Jak zwiększyć konkurencyjność polskiej gospodarki?

2007-03-07 0626_BB640406_v01 Jak zwiększyć konkurencyjność polskiej gospodarki?

SŁOWA KLUCZE: konkurencyjność _gospodarka _koszty _swoboda działalności _przedsiębiorca raport _        TEMAT: Polska najmniej konkurencyjna w Europie   

PROBLEM: Jak zwiększyć konkurencyjność polskiej gospodarki?

ODBIORCA: Zespół Projektowy – konkurencja gospodarki

 

 

 

 

CYTAT: .” Eksperci nie są zdziwieni, że Polska została uznana za państwo najmniej konkurencyjne w Unii Europejskiej. Z rankingu lizbońskiego wynika, że Polska, która rok temu zajęła przedostatnie miejsce, teraz jest na ostatnim. Nie pomógł nam nawet wysoki wzrost gospodarczy.

              

                     Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", polityka gospodarcza Polski nie sprzyja wzrostowi konkurencyjności naszego kraju. Zamiast aktywizować ludzi do pracy, utrzymujemy armię wcześniejszych emerytów i rencistów. Co gorsze, Polacy nadal mogą przechodzić na wcześniejsze emerytury. Mamy najmłodszych emerytów w całej Europie – twierdzi Mordasewicz.
                     Jego zdaniem, inną przyczyną braku konkurencyjności Polski jest ograniczanie swobody prowadzenia działalności gospodarczej. W dodatku, szykują się kolejne ograniczenia, na przykład zakaz handlu w niedziele. Poza tym, zbyt wolno modernizujemy naszą gospodarkę – uważa Mordasewicz. Kolejny błąd – jego zdaniem – to przeznaczanie zbyt małych sum pieniędzy na edukację, naukę, badania i rozwój.’’

ŹRÓDŁO : : http://finanse.wp.pl/kat,1342,wid,8747794,wiadomosc.html

 

                     ‘’ Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych (PKPP) "Lewiatan" ocenia, że w ubiegłym roku wydłużyła się lista barier utrudniających działalność gospodarczą w Polsce. "Lewiatan" opublikował coroczną Czarną Listę Barier Rozwoju Gospodarczego.
Według przedsiębiorców, niewiele z tego typu barier znika, a kolejne pojawiają się w zawrotnym tempie. PKPP wylicza długą listę mankamentów naszej gospodarki. Jak oświadczyli przedsiębiorcy – w ubiegłym roku nie przeprowadzono obiecanej wcześniej reformy systemu podatkowego, nie wdrożono jednego okienka do rejestracji działalności gospodarczej, nie obniżono barier w inwestycyjnym procesie budowlanym oraz nie wprowadzono żadnych zmian, które sprzyjałyby obniżaniu kosztów pracy czy zwiększaniu elastyczności zatrudnienia. Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że nie podjęto też działań na rzecz zmniejszenia biurokracji i likwidacji szarej strefy na rynku pracy.
"Lewiatan" podkreśla, że obecny rząd kilkakrotnie deklarował działania w celu poprawy prawa czy funkcjonowania administracji. W ocenie przedsiębiorców, kończy się to jedynie na deklaracjach.’’

ŹRÓDŁO : http://finanse.wp.pl/kat,1342,wid,8758149,wiadomosc.html

 

KOMENTARZ do problemu:_ Głównym czynnikiem budowania konkurencyjności  gospodarki musi być wspieranie rodzimej przedsiębiorczości. Gazeta Prawna przeanalizowała  przepisy utrudniające prowadzenie działalności gospodarczej. Przedsiębiorcom najbardziej dają się we znaki przepisy podatkowe,wysokie koszty oraz przepisy gospodarcze związane z rozpoczęciem działalności. Można to zmienić wprowadzając do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zasadę tzw. Jednego okienka.” Uważam, że zasada jednego okienka w Polsce musi zostać wprowadzona jak najszybciej. Powinna polegać na tym, że w jednym miejscu przedsiębiorca dopełnia wszystkich formalności, bez zbędnej biurokracji i najlepiej przy wykorzystaniu, Internetu i aktywnych formularzy. Do opracowania nowej procedury rejestracyjnej warto wykorzystać wzorzec irlandzki, który polega na informowaniu o prowadzeniu jej przy wykorzystaniu internetu i aktywnych formularzy, a nie na zgłaszaniu jej. W ten sposób przedsiębiorca również występowałby do urzędu skarbowego i do ubezpieczeń społecznych.’’/ Katarzyna Urbańska – Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan/

Ważnym czynnikiem budowania konkurencyjności gospodarki powinno być obniżenie kosztów pracy.Polska ma najwyższe w Europie składki na ubezpieczenie społeczne. Obecnie składka rentowa wynosi 13,00 proc. podstawy wymiaru. Wysokość ta powinna być radykalnie obniżona, gdyż tylko w ten sposób koszty pracy ulegna obniżeniu.Bardzo ważnym czynnikiem jest również edukacja,nauka,badania i prace rozwojowe.Trzeba zapewnić dopływ do gospodarki ludzi z otwartymi głowami, znających języki obce i świat technologii informacyjnych

AUTOR: Beata Bugajska

 

 

Dyskusja w zarządzaniu

060207_0924_TW480302_v01 Zarządzanie jako produktywne wykorzystanie wiedzy
PROBLEM
:_ Uwarunkowania praktycznego wykorzystywania wiedzy.
SŁOWA KLUCZE:zarzadzanie wiedzą, wiedza, informacja
ODBIORCA: Zespół  Projektowy ZARZADZANIE WIEDZĄ- nowe tendencje
CYTAT: „Nie ma sensu pytać, co było pierwsze, wielka eksplozja oświaty w ostatnim stuleciu, czy zarządzanie, które przyczyniło się do produktywnego wykorzystania wiedzy. Nowoczesne zarządzanie i nowoczesne przedsiębiorstwa nie mogłyby istnieć bez zbudowanej przez rozwinięte społeczeństwa podstawy, jaką jest wiedza. Jednocześnie to właśnie zarządzanie sprawia, że wiedza ta przynosi owoce, a ludzie ją posiadający mogą produktywnie pracować. Powstanie zarządzania spowodowało, że wiedza, niegdyś będąca ozdobą człowieka i przejawem luksusu, stała się prawdziwym kapitałem każdej gospodarki.  „

ŹRÓDŁO : Peter Drucker ,Myśli przewodnie Druckera . przeł. Anita Doroba. –Warszawa MT Biznes. 2002 s. 18
KOMENTARZ
do problemu: Walory wiedzy dostrzegane są nie dlatego jest ona „piękna” lecz że jest skuteczna, pozwala realizować cele istotne ze społecznego punktu widzenia. Zachwyt matematyka podziwiającego piękno systemu aksjologicznego jest w tym kontekście odczuciem bardziej wysublimowanym niż podziw dla firmy osiągającej sukcesy ekonomiczne. Taki stan rzeczy może być zapewne źródłem frustracji matematyka. Będzie ona mniejsza jeśli rządzący potrafią adekwatnie zinterpretować relacje między teoretycznością i praktycznością /sfera badań teoretycznych i zastosowań praktycznych wiedzy/ i wyrażą ten fakt w formie stosownych gratyfikacji.
W każdym razie te dwa obszary: wiedzy i rzeczywistości społeczno- przyrodniczej wymagają swoistych łączników, przekładni uruchamiających strumienie wiedzy optymalizującej zastane procesy realizacji celów praktycznych. „Przekładnie”, których charakter zmienia się historycznie i uzależniony jest od cech obu dziedzin. W tym sensie optymalizacja procedur praktycznych uzależniona jest od rozwoju dziedzin o bardziej poznawczych, poza praktycznych preferencjach. Zarządzanie jest takim łącznikiem, charakterystycznym dla naszych czasów. Łącznikiem, przekładnią, która otworzyła przed wiedzą nowe możliwości praktycznych zastosowań. Idąc za Peterem Druckerem należałoby powiedzieć, że „Powstanie zarządzania spowodowało, że wiedza, niegdyś będąca ozdobą człowieka i przejawem luksusu, stała się prawdziwym kapitałem każdej gospodarki” [Peter Drucker ,Myśli przewodnie Druckera . przeł. Anita Doroba. –Warszawa MT Biznes. 2002 s. 18]
 W toczącej się obecnie dyskusji na temat zarządzania / por.: Amir Fazlagić, Czy zarządzanie wiedzą traci impet?? /w:/ http://www.egov.pl/ [data cyt.:060207] – myślę do tej szczególnej roli, jaką zarządzanie spełniło- warto powracać. Tym bardziej, że sceptycyzm narastający wobec zarządzania ma swoje rzeczywiste źródła daleko poza nim – w obszarze drogich i ryzykownych projektów informatycznych. Ale o tym, że winna jest informatyka, a nie zarządzanie – pamięta się nader rzadko.

AUTOR: Tadeusz Wojewódzki
© 2001 wojewodzki.pl

Plany informatyzacji sądownictwa

060116_1750_MC590904_v09 Plany informatyzacji sądownictwa
PROBLEM:_ Jak Ministerstwo Sprawiedliwości chce usprawnić pracę sądów?
SŁOWA KLUCZE: komputery, Internet, nowoczesne technologie
ODBIORCA: ZP Informatyzacja Sądów.
CYTAT: „Rząd planuje rewolucję informatyczną w sądach. W ciągu trzech lat maszyny do pisania, spinacze i szyte dratwą akta sądowe zostaną wyparte przez nowoczesne technologie. Na pierwszy ogień pójdą sądy gospodarcze, dzięki czemu firmy będą obsługiwane szybciej i sprawniej. Jednak czy rząd nie zaplanował tak gruntownej reformy ze zbyt dużym rozmachem. Czy w tak krótkim czasie zdoła wprowadzić wymiar sprawiedliwości w XXI wiek. Eksperci Ministerstwa Sprawiedliwości są dobrej myśli, gdyż realizacja całości planu informatyzacji wymiaru sprawiedliwości ma być rozłożona na trzy lata. Połączenie nowych technologii z usprawnieniem sądowych procedur ma dać szybki efekt”. Łukasz Ruciński, Katarzyna Pietryga [ art. 06.01.12 ]

KOMENTARZ do problemu: Różnicę w kontaktach z sądami najszybciej odczują przedsiębiorcy. Zmiany w pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone w sądach gospodarczych. Ma to znaczenie priorytetowe ze względu na wpływ na gospodarkę. Trwają intensywne prace nad rozwiązaniami, które zapewniłyby elektroniczny dostęp do poszczególnych rejestrów sądowych: przedsiębiorstw czy zastawów a także ksiąg wieczystych. Opracowywana jest koncepcja składania elektronicznie pism procesowych, w tym pozwów oraz wprowadzania formularzy dla określonych kategorii spraw. Niektóre dokumenty będą mogły być wysyłane drogą elektroniczną do sędziego i tą samą drogą będzie kierowana odpowiedź. Koncepcja zakłada także dostarczenie elektronicznych odpisów orzeczeń sądowych. Strona będzie wirtualnie informowana o przebiegu postępowania , o reakcji sądu na składane wnioski itd. W efekcie przedsiębiorca, który ma problem np. z nieuczciwym kontrahentem, będzie musiał znacznie mniej czasu spędzać w sądzie. Plan informatyzacji polskiego sądownictwa będzie realizowany małymi krokami, aby uniknąć wpadki na miarę kłopotów z komputeryzacją ZUS. Mimo, że w projekcie budżetu na 2006 rok znacząco nie zwiększono środków na wymiar sprawiedliwości – ministerstwo jest dobrej myśli. Liczy na dofinansowanie z Unii.
AUTOR: Maria Ciesiółka
DATA: 2006-01-16 22:19
© 2001 wojewodzki.pl

Społeczeństwo informacyjne w Narodowym Planie Rozwoju.

050113_1419_MC590904_v08 Społeczeństwo informacyjne w Narodowym Planie Rozwoju.
PROBLEM:_ Jak zwiększyć wydolność instytucji publicznych w Polsce?
SŁOWA KLUCZE: informatyzacja, sektor publiczny, wiedza, technologie informatyczne.
ODBIORCA: ZP: Społeczeństwo Informacyjne
CYTAT: „Współczesne wizje tworzenia społeczeństwa informacyjnego nie dopuszczają możliwości jego powstania bez skutecznie działającego sektora publicznego, którego rosnąca efektywność i przejrzystość jest możliwa przede wszystkim dzięki powszechnemu zastosowaniu technologii informatycznych.” Witold Sartorius
ŹRÓDŁO: http://www.e-administracja.org.pl/dwumiesiecznik/artykul.php?art=5
KOMENTARZ do problemu: jedną z przyczyn małej wydolności instytucji publicznych jest małe zaangażowanie sektora publicznego na rzecz powszechnego wykorzystania możliwości, które dają nowoczesne technologie informatyczne. Informatyzacja nie oznacza tylko zwiększenia w instytucjach publicznych, edukacyjnych czy firmach ilości sprzętu czy zwiększenia dostępu do Internetu. Zmiany muszą nastąpić w sposobie funkcjonowania administracji publicznej, w sposobie jej organizacji, w jej otoczeniu prawnym oraz w procesach podejmowania decyzji i egzekwowania władzy publicznej. Powszechna informatyzacja oznacza daleko idące zmiany w sposobie gospodarowania, organizacji procesów biznesowych oraz administracyjnych i jest jednocześnie kluczowym czynnikiem dla osiągnięcia niezbędnych zmian w sektorze publicznym. Elektroniczna gospodarka obejmuje wszystkie sektory gospodarcze, niezależnie od tego, czy ich wytworem jest produkt materialny czy niematerialny. W elektronicznej gospodarce szczególną rolę odgrywa jednak sektor, w którym produkt i usługa cyfrowa są nie tylko środkami zarządzania, ale również wytworami i towarami. Wytwory te i towary zawierają w sobie dużo wiedzy i są główną częścią gospodarki opartej na wiedzy. W dużej mierze dotyczy to efektów działań podejmowanych przez administrację publiczną, której produkty są z reguły niematerialne. Szczególnie administracja publiczna musi zostać w krótkim czasie przekształcona tak, aby jej działania były zgodne z procesami, które determinują powstawanie gospodarki opartej na wiedzy. Jeżeli w procesie przyśpieszającej globalizacji, tworzenia takiej właśnie gospodarki , walki z pogłębiającymi się problemami społecznymi, Polska jako kraj ma osiągnąć sukces to kluczem do przeprowadzenia wymaganych zmian jest nowocześnie zarządzany, wydajny i skuteczny sektor publiczny.
Unia Europejska doceniła efekty gospodarcze i społeczne będące wynikiem inwestowania w nowoczesne technologie informatyczne i uznała je za ważne w całej Unii. Do tego właśnie odnosi się słynna Strategia Lizbońska. W Polsce rząd docenił ważność tych spraw i w Narodowym Planie Rozwoju (NPR ) na lata 2007-2013 nadał wysoki priorytet realizacji celów Strategii Lizbońskiej, w tym – rozwojowi technologii informatycznych i telekomunikacyjnych przeznaczając na te zadania odpowiednio wysokie środki finansowe w ramach budżetu przewidzianego na wdrożenie priorytetów NPR.
AUTOR: Maria Ciesiółka
DATA:2006-01-13 16:37
© 2001 wojewodzki.pl

Banki czasu

060105_1027_MA841214_v01 Banki czasu
TYTUŁ:Banki czasu
PROBLEM: Jak efektywnie gospodarować czasem w organizacji.
SŁOWA KLUCZE: czas wolny, brak czasu, bank czasu, współpraca, wymiana usług
ODBIORCA: Zp oceniający efektywność pracy
CYTAT: „Banki czasu – jak podnieść naszą efektywność przez wymianę usług.
Bank czasu to działalność oferująca wzajemną pomoc ludzi, którzy dysponują wolnym czasem. Pomysł ma 25 lat i narodził sie w USA. Banki czasu pomagają wymieniać pomiędzy czas i umiejętności, bez względu na ich rodzaj, pomiędzy osobami które poszukują pomocy lub oferują pomoc. Godzina za godzinę.
Pomogę komuś zrobić zakupy, a ktoś inny naprawi mi lodówkę. Pan Janek kogoś podwiezie, a w zamian pani Ula upiecze dla niego ciasto. Umiesz grać na gitarze. W banku czasu oferujesz naukę grania na gitarze. W zamian jedna albo kilka osób da nam swój czas na grę w szachy, umyje nasz samochód, ugotuje obiad albo zrobi cokolwiek innego, co potrzebujemy. Taki "barter usług", ale czasem za usługi można zarobić i na przedmioty.
Nikt tu za nic nie płaci. Taka wzajemna bezpłatna pomoc możliwa jest w bankach czasu, które od roku powstają także w Polsce.
Banki czasu na świecie rozwijają się w jednej z dwóch form. Pierwsza z nich, to sąsiedzkie banki czasu, których głównym celem jest umożliwienie pobliskim mieszkańcom dzielenia się swoim czasem, umiejętnościami i pomocą. Funkcjonowanie sąsiedzkich banków czasu wymaga zaangażowania pewnych zasobów: przestrzeni biurowej, pracy osób koordynujących, materiałów informacyjnych dla członków, kosztów telefonów, itd. Mogą one funkcjonować bez finansowego wsparcia jedynie dzięki zaangażowaniu ludzi. Wówczas administratorzy banku pracują na zasadach wolontariatu lub rozliczeń bankowo-czasowych, zaś miejsce do spotkań, ksero czy telefon są udostępniane przez osoby prywatne, organizacje lub instytucje bezpłatnie bądź są rekompensowane przez pracę członków banku czasu.
Drugi model nazywany jest Współtworzeniem (Coproduction). W jego ramach organizacje i instytucje działające na rzecz różnych społeczności angażują zainteresowane grupy społeczne na zasadach banko-czasowych w aktywny współudział w rozwiązywaniu ich własnych problemów.
Obie formy, oprócz swej czysto utylitarnej treści, mają duży społeczny walor: integrują środowiska, dają zajęcie i poczucie bycia potrzebnym, sprzyjają znajomościom, pomagają bezradnym itd. Wprost godne podziwu są właśnie społeczne osiągnięcia tych inicjatyw w USA (zwalczanie przestępczości, opieka społeczna, wolontariaty …).
Sądzę, że idea ta może mieć proste zastosowanie w wirtualnych społecznościach internetowych.
Ty pomożesz mi przy stronie www, ja ci przetłumaczę teksty na angielski, Basia roześle twoją ofertę do licznych znajomych, a ty zrobisz korektę jej e-booka, itd.
Co Wy na to? Możemy zacząć nieformalnie poprzez naszą Księgę Gości, a może wykonam odpowiedni mechanizm wymiany…”
ŹRÓDŁO: http://www.l-earn.net/index.php?id=300 , 05-01-2006, 10.08
KOMENTARZ: Fakt, że nie ma osób, które się znają na wszystkim a są takie, które konkretne rzeczy robią doskonale jest przyczyną powodzenia powyższego pomysłu. Pragne mocno zaakcentowac tutaj fakt, że wymiana wiedzy, informacji i usług (działająca w dwie strony) sprawia, że beneficjentami są wszyscy zainteresowani. Wzajemna pomoc i poświęcanie innym wolnego czasu w oparciu o konkretne założenia sprawia, że osoby wymieniające usługi uczą się  gospodarować czasem efektywnie. Bank czasu jest nie tylko rozwiązaniem dla osób, które cierpią na brak czasu i nie potrafią gospodarować nim tak, aby zrealizować wszystkie zamierzenia, lecz także dla tych, którzy mają dużo wolnego czasu a może nawet się „nudzą”, a chcieliby odnieść korzyści poprzez poświęcenie czasu komuś, kto go potrzebuje. Banki czasu nie tylko mogą służyć sąsiadom, ale także i to z powodzeniem – studentom, którzy także potrzebują wymiany usług.
AUTOR: Milena Arent
DATA: 05-01-2006
© 2001 wojewodzki.pl
UWAGI MODERATORA: Często jest tak, że poszukując rozwiązania w określonej dziedzinie życia- inspirację rozwiązania znajdujemy w zupełnie innej dziedzinie. Odpowiedź na pytanie z obszaru zarządzania- znajdujemy w praktyce codziennego życia. Akceptacji rozwiązań towarzysza uwarunkowania mentalne. Zarządzający zespołami muszą uwzględniać je w swoich projektach. Coraz bowiem częściej ten właśnie element projektowej układanki okazuje się najbardziej zawodny i przysparzający najwięcej kłopotów. Nasza idea INFOBROKERSTWA SYSTEMOWEGO mieści się w konwencji BANKU CZASU. U podstaw tej idei leży przekonanie o potrzebie wymiany rezultatów pracy. Oszczędność czasu jest naturalną konsekwencją respektowania zasad funkcjonowania IS. Więcej na www.infobrokerstwo.pl dr Tadeusz Wojewódzki- moderarator systemowy IS.

Adninistracja publiczna a fundusze strukturalne

060101_1715_ES560626 v01_Adninistracja publiczna a fundusze strukturalne.
PROBLEM:_ Przygotowanie administracji w Polsce do wykorzystywania unijnych funduszy strukturalnych
SŁOWA KLUCZE: administracja, fundusze strukturalne, Unia Europejska
ODBIORCA: zespół oceniający przygotowanie administracji w Polsce do wykorzystania funduszy strukturalnych
CYTAT: „Najnowszy raport Instytutu Spraw Publicznych ocenia sytuację jasno- administracja w Polsce w żaden sposób nie jest przygotowana do wykorzystania funduszy strukturalnych. Opóźnienia dotyczą wszystkich najważniejszych kwestii: legislacji, szkoleń, wdrażania stosowanych procedur i instytucji. Zdecydowanie najgorzej oceniona jest sytuacja w wojewódzkich urzędach pracy. Widocznie bezrobocie nie jest takim palącym aspektem w Polsce. Winni? Brak ich oczywiście, jeżeli już, to bezosobowe kolektywy. Samorządy są zupełnie nieprzygotowane, ale zwalają winę na Ministerstwo Gospodarki o brak wytycznych( fakt, że negocjacje były tylko na szczeblu rządowym i ten organ odpowiada za wykorzystanie funduszy w skali kraju). Ministerstwo stara się delegować jednak odpowiedzialność „niżej” i zarzuca samorządom bierność. Już napływają także sygnały z kraju o próbach upolitycznienia, ba- nawet upartyjnienia nowych instytucji, zaangażowanych w ten proces. Mniejsza o szczegóły, których tu oczywiście są tysiące. Mnogość podmiotów kompetencyjnie w te działania a zarazem wieloetapowość walki potencjalnego beneficjanta pomocy (np. gminy), raczej źle wróżą na przyszłość.
Czarne wizje i myśli ogarniają, gdy beznamiętnym okiem rzuci się w przyszłość. Jesteśmy już prawie w strukturach Unii i nic tego nie zmieni. Trzeba wykorzystywać fundusze, jeżeli nic lepszego nie możemy zrobić. Trudno, ale pecunia non olet ,a są to sumy, jak dla kraju, niebagatelne-do 2006 roku Polska z Brukseli może dostać blisko 3 miliardy euro! Na ochronę środowiska, na tragiczne drogi, na pomoc pogrążonym w beznadziei bezrobocia. I to wszystko także można zmarnować, nie wykorzystać, na własne życzenie, dzięki bezwładowi administracji i klasycznemu już brakowi odpowiedzialności urzędniczej. Co wtedy uczynią ci , dla których unijne pieniądze są ostatnią nadzieją na lepszy byt?„
ŹRÓDŁO : www. polskiejutro. Com/ art/ a. php?p= unia cb
KOMENTARZ do problemu: Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej stwarza duże szanse rozwojowe dla kraju. Unijne pieniądze przeznaczone na inwestycje muszą być wykorzystywane mądrze i zgodnie z celem przeznaczenia. Bardzo ważne w tym względzie jest przygotowanie administracji w Polsce do realizowania tych celów. Bezwład organizacyjny w znacznym stopniu utrudnić może odpowiednie wykorzystanie funduszy strukturalnych a nawet ich zaprzepaszczenie. Gospodarka kraju potrzebuje tych pieniędzy ,aby mogła się prawidłowo rozwijać , a co za tym idzie , aby można było zmniejszać bezrobocie , które jest tak wysokie w Polsce. A przecież każda ekipa obejmująca rządy w Polsce stawia sobie za jeden z głównych celów walkę z bezrobociem. Odpowiednio wykwalifikowana administracja i to każdego szczebla jest jednym z gwarantów prawidłowego wykorzystania funduszy unijnych.
AUTOR: Elżbieta Sałek
UWAGI MODERATORA: autorka zwraca uwagę na bardzo poważny problem: administracja publiczna nie jest przygotowana do obsługi funduszy strukturalnych. O skali problemu niech świadczy fakt, że audytorka szczebla wojewódzkiego (w jednym z północnych województw) w trakcie swoich służbowych zajęć nie umiała odróżnić projektu od procesu. Nie wywołało to najmniejszego zdziwienia kierownictwa rzeczonego urzędu. Brakuje więc elementarnej wiedzy z zakresu projektów!!!
Trudno też przy zapowiedziach zmniejszenia liczby administracji spodziewać się radykalnej zmiany na lepsze. Rozwiązaniem problemów kompetencyjnych byłoby zapewne zatrudnianie osób o odpowiednich kwalifikacjach. Póki co administracja publiczna na stanowiskach pracy wymagających biegłego posługiwania się klawiaturą zatrudnia osoby posługujące się tylko 4 palcami. Czy nie jest to ewidentny przykład niegospodarności? I to występującej w sposób masowy? Aplikowanie do funduszy unijnych i rozliczenie ich mogłoby uzyskać rozwiązanie poprzez outsourcing. Brak w tym zakresie doświadczenia i trybu wyłaniania stosownych firm, które winny legitymować się odpowiednimi kwalifikacjami. Inną propozycją jest certyfikowanie kompetencji pracowników administracji publicznej. Por.: http://www.eurogrupa.pl/ . Ze względu na wagę problemu uważam, że jest to w chwili obecnej problem nr 1 w administracji publicznej.
dr Tadeusz Wojewódzki –moderator systemowy

Koniec matematyki?

051212_1642_MC590904_v04 Czy obowiązkowa matura z matematyki zwiększy ilość kandydatów na wyższe uczelnie o kierunkach ścisłych?
PROBLEM: Co należy zrobić, żeby zachęcić uczniów do zainteresowania matematyką?
SŁOWA KLUCZE
: matematyka, matura, metody, program
ODBIORCA: Zespół Projektowy – EDUKACJA
CYTAT: „Coraz mniej jest kandydatów na studia na kierunkach technicznych i rektorzy szkół wyższych zrzeszonych w Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich chcą przywrócenia obowiązkowej matematyki na maturze. Jak wynika z badań Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA), polscy uczniowie mają wykute wzory na pamięć, za to nie radzą sobie z rozwiązywaniem zadań wymagających kreatywnego i abstrakcyjnego myślenia. .” Maciej Goniszewski [cyt: 2005-11-15 ]
ŹRÓDŁO: http://nauka.trojmiasto.pl/news.phtml?id_news=17772 05-11-27
KOMENTARZ do problemu: Nauczanie matematyki powinno uwzględniać zarówno stan matematyki, jako dziedziny wiedzy, jak również jej znaczenie i użyteczność dla każdego człowieka. Ani w jednym, ani w drugim nie można dzisiaj pominąć roli komputerów i informatyki, a technologia informacyjna dodatkowo stwarza nowe możliwości porozumiewania się. http://www.dlaszkoly.pl/mik/num/mik1/mik2_4.htm
 Powinien zmienić się program tego przedmiotu – program matematyki musi być inny niż ten, który dziś realizuje się w szkołach – to ma być sposób myślenia i język opisywania świata, a nie zbiór równań i regułek    W wielu obowiązujących programach nauczania matematyki uwzględniono, iż matematyka: umożliwia twórczy rozwój ucznia, jest bardzo użyteczna i występuje w otaczającym ucznia środowisku, w szczególności, pojawia się w wielu innych dziedzinach szkolnej edukacji, wspierając je i czerpiąc z nich. Ważną kwestią jest , aby ta matematyka była matematyką normalną, matematyką użytkową, której uczeń nie będzie się bał, a która będzie pomagała mu w codziennym życiu.

AUTOR: Maria Ciesiółka
 DATA: 2005-12-12 18:41

Co samorząd może zrobić dla młodych ludzi?

051206_2105_MC590904_v01 Co samorząd może zrobić dla młodych ludzi?
PROBLEM: Jak ukierunkować edukacje informatyczna młodego pokolenia?
SŁOWA KLUCZE: internet, sieć, społeczeństwo, samorząd, kształcenie
ODBIORCA: ZP –EDUKACJA INFORMATYCZNA
CYTAT:” Technologie informatyczne, a głównie Internet sprawiły, iż wiedza całego świata kumulowana jest w jednym miejscu. Przez szeroki dostęp do informacji świat zaczął rozwijać się szybciej.
Rewolucja społeczna
Wchodzimy w fazę Społeczeństwa Informacyjnego, gdzie głównym dobrem, towarem, źródłem tworzenia dochodu narodowego są informacja i wiedza. Rola samorządu w tworzeniu społeczeństwa informacyjnego polegać będzie głównie na zapewnieniu dostępu do sieci teleinformacyjnej. Statystyka podaje, że na 104 zbadane cywilizowane kraje świata, Polska znajduje się na 72 miejscu, jeśli chodzi o poziom dostępu do sieci. – Jesteśmy daleko za krajami Afryki Północnej – komentuje Witold Sartorius z Polskiego Centrum Kompetencji eGov i eEdu. Około 1 mln gospodarstw domowych nie ma telefonu stacjonarnego, na 100 mieszkańców łącze telefoniczne mają zaledwie 32 osoby. Są to jedne z najgorszych wyników w Europie.
W przyszłości natomiast właśnie dostęp do sieci telekomunikacyjnej będzie wyznaczał tempo rozwoju intelektualnego i gospodarczego. Dzięki Internetowi każdy, niezależnie od miejsca zamieszkania, może korzystać z najnowszych wyników badań, poznawać najnowsze technologie. – Internet wyrównuje szanse niezależnie od tego, jak daleko mieszka się od Nowego Jorku – mówi Janusz Szewczuk, zastępca przewodniczącego Stowarzyszenia Rozwoju Gospodarczego Gmin. Wiedzę tę można wykorzystać dla własnego rozwoju, prowadzonego biznesu, zainteresowań. Dla tych, którzy posiadają dostęp do Internetu, świat jest bliższy i mogą rozwijać się szybciej. Internet stał się źródłem i podstawą tego, co nazywamy Społeczeństwem Informacyjnym.
Zacząć od młodego pokolenia.
Samorządy są jednostkami odpowiedzialnymi za kreowanie rozwoju na swoim terenie. Powinny zadbać o równy (w skali światowej) start, główne najmłodszemu pokoleniu. To ono wejdzie na rynek pracy już wtedy, gdy na świecie istnieć będzie Społeczeństwo Informacyjne. – Kształcenie powinno objąć to, czego potrzebuje rynek pracy, a nie to, co umieją nauczyciele – twierdzi prof. Wojciech Cellary z Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Przyszłość wymagać będzie posiadania możliwie szerokiego wykształcenia, umożliwiającego zmianę zawodu nawet co 5-10 lat. Do historii odchodzi model, gdzie po około 20-letnim procesie edukacji, pracownik korzysta z nabytej wiedzy przez następne 40 lat pracy zawodowej. To, czego w przyszłości będą oczekiwać pracodawcy od zatrudnionych to:- komunikatywność, – kreatywność, – zdolność do aktualizacji wiedzy.
Według prof. Wojciecha Cellary, te trzy cechy umożliwią dostosowywanie się do szybko zmieniającej się sytuacji. – Fachu, rzemiosła, przystosowania do konkretnego zawodu można nauczyć się w jeden miesiąc – mówi prof. Wojciech Cellary. Pracownik przyszłości to elastyczny umysł, zdolny do permanentnego poszerzania swojej wiedzy. Mariusz Jendra”
 
ŹRÓDŁO :
 http://www.gazetasamorzadu.infor.pl/
index_new.php?tresc=wspolne/o_gazecie&dzial=O%20gazecie
 [cyt.:2005-12-01]
KOMENTARZ do problemu: Powstanie internetu jest przełomem większym niż wynalezienie druku czy prochu. Internet demokratyzuje szanse na sukces i zapewnia dostęp do najnowszej wiedzy. Dlatego tak ważna jest rola samorządów w kształceniu młodego pokolenia, celem dostosowania jego do potrzeb współczesnego świata pracy i nauki (komputery dla szkół, szkolenia ). [Zapewnienie dostępu do internetu oraz ukierunkowanie edukacji informatycznej- to podstawowe zadania samorządu. Wybór kierunku edukacji informatycznej ułatwiony jest o tyle, że dodane- TW ]w Polsce znany jest ECDL- Europejski Certyfikat umiejętności Komputerowych (Europa Computer Driving Licence). Certyfikat ten zaświadcza, że jego posiadacz potrafi prawidłowo realizować przy pomocy komputera podstawowe zadania, takie, jak: edycja tekstów, wykorzystanie arkusza kalkulacyjnego czy sieci komputerowej. Kontrola tych umiejętności jest realizowana jako 7 egzaminów, w tym 1 teoretyczny i 6 praktycznych. Certyfikat uznany jest na terenie całej Unii Europejskiej. /Źródło: www.ecdl.com.pl /. ECDL powstał z myślą o tych, którzy muszą lub chcą wiedzieć, jak korzystać z komputera. Jest odpowiedni dla ludzi dowolnych zawodów i dla poszukujących pracy, w każdym wieku – od 8 do 80 lat. Obecnie umiejętności komputerowe mają coraz większe znaczenie we wszystkich dziedzinach życia. ECDL jest rzetelnym świadectwem rzeczywistych umiejętności./ Źródło: http://www.pti.org.pl/ecdl.php/ [Biegłe opanowanie podstawowej wiedzy komputerowej musi iść w parze z rozwijaniem umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz samodzielnego przetwarzania informacji/ wiedzy/. Te zadania musi realizować szkoła. Aby realizowała je z powodzeniem- do programu nauczania np. informatyki warto wprowadzić elementy infobrokerstwa.-[moderator TW480302 –2005-12-07 07:03]
AUTOR: Maria Ciesiółka
DATA:2005-12-06 21

Od czego zależy dobrobyt polskich rodzin?

0512.06_1950_JD 660809_v05   Budowa społeczeństwa informacyjnego w wymiarze lokalnym

TYTUŁ:_ Od czego zależy dobrobyt polskich rodzin?

SŁOWA KLUCZE: informacja, przekaz informacji, wiedza

ODBIORCA: Zespół projektowy _SI (Społeczeństwo Informacyjne)

CYTAT: „W wysoko rozwiniętych społeczeństwach obserwuje się silną tendencję do przechodzenia od gospodarki opartej na pracy i kapitale do gospodarki opartej na wiedzy, w której zasadniczą rolę odgrywa informacja oraz technologie informacyjne. Wiedza staje się podstawowym zasobem, a wkład wiedzy – istotnym elementem większości produktów. U progu XXI wieku Polska staje przed ogromem wyzwań natury społecznej i technologicznej. Od sprostania im zależy pozycja konkurencyjna kraju na arenie międzynarodowej, zapewnienie materialnego dobrobytu polskich rodzin, umocnienie ich samodzielności ekonomicznej oraz wzrostu poczucia bezpieczeństwa. Kluczowym zadaniem dla Polski jest włączenie się w proces budowy ery informacyjnej poprzez wykorzystanie nowoczesnych technik społeczeństwa informacyjnego, stwarzanie warunków dla zapewnienia bezpośredniego dostępu do informacji, kształtowanie świadomości społeczeństwa oraz rozwijanie jego potencjału intelektualnego i gospodarczego. Ze względu na proces integracji ze strukturami Unii Europejskiej pojawia się potrzeba dostosowania polskich rozwiązań i standardów do kształtującego się nowoczesnego społeczeństwa informacji.”

ŹRÓDŁO http://www.infoport.pl/content/?dn=6%2C8   02.12.2005  20.50

KOMENTARZ:  Budowa społeczeństwa informacyjnego jest wyzwaniem dla środowisk, które mają możliwości kształtowania rozwoju społecznego i gospodarczego kraju. Szczególną rolę może odegrać w tej sprawie samorząd terytorialny oraz organizacje samorządowe działające w środowisku lokalnym. Wprowadzenie internetu do szkół, udostępnienie szybkich łączy internetowych, umożliwianie przepływu informacji między sektorami publicznymi. Nacisk na edukację i uświadamianie społeczeństwa lokalnego, poprzez organizowanie szkoleń i kursów. Na szczeblu gmin tworzenie Gminnego Centrum Informacji, które jest dostępne dla wszystkich mieszkańców. Działania te poczynając od środowisk lokalnych przyczyniają się do rozwoju i budowy społeczeństwa informacyjnego.

Mało kto uświadamia sobie dzisiaj w Polsce od czego zależy dobrobyt rodzin, materialny poziom ich życia. Budowa społeczeństwa informacyjnego kojarzy się zazwyczaj z komputerem oraz Internetem- i na tym kończy. Mniejsza o to, jeśli dzisiaj nie rozumie tych zależności przysłowiowy Kowalski. Dużo gorzej, gdy nie rozumie ich władza. Także samorządowa. Upowszechnianie wiedzy o rzeczywistych uwarunkowaniach wyższego poziomu życia leży w interesie społecznym – w stopniu przynajmniej tak samo znaczącym, jak ujawnianie wszelkiej patologii życia społecznego.[uwaga moderatora 051207_0608_TW480302_v01] 

AUTOR: Jolanta Dembek

DATA: 06.12.2005

© 2001 wojewodzki.pl

Gartner: Zawód informatyka czekają wielkie przemiany

UWAGA! Ze względu na aktualność oraz rangę materiału – podajemy niniejszego KWANTA- w miejscu przewidzianym na inne treści. Z gorącą prośba o zapoznanie się z nim w zespołach projektowych współpracujących z nami.

Tadeusz Wojewódzki 

051115_1017_TW480302_v01 Gartner: Zawód informatyka czekają wielkie przemiany.

TYTUŁ:_ Gartner: Zawód informatyka czekają wielkie przemiany _

SŁOWA KLUCZE: zawód informatyka, analityk, informatyk- analityk, zespół zadaniowy, specjalista zewnętrzny

ODBIORCA: Zespół Projektowy Infobrokerstwo

CYTAT: „Gartner:  Zawód informatyka czekają wielkie przemiany. (PAP, tm/14.11.2005, godz. 16:53)

Do 2010 roku ponad połowa informatyków stanie się analitykami, zajmującymi się wykorzystywaniem informatyki w biznesie. Informatycy, którzy będą trzymać się swoich tradycyjnych specjalności, będą mieli ogromne kłopoty z zatrudnieniem. Twierdzi firma analityczna Gartner w udostępnionym w poniedziałek PAP raporcie. /…/, zawód informatyka czekają w ciągu kilku najbliższych lat wielkie przemiany.

                W opinii analityków, pracę jako informatyk w dziale informatycznym firmy zastąpią prace nad projektami w przedsiębiorstwach. Działy informatyki w swoim tradycyjnym kształcie znikną. Informatyk zajmujący się np. bazami danych, systemami operacyjnymi czy sprzętem, stanie się analitykiem informatycznym, wyspecjalizowanym w stosowaniu informatyki w biznesie. Taki informatyk-analityk, zwany przez badaczy Gartnera "versatilist" (ang. versatile czyli wszechstronny) zostanie jednym ze specjalistów dołączanych do zespołów zadaniowych, które coraz częściej będą powstawać w firmach

                Informatycy-analitycy coraz częściej będą pracowali nie jako pracownicy zatrudnieni przez firmę, ale jako specjaliści zewnętrzni angażowani przez nią do wykonania określonego projektu. Nie będą też już specjalistami zajmującymi się wyłącznie technologią – będą musieli opanować umiejętności z dziedziny zarządzania czy marketingu, aby wspomagać procesy biznesowe w firmie. Ich rekomendacją zawodową nie będzie – jak obecnie – liczba ukończonych kursów i posiadane specjalności, ale uczestniczenie w zakończonych sukcesem projektach biznesowych, które przyniosły np. 20 proc. wzrost sprzedaży.

                "Ostatnia dekada była erą specjalistów, zaś obecna dekada stanie erą wszechstronnych analityków informatycznych. Analitycy ci będą występować w różnych rolach, mając dużo wiedzy i doświadczenia, aby móc syntetyzować razem rozwiązania i posiadane informacje, co wspomoże rozwój firm. Analitycy informatyczni będą mieli na tyle głębokie umiejętności i doświadczenie, aby móc głęboko wnikać w problemy biznesowe i wdrażać swoje pomysły przekraczające granice tradycyjnych specjalności w firmie, jak np. informatyka czy zarządzanie, co pozwoli na zapełnienie luk i zdynamizowanie zespołów zadaniowych" – twierdzi wiceprezes ds. badań w firmie Gartner Diane Morello.

Według Gartnera, w 2010 roku w korporacjach, firmach dużych i średnich pracować będzie o 30 proc. mniej informatyków w porównaniu ze stanem obecnym. „

ŹRÓDŁO : http://biznes.onet.pl/0,1195148,wiadomosci.html

KOMENTARZ: jest to kolejny materiał zapowiadający radykalne zmiany czekające organizacje, w stosunkowo krótkim czasie. Generalnie- dotyczą one większej mobilności w obszarze wiedzy, informacji, a więc tym akurat, w którym operuje infobrokerstwo. Materiał dotyczy informatyków, ich nowej roli w organizacjach. Roli, którą my- w swoich materiałach określamy mianem INFOBROKERA SYSTEMOWEGO. Nie miejsce tutaj na opis naszej koncepcji. Z olbrzymią satysfakcją odnotowujemy fakt, że nasz program, w tym także przygotowywanych studiów podyplomowych z zakresu infobrokerstwa- w pełni pokrywa się z prognozami Gartnera. Praktycznie wszystkie ważniejsze punkty zaznaczone w Raporcie- uwzględnia koncepcja Infobrokera Systemowego i FISZ-A-WID– a. Dopowiedzmy więc tylko, że prace nad przygotowaniem tego niezwykle ciekawego i jak widać z cytowanego materiału- perspektywicznego kierunku naszywanego przez nas INFOBROKERSTWEM SYSTEMOWYM- trwają na ATENEUM– Szkole Wyższej z siedzibą w Gdańsku.

AUTOR: Tadeusz Wojewódzki

DATA: 2005-11-15 11:00

© 2001 wojewodzki.pl

Administracja przeciwko informatyzacji

051103_2159_TW480302_v01

TYTUŁ:_ Administracja przeciwko informatyzacji

SŁOWA KLUCZE:  patologia, algorytmizacja procedur, styk obywatela z administracją, uznaniowość, szara strefa

ODBIORCA:  Zespół Projektowy: Administracja Publiczna; SI 

CYTAT: „„Algorytmizacja procedur ma ogromne znaczenie dla wyeliminowania patologii na styku administracji z obywatelami (a także przedsiębiorstwami), ponieważ eliminuje uznaniowość urzędników i zapewnia jednolitość decyzji w takich samych sytuacjach w skali całego kraju. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że doprowadzenie do algorytmizacji procedur administracyjnych wymaga wielkiej determinacji i woli politycznej, ponieważ przeciwne są jej dwie potężne siły – szara strefa i urzędnicy. Ludzi pracujący w szarej strefie boją się – i słusznie – że po algorytmizacji procedur i podejmowaniu decyzji przez komputery, a nie urzędników możliwości ich działania ulegną znacznemu ograniczeniu – z komputerem nie da się nic "załatwić". Urzędnicy boją się, że algorytmizacja procedur uszczupli ich władzę, zmniejszy ich rolę i znaczenie, pozbawi nadrzędnej pozycji w odniesieniu do obywateli. Sojusz tych dwóch sił skutecznie utrudnia prawdziwe unowocześnienie administracji, które byłoby z korzyścią dla wszystkich uczciwych obywateli. „ŹRÓDŁO:  Polska w drodze do globalnego społeczeństwa informacyjnego_  Raport o rozwoju społecznym_  Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju. Warszawa 2002, http://www.kti.ae.poznan.pl/specials/nhdr2002                 

KOMENTARZ: Szara strefa i urzędnicy administracji państwowej rzadko kiedy wrzucani są do jednego worka. Tym bardziej w poważnym, ONZ-owskim dokumencie. Jest to jednak jedyny, znany mi dokument, który w taki sposób określa uwarunkowania procesów informatyzacyjnych. Jeśli powyższa diagnoza jest prawdziwa, to będzie oznaczało, że administracja publiczna podejmie procedury informatyzacyjne nie od strony algorytmizacji procedur lecz np. sprzętowej. Informatyzację zamieni się wówczas na komputeryzację. Będzie się kupowało sprzęt, nawet szkoliło, ale procedury algorytmizacyjne, pełna, kompleksowa analiza stanowisk, odpowiedzialności, kompetencji, obiegu informacji itd.- pozostaną praktycznie bez zmian.

AUTOR: Tadeusz Wojewódzki

DATA:2005-11-03 21:59



Poczucie bezradności- znasz je z autopsji?

051103_0701_TW480302_v01_ Poczucie bezradności społecznej- faktyczna miara merytorycznej demokratyzacji procesów naszego życia społecznego.

TYTUŁ:_ Poczucie bezradności społecznej- faktyczna miara merytorycznej demokratyzacji procesów naszego życia społecznego

SŁOWA KLUCZE:  poczucie niemożności rozwiązania wielu codziennych kłopotów, bezradność społeczna, prawa obywatelskie, życie publiczne

ODBIORCA:  WSZYSTKIE ZESPOŁY PROJEKTOWE

CYTAT: „Szczególny niepokój musi budzić zjawisko bezradności społecznej, zagrażające zarówno pełnej realizacji praw obywatelskich i jak szerokiemu udziałowi każdego obywatela w życiu publicznym. Wynika to zazwyczaj z poczucia niemożności rozwiązania wielu codziennych kłopotów, jakie trapią znaczną część społeczeństwa. To poczucie bezradności i zniechęcenia narasta nie tylko wśród potrzebujących pomocy, ale także wśród tych, którzy im pomagają. Zjawisko to, narastając, zaczyna zagrażać dalszemu rozwojowi kraju i społeczeństwa. Nie można budować demokracji, gdy obywatele nie wiedzą jak wykorzystywać swe prawa. Nie można budować nowego społeczeństwa bez udziału wszystkich obywateli. Zwalczenie bezradności społecznej wymaga wspólnego wysiłku całego społeczeństwa we współdziałaniu z instytucjami i strukturami państwa „

ŹRÓDŁO: _ http://www.brpo.gov.pl/bezradnosc_spoleczna.html#4 ; Ruch przeciw bezradności społecznej_ Deklaracja Obywatelska.

KOMENTARZ: Merytoryczną, nie formalną miarą faktycznej demokratyzacji życia w państwie jest skala poczucia bezradności społecznej wśród potrzebujących jej, ale także wśród pomagającym. Nie chodzi przy tym o fetyszyzowania postaw roszczeniowych. Pomoc należy tutaj rozumieć jako np. chęć wsparcia w pozyskaniu pracy przez osoby z odpowiednimi kwalifikacjami i bezradność, jaka odczuwamy w momencie zetknięcia z realiami znaczonymi KRAJANKĄ OBYCZAJOWOŚCIĄ (znajomy zawsze lepszy od nieznajomego).

AUTOR: Tadeusz Wojewódzki

DATA: 2004-12-16

© 2001 wojewodzki.pl



Ta strona używa cookies. Pozostając na niej wyrażasz zgodę na ich używanie. Więcej Informacji

Polityka dotycząca cookies i podobnych technologii Dla Państwa wygody używmy plików cookies i podobnych technologii m.in. po to, by dostosować serwis do potrzeb użytkowników, i w celach statystycznych. Cookies to niewielkie pliki tekstowe wysyłane przez serwis internetowy, który odwiedza internauta, do urządzenia internauty Cookies używają też serwisy, do których się odwołujemy pokazując np. multimedia. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowanych tu cookies. Serwis nasz stosuje cookies wydajnościowe, czyli służące do zbierania informacji o sposobie korzystania ze strony, by lepiej działała, oraz funkcjonalne, czyli pozwalające „pamiętać” o ustawieniach użytkownika (np. język, rozmiar czcionki). To m.in.: - cookies google-analytics.com – statystyki dla naszej witryny - cookie powiązane z wtyczką „AddThis Social Bookmarking Widget”, która służy ona do łatwego dzielenia się treścią przez serwisy społecznościowe. Polityka prywatności serwisu Addthis opisana jest tu:http://www.addthis.com/privacy/privacy-policy#publisher-visitors (po wybraniu przez użytkownika serwisu, poprzez który będzie się dzielił treścią z witryny mac.gov.pl ,w przeglądarce użytkownika pojawią się cookies z tamtej witryny) - cokies sesyjne (wygasają po zakończeniu sesji) Pozostałe nasze serwisy używają także: - cookies na oznaczenie, że wypełniona została ankieta/sonda (jeśli takie ankiety/sondy są stosowane w witrynie) - cookies generowanych podczas przełączania się do innej wersji serwisu cms, tj. wersji mobilnej oraz wersji dla słabo widzących (wai) - cookies sesyjnych (wygasają po zamknięciu sesji) – używane podczas logowanie użytkownika do panelu strony - cookies utworzonych w momencie zmiany szerokości strony (jeśli witryny posiadają włączoną tą funkcjonalność) - cookies na oznaczenie, że zaakceptowano politykę prywatności Serwisy obce, z których materiały przedstawiamy, mogą także używać cookies, które umożliwiają logowanie się, oraz służą dostarczaniu reklam odpowiadających upodobaniom i zachowaniom użytkownika. W szczególności takie cookies to: W serwisie youtube.com – zawierające preferencje użytkownika, oraz liczydło kliknięć (opisane są w polityce prywatności http://www.google.pl/intl/pl/policies/privacy/) W serswisie player.vimeo.com i av.vimeo.com – pozwalające się zalogować, a także cookies umieszczane przez reklamodawców pozwalające uzależniać wyświetlane reklamy od zachowania użytkownika (polityka w sprawie plików cookies dostępna jest pod adresem http://vimeo.com/cookie_policy)

Zamknij