Co to jest społeczeństwo informacyjne?
Społeczeństwo wiedzy traktuje kapitał intelektualny- jako podstawowy, najważniejszy zasób organizacji, a wiedzę- jako towar. Tworzenie i korzystanie z informacji, wiedzy (I/W) jest w tym społeczeństwie zjawiskiem istotnym. Problemy związane z procedurami dotyczącymi wiedzy należą do istotnych. Jednym z ważniejszych jest zjawisko tzw. smogi informacyjnego[2].
Cechy odróżniające społeczeństwo wiedzy traktujemy typizacyjne. Oznacza to, że w modelu tego społeczeństwa są one bądź maksymalnie preferowane bądź poziom nasycenia wskazaną cecha jest właśnie maksymalny. Realnie funkcjonujące społeczeństwa przybliżają się bardziej lub mniej do wspomnianego modelu.[3]
[1]„ Organizację” traktujemy bardzo szeroko. Pod pojęciem tym mieści się zarówno administracja publiczna (rządowa, samorządowa), przedsiębiorczość, jak i organizacje pozarządowe, partie polityczne itd.
[2] Piotr Legutko, Szum doskonały. ”Tygodnik Powszechny” Nr 23 (2761), 9 czerwca 2002 http://www.tygodnik.com.pl/ numer/276123/tadeusiewicz.html [cyt.:2005-08-23]
[3] Typizacja – jako podstawa i zasada podziałów logicznych wykorzystywana jest w naukach humanistycznych znacznie rzadziej niż w naukach przyrodniczych. Dlatego też emocjonalne uwarunkowania mentalne związane ze stosowaniem formuły gazu idealnego np. w fizyce są zupełnie odmienne od humanistycznego kontekstu towarzyszącego stosowaniu terminu „społeczeństwo informacyjne” w naukach społecznych. Kontekst humanistyczny wyraża swoją specyfikę w dosłowności dziedziny badawczej sprowadzonej często do fenomenalistycznej oczywistości towarzyszącej potocznym obserwacjom utrzymanym w formule: jaki jest koń… Ten sposób interpretacji przeniesiony na grunt nauk przyrodniczych nakazywałby orzekanie, iż ciecze mają właściwości odkształcające ciał, skoro każdy widzi, że łyżeczka zanurzone w herbacie zakrzywia się w miejscu, gdzie powietrze styka się z cieczą. Oczywista bezzasadność takich stwierdzeń w odniesieniu do zjawisk przyrodniczych (ujmowanych od wieków w formule idealizacyjnej, abstrahującej od tego, co widać na pierwszy rzut oka) traci swoją pewność w momencie przejścia do świata społecznego. Formuła: jakie jest społeczeństwo- każdy widzi zakłada spojrzenie „gołym okiem” i zdroworozsądkowa oczywistość wyrażanych sądów. Badawcza idealizacja cech społecznych utożsamiana bywa z posiadającym negatywny kontekst emocjonalny- idealizowaniem czyli mówieniem o społeczeństwie czegoś, co jest nierealne, nieprawdziwe itd. Można więc zawieszać materialny punkt na nierozciągliwej nici i formułować prawa dotyczące wahadła matematycznego i nie obrażać zdroworozsądkowych przekonań o realnie funkcjonujących wahadłach, ale trudne do akceptacji są te obszary wiedzy, które opisują społeczeństwo, rządzące nimi prawa- z pominięciem cech i właściwości, które przyzwyczailiśmy się traktować w naszej codzienności jako istotne. W odniesieniu do społeczeństwa wiedzy prezentowany tutaj pogląd wyraża się w żądaniu mówienia o społeczeństwa tego, jakie ono jest. Z intensywnością cech realnie występujących. Nastawienie takie – w połączeniu z żądaniem dokonywania wszelkich podziałów jedynie na klasyfikacyjnych zasadach- wyklucza społeczeństwo informacyjne z obszarów wiedzy sensownej, rozpoznawalnej, sankcjonowanej. Por.: Mullan, P.: Information society: frequently un-asked questions, http://www.spiked-online.com /Printable/0000000053AA.htm, [14.06.2001] czyt. za: Michał Goliński, Społeczeństwo informacyjne – problemy definicyjne i problemy pomiaru /w:/ http://www.bemowo.waw.pl/ rozwoj/spoleczenstwo/definicje_pomiar.pdf