Administracja publiczna nazywa to w swoim żargonie „dupochronkami”. Może nie najbardziej elegancko, ale komunikatywnie. Chodzi o parasol ochronny, o podkładki, dokumenty, które w sytuacji pojawienia się określonych zarzutów, pozwolą je odeprzeć. Każdy urzędnik tworzy je samodzielnie, we własnym interesie. Administracja- jako grupa zawodowa – wyspecjalizowała się w tworzeniu tego typu parasola ochronnego. Pomimo tego, że warunki jej działania nie są ani szczególnie skomplikowane, ani bardzo dynamiczne.
Czy w tak ekstremalnych warunkach działania, jak ma to miejsce w przypadku menedżera, możliwe jest tworzenie czegoś w rodzaju parasola ochronnego?