z tego, co czyta, a 35% rozumie niewiele.
Badania czytelnictwa wykazują z kolei, że 44% Polaków nie czyta w ciągu roku żadnej książki. Spośród tych 56% czytających tylko co dziesiąty Polak czyta miesięcznie co najmniej trzy książki. Mało tego, prasę i czasopisma czytuje tylko 58% Polaków, a najpopularniejszym czasopismem jest "TeleTydzień".
Mamy na terenie naszej gminy osoby, które nigdy nie pracowały albo bardzo długo pozostają bez pracy – mówi kierownik MOPS w dolnośląskich Kunicach Anna Rosiak.
Np. we wsi Rosochata część kobiet nigdy nie pracowała. Utrzymywali je mężowie pracujący w PGR-ach. Te kobiety od czasów szkolnych nie wzięły do ręki książki, nie musiały niczego załatwiać w urzędach. Nie potrafią sobie poradzić niemal z niczym – mówi "Życiu Warszawy" kierownik MOPS w Złotoryi Bożena Durmaj. "
ŹRÓDŁO : http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9912&wid=8201803&rfbawp=1140767434.035 (Serwis informacyjny Wirtualnej Polski z dnia 24.02.2006)
KOMENTARZ do problemu: Budowanie Społeczeństwa Informacyjnego jest niemożliwe w sytuacji, gdy zanika czytelnictwo a poziom rozumienia treści przyswajanych ze środków masowego przekazu jest dramatycznie niski. Koncentrowanie się na technicznym aspekcie SI (dostęp do infrastruktury teleinformatycznej) z zaniedbaniem promowania należytej kultury słowa pisanego prowadzić musi do sytuacji, gdy możliwości techniczne nie będą wykorzystywane do faktycznego zdobywania wiedzy, a będą albo niewykorzystywane zupełnie, albo korzystanie z oferowanych przez nie możliwości będzie wykorzystywane w jedynie niewielkim stopniu – najczęściej jako kolejna forma rozrywki.
AUTOR: Adam Waśkiewicz