MSE™ ma metodologiczne korzenie. Zamysł badania zespołów projektowych – ich uwarunkowań miękkich, na analogicznych zasadach, jak miało to miejsce w badaniach nauki, jako typy praktyki społecznej – ma bez mała 50 lat. Jak na polskie uwarunkowania rozwoju myśli humanistycznej oraz realne możliwości promowania ich – idea ta rozwija się relatywnie szybko, by nie powiedzieć: błyskawicznie. 😎
„Nurt” nr 11 (39) listopad 1976
Ziemska moc nauki
Tadeusz Wojewódzki
O PRAKTYCZNEJ REORIENTACJI METODOLOGICZNEJ NIEKTÓRYCH NAUK WSPÓŁCZESNYCH
Rozróżniam dwa typy orientacji metodologicznej nauk empirycznych: teoretyczną oraz praktyczną. Orientacja teoretyczna zakłada taką hierarchizację celów czynności badawczych, że najbardziej preferowany jest w niej eksplanacyjny cel poznawczy (uzyskanie wyjaśnienia). Praktyka, badawcza związana z orientacją praktyczną odmiennie hierarchizuje cele badawcze; cel poznawczy podporządkowany jest tu instrumentalnie różnym konkretnym wariantom celu pozapoznawczego. Tytułowy zwrot niniejszego szkicu „reorientacja metodologiczna” – sygnalizuje, iż (zdaniem moim) w zakresie społecznej świadomości metodologicznej odpowiednich dyscyplin empirycznych zmienia się dotychczas tam panująca hierarchizacja celów. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest szereg zmian wyrażających się między innymi w przebiegu praktyki badawczej, zaś subiektywnie zdeterminowanych akceptacją odmiennych dyrektyw metodologicznych. Twierdzę tutaj, iż (1) reorientacja owa występuje równolegle w ramach różnych istniejących dyscyplin empirycznych; (2) powstają nowe dyscypliny tego rodzaju o jednorodnej, dostosowanej do tejże reorientacji świadomości metodologicznej, (3) reorientacji tej towarzyszy wyrażająca ją refleksja metodologiczna – na ogół o charakterze normatywnym; jest to przy tym reorientacja praktyczna właśnie w wyłuszczonym wyżej sensie.
Jeśli powyższa teza o praktycznej reorientacji metodologicznej niektórych współczesnych nauk empirycznych nie jest bez racji, to uzasadnia ona pogląd, iż współczesna nauka staje się bardziej „ziemska” czyli bardziej bezpośrednio a jednocześnie efektywnie odpowiada na praktyczne potrzeby człowieka. Tak zatem „ziemska moc nauki” wzrastałaby współcześnie.
1. Trzy stany rozwojowe nauk empirycznych.
Biorąc pod uwagę fakt, że bądź orientacja teoretyczna bądź praktyczna charakteryzować może społeczną świadomość metodologiczną danej nauki empirycznej wyróżnić można trzy stany rozwojowe nauk z tego zakresu: (1) stan dominowania orientacji praktycznej, (2) stan dominowania orientacji teoretycznej, (3) stan współczesny, w ramach którego – jak twierdzę – teoretyczna orientacja symptomatycznie ustępuje stopniowo orientacji praktycznej.
Pogląd o praktycznej orientacji nauk empirycznych w najwcześniejszym stadium ich rozwoju nie jest powszechnie akceptowany. Np. A. G. van Melsen jest zdania, iż „nauki fizykalne starożytności posiadały charakter spekulatywny. Ich dominującym rysem było intelektualne rozważanie ogólnej natury kosmosu (…) Nauka na mocy swej natury była teorią, poznaniem dlaczego rzeczy są takie, jakie są. Nauka więc była początkowo kształtowaniem umysłu, wzbogaceniem ducha, a nie środkiem wzbogacenia całego życia człowieka, zarówno w zakresie ciała, jak i ducha”[1].
Różnice w określaniu typu orientacji wynikać mogą zarówno z odmienności stanowisk metodologicznych, jak i szerzej – rozwiązań teoriopoznawczych. Do pierwszych zaliczam respektowanie jednego tylko modelu nauk – wyjaśniających[2], których celem nadrzędnym jest cel poznawczy. Wówczas to wszelkie zjawiska z zakresu badań naukowych interpretuje się w kategoriach jednego modelu nauk (nauk wyjaśniających), co prowadzi do ujęć nieadekwatnych. Różnice drugiego rodzaju są. bardziej podstawowe – rzutując na poprzednie; wiążą się one (implicite) z zajęciem określonego stanowiska względem postulatów marksistowskiego historyzmu badań epistemologicznych. Przy odrzuceniu ich utożsamia się rzeczywisty przebieg praktyki badawczej z jej obrazem danym przez funkcjonującą współcześnie refleksję filozoficzną. Ktoś więc opowiadając się za teoretyczną orientacją nauk empirycznych w początkowym stadium ich rozwoju (pokrywa się ono zasadniczo z okresem starożytności) utożsamia rzeczywisty przebieg praktyki badawczej z filozoficznym ideałem nauki skonstruowanym przez Platona czy Arystotelesa. Odnotujmy tutaj na zasadzie dygresji, iż filozoficzna refleksja (teoriopoznawcza) w okresie starożytności posiadała charakter raczej spekulatywny, normatywno-światopoglądowy, że przypomnę tutaj wyjątkową zresztą pod względem swej jaskrawości uwagę poczynioną przez Platona pod adresem geometrii, iż język tej nauki pachnie niewolnictwem[3]. Jest faktem wprawdzie, iż wysunięty był np. przez tegoż Platona postulał używania w refleksji poznawczej języka odmiennego od używanego przez ludzi stawiających sobie za cel efekty praktyczne, ale fakt ten nie jest świadectwem teoretycznej orientacji metodologicznej – społecznej praktyki badawczej tego okresu, ponieważ w ogóle funkcjonowanie instytucjonalne takiej praktyki nie może być utożsamione z faktem, że poszczególni intelektualiści zajmują się refleksją, która później zostaje wykorzystana (ewentualnie) w nauce – już jako typie praktyki społecznej[4].
Dostrzeżenie wskazanej tutaj niekonkluzywności świadectwa filozoficznej refleksji nad poznaniem nie uzasadnia jednak sądu o praktycznej orientacji metodologicznej nauk danego okresu. W szczególności zresztą wiedza odpowiadająca na zapotrzebowania praktyczne może w ogóle pozostać nie rozpoznana przez tę refleksję jako naukowa. Wiąże się to często z respektowaniem jednego tylko, modelu, wyjaśniających nauk empirycznych. Wówczas to wiedza gromadzona z punktu widzenia pozapoznawczego celu rozpoznawana będzie jako umiejętność, technologia itd. Sytuacja taka najbardziej prawdopodobna jest w odniesieniu do wczesnych stadiów rozwojowych nauk praktycznych. Zarówno nauki praktyczne, jak i wyjaśniające, we wczesnym stadium rozwoju rejestrują doświadczenie potoczne. Jest to stadium przedteoretyczne, odróżniane od teoretycznego – projektującego doświadczenie w postaci specyficznie naukowej (laboratoryjno-eksperymentalnej), O ile jednak rezultaty badawcze bardzo nawet wczesnego stadium przedteoretycznego nauk wyjaśniających rozpoznawane są bezbłędnie, to w przypadku dyscyplin praktycznych bywa wręcz odwrotnie. Nauki te bowiem w interesującym nas okresie tworzą typ wiedzy usystematyzowanej w sposób daleko odbiegający od rozpoznawanego zazwyczaj jako naukowy. Są to z reguły mniej lub bardziej rozbudowane rejestry nakazów określających czynności gwarantujące efektywną realizację praktycznych, celów człowieka niezbyt dobitnie odróżniające się pod względem swego uporządkowania od doświadczenia potocznego.
O zaliczeniu danej nauki do grupy dyscyplin wyjaśniających bądź praktycznych decyduje jej stosunek do obiektywnego zapotrzebowania społecznego, które zawsze jest natury praktycznej. Zapotrzebowanie to może uzyskiwać odpowiedź bardziej bezpośrednią co powoduje, że dana dyscyplina posiada charakter praktyczny, kształtując społeczną świadomość metodologiczną wysuwającą pozapoznawcze cele nadrzędne; może też ono uzyskiwać odpowiedź bardziej pośrednią i wówczas mamy do czynienia z dyscypliną wyjaśniającą, sterowaną subiektywnymi dyrektywami i normami wysuwającymi jako nadrzędny cel poznawczy (eksplanacyjny). W tym drugim przypadku mamy do czynienia z bardziej zaawansowaną autonomią badań naukowych w stosunku do zapotrzebowań obiektywnych, co ściśle łączy się z wydatniejszą rolą dla ich rozwoju – czynnika subiektywnego, tj. społecznej świadomości metodologicznej.
* * *
Jedną z cech praktycznej reorientacji metodologicznej współczesnych nauk empirycznych jest, jak to uprzednio sygnalizowałem, występowanie owej reorientacji równolegle w ramach różnych dyscyplin. Zmiany te dotyczą rodzaju hierarchizacji akceptowanych na gruncie społecznej świadomości metodologicznej celów postępowania badawczego oraz będących ich konsekwencją sposobów formułowania jednostek wiedzy, a także dyrektyw metodologicznych, takich, jak dyrektywa zachowania jednorodności teoretycznej, spójności aksjologicznej, podporządkowania celu poznawczego celowi pozapoznawczemu itd.
Polem naszej penetracji są przede wszystkim te fragmenty refleksji nauk empirycznych, których nie można jednoznacznie zaliczyć do jednej z wyróżnionych tutaj dwóch grup nauk. Wiąże się to z tym, iż mamy tutaj do czynienia nie z klasyfikacją dychotomiczną, lecz uporządkowaniem typologicznym, którego ogniwa „środkowe” tylko arbitralnie można zaliczyć do pierwszego albo drugiego członu.
Ograniczę się tutaj do dwóch przykładów: 1) psychologii – na gruncie której zauważalne są przejawy zmiany orientacji metodologicznej wyrażające się – najogólniej – w realizacji celu pozapoznawczego obok realizowanego tradycyjnie celu poznawczego, 2) grupy dyscyplin empirycznych przejawiających tendencję do podejmowania zagadnień regionalnych; koncentrację badań empirycznych wokół zagadnień regionalnych ujmuję w ścisłym związku z praktyczną reorientacją metodologiczną interesujących nas dyscyplin.
2. Praktyczna reorientacja psychologii.
Jakkolwiek psychologię zalicza się do dyscyplin wyjaśniających, to przecież pewne fragmenty tej dyscypliny posiadają w zdecydowanym stopniu cechy nauk praktycznych. W szczególności na gruncie tego fragmentu rozważań, który określa się mianem psychologii stosowanej, formułowane są twierdzenia, których występowanie interpretować można jako konsekwencję zaakceptowania hierarchizacji celów postępowania badawczego właściwej naukom praktycznym. Oto przykład takiego sposobu formułowania jednostek wiedzy.
„(…) w okresie przystosowywania się dziecka do nowej szkoły i do nowego otoczenia, nauczyciel powinien przyjść uczniowi ze szczególną pomoc a w pracy szkolnej i jasno określić, czego będzie od niego wymagać. Gdy inni uczniowie nie odnoszę się do nowego kolegi życzliwie, może uda się wykryć jakieś mocniejsze strony ucznia, dzięki którym mógłby on uzyskać pewne uznanie. (…)
Jeżeli uczeń jest załamany z powodu złych postępów w jakimś przedmiocie, trzeba mu udzielić kilku indywidualnych lekcji z tego przedmiotu, albo pomóc wskazówką, jak należy się uczyć. Pożądane może być nawet przesunięcie do innej klasy, w której uczeń nie będzie swoim poziomem zbytnio odbiegał od kolegów”[5].
Oto jeden jeszcze przykład – tym razem z zakresu psychologii rozwojowej.
„Właściwa organizacja powtórzeń wymaga, aby one były należycie rozłożone w czasie. Po wyuczeniu się trudnego materiału należy liczyć się z tym, że on, co prawda, w ciągu kilku najbliższych dni samorzutnie utrwala się w pamięci, ale potem szybko zaczyna się odwrotny proces – zapominania. W związku z tym dobrze jest powtórzyć materiał już po kilku dniach po jego wyuczeniu się. Odłożenie powtórzeń na zbyt długi okres powoduje przeważnie konieczność uczenia się niemal całego danego materiału na nowo. Właściwe rozłożenie powtórzeń w czasie polega nadto na tym, że nie powinny być one skupione w małym odcinku czasowym. Stąd w szkole lepiej jest rozciągnąć proces powtórzenia na cały okres lub rok i wracać do niego kilkakrotnie. Uczniom zaś dobrze jest uświadomić, że w przypadku, kiedy np. opanowanie materiału wymaga dwu godzin uczenia się, lepiej jest popracować w ciągu dwu dni po jednej godzinie, niż poświęcić pracy dwie godziny w ciągu jednego dnia”[6].
Jakkolwiek więc refleksja poznawcza, określana mianem psychologii, odznacza się ogólnie cechami ze względu na występowanie których zaliczamy ją do grupy nauk wyjaśniających, to przecież pewne fragmenty – tej względnie autonomicznej całości, jaką tworzy wiedza psychologiczna, posiadają cechy charakterystyczne dla dyscyplin praktycznych. Fakt ten skłonny jestem interpretować jako świadectwo występowania na gruncie psychologii tendencji do bardziej bezpośredniej realizacji celów pozapoznawczych. Świadczy to o niejednorodności społecznej świadomości metodologicznej tej nauki; niejednorodności będącej rezultatem częściowo reorientacji praktycznej. Zaznacza się ona zmianą hierarchizacji celów – tułaj „równoważnością” celu pozapoznawczego oraz formułowaniem twierdzeń optymalizacyjnych. W początkowym stadium interesującego nas procesu – reorientacji ulega jedynie ten fragment metodologicznego kontekstu nauki empirycznej. W szczególności możliwe jest więc takie ogniwo rozwoju, iż dana dziedzina refleksji poznawczej odznaczać się będzie z jednej strony cechami świadczącymi o praktycznej orientacji związanej z nią społecznej świadomości metodologicznej – np. przyjęty sposób hierarchizacji celów postępowania badawczego, lecz z drugiej nie będzie się np. akceptowało na jej gruncie dyrektywy podporządkowania celu poznawczego celowi pozapoznawczemu itp. Nie zawsze musi być bowiem tak, że np. odpowiednia hierarchizacja celów nauki na gruncie społecznej świadomości metodologicznej danej nauki pociąga za sobą akceptację wszystkich dyrektyw metodologicznych charakterystycznych dla nauk zorientowanych w pełni praktycznie albo teoretycznie. Jeśli więc np. jest to stadium przejściowe i orientacja, powiedzmy, teoretyczna zmienia się i zbliża bardziej w kierunku praktycznej, to o sposobie realizacji celów poznawczych początkowo decydować może w znacznej mierze charakter dotychczasowej praktyki badawczej.
Tak więc: niejednorodność społecznej świadomości metodologicznej psychologii, przejawiająca się w równoważeniu się celu pozapoznawczego z realizowanym tradycyjnie celem poznawczym, interpretuję jako symptom procesu praktycznej reorientacji metodologicznej tej dyscypliny.
3. Tendencja do podejmowania zagadnień regionalnych
Tendencję do podejmowania zagadnień regionalnych dostrzegam w naukach, które penetrują poznawczo przedmiot swych badań w oparciu o dane dotyczące określonego regionu geograficzno-administracyjnego. Zagadnienie regionalne scharakteryzować można jako zagadnienia domagające się dla swego rozwiązania stosowania procedur eksplanacyjnych odmiennych dla całych zespołów zjawisk, zespołów niejednorodnych z punktu widzenia istniejącego, metodologicznego lub instytucjonalnego podziału nauk, zjawisk powiązanych głównie regionalnie określonym obszarem ich występowania. O wyborze danego regionu jako przedmiotu owych zagadnień decydują na ogół względy natury praktycznej. Rzecz jasna, każda z dziedzin badawczych grupy dyscyplin, podejmujących w szczególnych przypadkach procedurę wyjaśniania danego zespołu zjawisk regionalnych, nie tylko zdecydowanie przekracza granice danego regionu, ale najczęściej regionalnej klasyfikacji zjawisk w ogóle nie podlega, bądź podlega w aspekcie poznawczo drugorzędnym. Np. dziedzina badań socjologicznych nie tylko obejmuje zjawiska, których fragmentem minimalnym zajmują się analizy socjologiczne (prowadzone – powiedzmy – na terenie województwa gdańskiego czy poznańskiego), ale także powiedzieć można, że dla twierdzeń ogólnych wykorzystywanych w trakcie analizy charakterystyczny jest w większości przypadków brak sformułowań odnoszących ich poprzedniki do określonych typów regionów. Rozumie się samo przez się, że w przypadku tych twierdzeń ogólnych nie wchodzi w grę odniesienie do jakiegoś konkretnego regionu; gdyby odniesienie takie występowało, twierdzenia owe byłyby tylko generalizacjami historycznymi nie pretendującymi do roli praw.
Niemożliwością byłoby w skromnych ramach niniejszego szkicu zasadnie wyjaśnić zjawisko występowania współcześnie tendencji do podejmowania zagadnień regionalnych. Toteż tytułem ilustracji jedynie odwołam się do jednego przykładu interdyscyplinarnego koncentrowania badań wokół zagadnień regionalnych.
„Procesy industrializacyjne w regionie gdańskim w historycznym rozwoju kształtowały się głównie pod wpływem morza. Gospodarka morska stanowi podstawę ekonomiki regionu, co wynika zarówno z jego geograficznego położenia, jak i z braku na tym obszarze naturalnych zasobów surowcowych o większym znaczeniu gospodarczym (…) Stąd też rozwój przemysłu okrętowego wybija się na czoło historii gospodarczej tych ziem, a w strefie miast portowych skoncentrowany jest główny jego potencjał. Pod wpływem gospodarki morskiej rozwinął się też przemysł spożywczy, szczególnie rybołówstwo i przetwórstwo rybne oraz przemysł przetwórczo-rybny, którego rozwój tęczy się jednak w dużej mierze z morsko-tranzytowymi funkcjami regionu.
(…) Średnia temperatura w regionie wynosi 7 – 8° C i jest niższa w wyżej położonych częściach Pojezierza Kaszubskiego (…) Po ustabilizowaniu się gospodarki rolnictwo tutejsze dostosowało się do warunków glebowo klimatycznych oraz popytu rynku. Zmieniła się przede wszystkim struktura zasiewów. Zwiększyły się zasiewy pszenicy i roślin przemysłowych, natomiast zmniejszył się arsenał roślin podstawowych, na co wpłynęło uzyskanie wyższej produkcji traw z trwałych użytków zielonych”[7].
Przykład powyższy wskazuje przede wszystkim na inicjującą rolę refleksji ekonomicznej i geograficznej, jakkolwiek w rzeczywistości interesująca nas tendencja obejmuje swym zasięgiem znacznie bardziej zróżnicowane fragmenty refleksji naukowej: socjologii[8], historii[9], językoznawstwa[10] itd.
Podejmowanie zagadnień regionalnych jest najczęściej wyraźnym symptomem praktycznej orientacji badań inicjujących rozwiązywanie danych interdyscyplinarnych zagadnień regionalnych. Dąży się wówczas do określenia sposobu realizacji postulowanych – w odniesieniu do danego regionu – stanów rzeczy, wskazując – powiedzmy – potrzebę zwiększenia powierzchni lasów i trwałych użytków siewnych oraz potrzebę prowadzenia polityki lokalizacyjnej zmierzającej do deglomeracji zespołu danych miast itd.
W wyniku scharakteryzowanej tu tendencji formuje się refleksja poznawcza, na gruncie której wyjaśnia się całokształt zjawisk społeczno-przyrodniczych występujących w danym regionie. Nie jest to – rzecz jasna – refleksja przedstawiająca sobą jednolity system teoretyczny. Przypomina ona raczej swym kształtem rezultat realizacji celów poznawczych we wstępnym stadium rozwoju nauk praktycznych, kiedy to realizacja owa polega na mechanicznym jedynie zestawieniu obok siebie wyników badawczych różnych nauk wyjaśniających. Niekiedy nawet brakuje elementu pragmatycznie scalającego – w postaci wyraźniej sformułowanych zadań praktycznych, jednoczących fragmenty zebranej wiedzy wokół siebie jako narzędzie służące efektywnemu wykonywaniu tych zadań. Nie działa tu zatem niekiedy jeszcze dyrektywa podporządkowania realizacji celu poznawczego celowi pozapoznawczemu – charakterystyczna dla społecznej świadomości metodologicznej o wyraźnie praktycznej orientacji. Brak pragmatycznego elementu integrującego różne fragmenty refleksji nauk empirycznych wyjaśniających zespoły zjawisk występujących w danym regionie oznacza tutaj brak jakichkolwiek czynników spajających, bowiem sam przez się przedmiot zainteresowań – region jako taki, jakkolwiek może być analizowany przez różne dyscypliny, nie integruje, a tym bardziej nie autonomizuje refleksji poznawczej wyjaśniającej całokształt zjawisk w nim zachodzących. Niemniej jednak powstaje możliwość zawiązania się zarodków procesów integracyjnych – przede wszystkim typu pragmatycznego. Jest to – z kolei – ten typ integracji, która dostarcza wiedzy bezpośrednio przystosowanej do zapotrzebowań praktyki społecznej. Pojawienie się jej jest ewidentnym dowodem praktycznej orientacji fragmentu wiedzy objętej tym procesem.
Tadeusz Wojewódzki
Przypisy:
[1] A.G. van Melsen, Nauka i technologia a kultura. W-wa 1969 s. 198.
[2] Terminu tego używam w miejsce stosowanego zazwyczaj określenia „nauka teoretyczna” pojętego opozycyjnie w stosunku do terminu „nauka praktyczna”. Chodzi mi bowiem o to, aby uniknąć wieloznaczności przytoczonego określenia; „nauka teoretyczna” oznacza nie tylko przeciwieństwo „nauki praktycznej”, ale jednocześnie – naukę, która formułuje teorię, czy też opiera się na niej – w przeciwieństwie do nauki „czysto faktograficznej”.
[3] Platon, Państwo, tłum. W. Witwicki. W-wa 1948, T. II, s. 85.
[4] Por. A. Pałubicka, Praktyka – doświadczenie społeczne – nauka. „Studia Metodologiczne” 1976 z. 14.
[5] E. Burtt, Psychologia stosowana, s. 59.
[6] L. Wołoszynowa, Psychologia ogólna i rozwojowa. W-wa 1965, s. 39.
O PRAKTYCZNEJ REORIENTACJI METODOLOGICZNEJ NIEKTÓRYCH NAUK WSPÓŁCZESNYCH by Tadeusz Wojewódzki is licensed under a Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe License.
W oparciu o utwór dostępny pod adresem http://infobrokerstwo.pl/o-praktycznej-reorientacji-metodologicznej-niektorych-nauk-wspolczesnych/
[7] Gdańskie. Rozwój województwa w Polsce Ludowej. W-wa 1971, s. 154.
[8] Por. np. J. Olchowy, Stan oraz tendencje rozwoju pracowni psychologii i socjologii pracy w województwie gdańskim. „Humanizm pracy”. 1969 nr 4.
[9] Por. np. Gdańskie i jego dzieje i kultura. W-wa 1969.
[10] Por. np. Z. Brocki, Onomastyka w czasopiśmiennictwie gdańskiego ośrodka naukowego 1958 – 1967. „Onomastica”. R. 14, 1969 z 1/2.