Nasze kierunki zainteresowań.


Kierunki zainteresowań.

    Przedstawiam listę określającą kierunki naszych zainteresowań, prowadzonych prac, szkoleń i publikacji. Lista nie zakłada żadnego porządku prezentacji, hierarchii ważności czy harmonogramu realizacji. Ma – z założenia- roboczy charakter. Jej celem jest jedynie zorientowanie naszego Klienta w obszarach możliwej z nami współpracy-wyznaczonej tematyką infobrokerstwa. Lista będzie poszerzana- zgodnie z naszymi nowymi zainteresowaniami.

LISTA WYBRANYCH TEMATÓW I PROBLEMÓW

  1. Infobroker systemowy w organizacji (administracja publiczna, przedsiębiorstwo, organizacja pozarządowa itp.).
  2. Wiedza jako jeden z podstawowych zasobów organizacji.
  3. Bezpieczeństwo zasobów wiedzy organizacji w infobrokerstwie systemowym.
  4. Infobrokerstwo jako dziedzina wiedzy i umiejętności.
  5. Naturalne odruchy w pracy intelektualnej- jako punkt odniesienia aplikacji wspierających Fiszkowy System Zarządzania Wiedzą.
  6. Hegemonia informatyki i ekonomii w problematyce infobrokerstwa.
  7. Procedury kwantyfikowania wiedzy- jako aktywna forma uczestnictwa w kształtowaniu społeczeństwa wiedzy (społeczeństwa informacyjnego).
  8. Czytanie ze zrozumieniem, a istota treści.
  9. Audyt infobrokerski.
  10. Monitoring infobrokerski organizacji.
  11. Procedury akredytacji źródeł informacji i wiedzy w organizacji.
  12. Obieg dokumentów, a infobrokerski system zarządzania informacja i wiedzą.
  13. Procedury współpracy infobrokera systemowego z Centrum.
  14. Infobrokerskie wsparcie lidera organizacji.
  15. Infobrokerskie wsparcie Konsultanta Funduszy Europejskich.
  16. Procedury kwantyfikowania wiedzy.
  17. Worek i Fiszka – jako elementy kwantyfikowanej informacji i wiedzy.
  18. Fiszkowy System Zarządzania Wiedzą – jako procedura wykluczająca uznaniowość decyzyjną.
  19. Fiszkowy System Zarządzania Wiedzą- jako Centralna i Lokalna Baza Wiedzy.
  20. Infobrokerskie wsparcie stanowiska pracy.
  21. Procedury infobrokerskiego wsparcia metodyki PRINCE2.
  22. Procedury kreowania decyzyjnych drzew wiedzy.
  23. Hierarchia kompetencji i uprawnień w infobrokerstwie systemowym.
  24. Decyzyjne DRZEWA WIEDZY, a optymalizacja procedur decyzyjnych w organizacji.
  25. Weryfikacja i falsyfikacja wiedzy – jako procedury akredytacji infobrokerskiej.
  26. Procedury tworzenia niesprzecznych systemów aksjologicznych.
  27. Studium doskonałości, a infobrokerski system aktualizacji danych.
  28. Harmonogram lidera, a infobrokerski system aktualizacji treści.
  29. Uwaga pracownicza- jako kryterium Infobrokerskich filtrów informacji i wiedzy.
  30. Portal kooperacyjny w procedurach infobrokerskiego zarządzania wiedzą.
  31. Interdyscyplinarny charakter infobrokerstwa, jako dziedziny wiedzy.
  32. Metodologiczne, naukoznawcze, organizacyjne i mentalne uwarunkowania wdrożeń Fiszkowego Systemu Zarządzania Wiedzą.
  33. Fiszkowy System Zarządzania Wiedzą, jako istotne uzupełnienie Programu Rozwoju Instytucjonalnego.
  34. Fiszkowy System Zarządzania Wiedzą, jako rezultat współpracy pomorskiej administracji publicznej z MŚP i środowiskami akademickimi.
  35. Infobrokerstwo jako przedmiot i kierunek studiów.

Tadeusz Wojewódzki

ECDL jako wskaźnik umiejętności korzystania z przyjaznych technologii informatycznych

        Cywilizacja nie stoi w miejscu. Cywilizacja rozwija się. Pędzi do przodu w niezwykłym tempie. Zwykle nie czeka na wszystkich ludzi, którym przyszło żyć w danym momencie czasu. Nie pyta też, czy z nimi wszystko w porządku i czy poradzą sobie z takim tempem. Ona po prostu leci do przodu, a ludzie…ludzie muszą za nią nadążyć. Co więcej, każda kultura wytwarza dwa „zestawy”, które określają zdolność ludzi, do bycia częścią tej kultury. Pierwszy z nich, to kodeks moralny, który należy zaakceptować i przestrzegać. Jeśli się tego nie zrobi, następuje automatyczne wykluczenie ze społeczeństwa, które taki kodeks przyjęło. Rzecz druga, to pewien zasób wiedzy i umiejętności, jaki jest potrzebny, aby bez przeszkód funkcjonować w danej kulturze. Braki w tym drugim obszarze nie powodują automatycznego wykluczenia, ale mogą poważnie utrudnić życie. Nie tylko tym, którzy takie braki mają, ale i osobom, które z nimi współpracują.
Społeczeństwo w pewnym momencie zaczyna dzielić się na takich, którzy nadążają z rozwojem i
potrafią dostosować się do tempa zmian, oraz tych, którzy zostają z tyłu. Zjawisko „pozostawania z tyłu” potęguje się, gdy ludzie nie uważają zmian technologicznych za istotne dla ich życia. Jeśli ktoś nie musi, nie zmienia swoich przyzwyczajeń. Często są to przyzwyczajenia związane ze stylem pracy. I podczas kiedy jedni poznają nowe metody pracy, związane z nowymi technologiami, takie osoby zostają w technologicznym „średniowieczu”.

      Tego rodzaju opóźnienie w adaptacji do nowych trendów i niezdolność do używania nowych technologii w pracy, jest zjawiskiem niezwykle groźnym. Nawet, jeśli dana jednostka radzi sobie w społeczeństwie, bez korzystania ze zdobyczy technologicznych, to jednak w każdym momencie może zostać postawiona przed koniecznością skorzystania z takich technologii. I co wtedy. Wtedy wychodzi na jaw tak zwany analfabetyzm funkcjonalny, czyli sytuacja, w której osoby nie posiadające wykształcenia lub posiadające formalne wykształcenie nie potrafią wykorzystać wiedzy do tego, by sprawnie funkcjonować w codziennym życiu w społeczeństwie nowoczesnym. Najczęściej pojęcie analfabetyzmu funkcjonalnego odnosi się do braku umiejętności pisania, czytania i dokonywania prostych obliczeń, rzadziej także do umiejętności obsługi współczesnych technologii, przede wszystkim technologii informacyjnych niezależnie od posiadania wiedzy na ich temat.
Jak można zapobiegać takiemu zjawisku? W jaki sposób jasno i przejrzyście określić minimalne wymagania teoretyczne i praktyczne, którymi powinien wykazać się obywatel, chcący bez przeszkód funkcjonować w kulturze społeczeństwa informacyjnego. Ten mechanizm już działa i ma konkretną nazwę oraz założenia.
Mowa tu o ECDL – European Computer Driving License (Europejski Certyfikat Umiejętności Komputerowych).
Europejski Certyfikat Umiejętności Komputerowych ECDL (European Computer Driving Licence) zaświadcza, że jego posiadacz potrafi prawidłowo realizować przy pomocy komputera podstawowe zadania, takie jak: edycja tekstów, wykorzystanie arkusza kalkulacyjnego czy też sieci komputerowej. Kontrola tych umiejętności jest realizowana jako 7 egzaminów, w tym 1 teoretyczny i 6 praktycznych. Egzaminy pokrywają następujące obszary zastosowań komputerów i technologii informatycznej:

  • · Podstawy technik informatycznych
  • · Użytkowanie komputerów
  • · Przetwarzanie tekstów
  • · Arkusze kalkulacyjne
  • · Bazy danych
  • · Grafika menedżerska i
    prezentacyjna
  • · Usługi w sieciach informatycznych
       Egzaminy
te sprawdzają podstawowe umiejętności, potrzebne zarówno w pracy zawodowej jak i coraz częściej w życiu codziennym każdego obywatela Europy. Wymogi stawiane przez te egzaminy określają minimalny poziom umiejętności, jaki powinien ów obywatel posiadać. Co istotne, jest to poziom wspólny dla wszystkich państw europejskich. Jeśli zdało się egzaminy we Francji, to będzie to również honorowane w Niemczech.

      Jak na razie ECDL jest dodatkowym atutem ludzi poszukujących pracę. Jest on również miernikiem posiadanej przez daną osobę wiedzy. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy pracodawca ma trzech kandydatów, na stanowisko. Zadaje pytanie: „Jaka jest pańska znajomość technologii informatycznych” i otrzymuje trzy różne odpowiedzi. „Dobra”, „Bardzo dobra” i „Posiadam certyfikat ECDL”. Pracodawca nie będzie wiedział, co to znaczy „dobra”, czy „bardzo dobra”. Taka odpowiedź zależy jedynie od uznania osoby, która tej odpowiedzi udziela. Natomiast „Posiadam ECDL” jest jasne i zrozumiałe. Pracodawca w ciemno może określić minimalny poziom wiedzy takiego człowieka. Wie, czego może od niego wymagać. Ma punkt odniesienia, którego brakuje przy poprzednich dwóch odpowiedziach.
       Warto jeszcze wspomnieć o jednym bardzo istotnym fakcie. Znakomita większość osób, zajmujących się komputerami, zdobyła swoją wiedzę ucząc się samodzielnie z różnych źródeł. Taka osoba ma zwykle olbrzymią wiedzę teoretyczną i praktyczną w jednej dziedzinie. I pomimo iż będzie wykonywać pewne rzeczy bardzo dobrze, to jednak będzie potrzebowała wsparcia w innych obszarach. Fakt posiadania przez kogoś certyfikatu ECDL, mówi, że osoba taka posiada co najmniej, pewien określony zasób wiedzy teoretycznej i praktycznej z konkretnych obszarów. Zatem
z góry wiadomo, jakie czynności będzie mogła wykonać samodzielnie.

       Jednak wszystko zmierza ku scenariuszowi, gdzie ECDL będzie przez pracodawców wymagany, tak jak odpowiedni poziom wykształcenia. Widać to nie tylko z powyższego przykładu, ale również w momencie, kiedy spojrzymy, w jakim społeczeństwie przyszło nam żyć. To społeczeństwo informacyjne. Społeczeństwo XXI wieku.
       Społeczeństwo informacyjne to nowy typ społeczeństwa, który ukształtował się w krajach, w których rozwój nowoczesnych technologii teleinformatycznych osiągnął bardzo szybkie tempo. Podstawowymi warunkami, które muszą być spełnione, aby społeczeństwo można było uznać za informacyjne, jest rozbudowana nowoczesna sieć telekomunikacyjna, która swoim zasięgiem obejmowałaby wszystkich obywateli oraz rozbudowane zasoby informacyjne dostępne publicznie. Ważnym aspektem jest również kształcenie społeczeństwa w kierunku dalszego rozwoju, tak by wszyscy mogli w pełni wykorzystywać możliwości, jakie dają środki masowej komunikacji i informacji.
     Nawet, jeśli powiemy, że Polska nie spełnia powyższych założeń, to trzeba pamiętać, że patrzymy globalnie. Nie można zamykać pola widzenia jedynie do naszego kraju. Obywatel społeczeństwa informacyjnego jest obywatelem świata.
     Tak jak napisałem to wcześniej. ECDL jak na razie jest dodatkiem do drogi kariery. Jednak należy być świadomym faktu, iż powinien on wpisać się w ścieżkę zdobywania wiedzy i umiejętności każdego człowieka, tak jak chociażby prawo jazdy na samochód. Wtedy będzie można powiedzieć, że jesteśmy społeczeństwem informacyjnym, które nadąża za rozwojem cywilizacyjnym i jest w stanie bez przeszkód funkcjonować w obecnej kulturze.

Tomasz Dobosz

Infobroker jako zawód

Infobroker  jako
zawód
 

Infobroker jako zawód pojawił się w latach 60-tych
ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych, aktualnie to zajęcie
najpopularniejsze jest w ojczyźnie zawodu i za naszą zachodnią granicą, w
RFN
[1].

Liczba światowych firm infobrokerskich jest tak znaczna, że skupiają się
one w międzynarodowych organizacjach stojących na straży przestrzegania
standardów profesjonalnych i etycznych oraz ochrony przed nieuczciwą
konkurencją. Najważniejszą z nich jest powstała w 1987 roku organizacja The
Associacion of Independent Information Professional (AIIP), która skupia ponad
700 firm z 20 krajów. Przedmiotem działania AIIP jest: propagowanie informacji
profesjonalnej, stworzenie forum wymiany doświadczeń, promocja informacji
profesjonalnej i propagowanie zasad etycznych brokerów informacji.

Image

Adam Waskiewicz – infobroker OI-TBD
Gdańsk

Europejscy infobrokerzy mają swe stowarzyszenie – The European
Information Researchers Network (EIRENE), liczące około 65 firm. Special
Librares Association (SLA) – to stowarzyszenie bibliotekarzy i specjalistów
informacji z siedemdziesięciu krajów. American Society for Information Science
and Technology (ASIS) skupia specjalistów informacji profesjonalnej, poszukuje
nowych teorii, technik i technologii zdobywania informacji. Society of
Competitive Information Professionals (SCIP) jest organizacją specjalistów
zajmujących się profesjonalnie zbieraniem informacji o konkurencji
[2].

W Polsce infobrokerstwo jako zawód i kierunek
nauczania jest jeszcze praktycznie w powijakach – na rynku istnieje, według
różnych danych, zaledwie około 20-30 firm zajmujących się świadczeniem usług
infobrokerskich, zaś oferta uczelni wyższych w tej kwestii jest niezwykle skąpa.

Przeszukiwanie zasobów Internetu w poszukiwaniu
polskich stron traktujących o infobrokerstwie wskazuje całkiem sporo wyników,
jednak ich analiza pokazuje nam jednoznacznie, że – póki co – brak jeszcze
encyklopedycznego pracowania tego zagadnienia z prawdziwego zdarzenia. Większość
materiałów opisujących infobrokerstwo to opracowania prasowe o charakterze w
najlepszym razie popularnonaukowym, jednoznacznie jednak dominują strony firm i
indywidualnych osób świadczących usługi wyszukiwania informacji.

Autorzy definicji, czy też raczej prób zdefiniowania,
czym jest infobrokerstwo, zazwyczaj nie przeprowadzają całościowej analizy
zagadnienia, lecz ograniczają się do opisowego przedstawienia zawodu,
scharakteryzowania najważniejszych czynności infobrokera i cech charakteru,
jakimi powinien się on odznaczać. Niekiedy wskazują na analogię językową do
źródłosłowu – broker, to według Słownika
wyrazów obcych
, osoba zajmująca się pośrednictwem w sprawach kupna i
sprzedaży towarów, papierów wartościowych lub usług handlowych. Broker
informacji, to jakby zawężenie tego terminu i ukierunkowanie go na rodzaj
pośrednictwa, jakim się ta osoba zajmuje. Broker informacji jest bowiem
specjalistą pośredniczącym w udzielaniu wszelkiego rodzaju informacji
[3].

Według innej definicji infobroker jest to osoba,
która za opłatą wyszukuje i udostępnia informacje. Jego zadaniem jest wyławianie
z Internetu najistotniejszych informacji według ściśle określonego kryterium.
Pomaga w zdobywaniu i ocenie informacji. Specjalista ów jest pośrednikiem między
zasobami informacji, a ludźmi i instytucjami, którzy ich potrzebują. Służy
pomocą w fachowym wyszukiwaniu informacji, wzbogaconym o analizę i opracowanie.
Podstawowymi atutami brokera informacji są metody opracowania i stosowania
strategii wyszukiwawczych, trafność doboru źródeł informacji i umiejętność oceny
tych źródeł oraz wiedza gdzie szukać
[4]. – interdyscyplinarny charakter zawodu jest często wskazywany przez
autorów materiałów o infobrokerach – specyfika zadań przezeń wykonywanych zmusza
do posiadania rozległej wiedzy z bardzo wielu, często pozornie zupełnie nie
powiązanych ze sobą dziedzin lub przeciwnie – koncentrację na jednym segmencie
rynku i pogłębianie specjalistycznej wiedzy pomocnej przy wyszukiwaniu
informacji z konkretnego obszaru lub przeznaczonej dla wąskiej grupy klientów –
to podejście wydaje się jednak być bardziej powszechne na tych rynkach, gdzie
infobrokerzy są zawodem o bardziej ugruntowanej pozycji, a konkurencja jest
znacznie większa niż w Polsce – można tam znaleźć osoby i firmy specjalizujące
się w wyszukiwaniu specjalistycznych informacji z zakresu medycyny i farmacji,
finansów i ekonomii, prawa i administracji lub konkretnych obszarów
technologicznych
[5].

Według Międzyresortowego Zespołu do Prognozowania
Popytu na Pracę, działającego mu przy Rządowym Centrum Studiów Strategicznych
infobroker należy do zawodów przyszłości
[6], rozwój gospodarki i technologii teleinformatycznych zwiększać będzie
zapotrzebowanie na szybko dostępną, wiarygodną i zweryfikowaną informację, co
przy jednoczesnym lawinowym narastaniu ilości dostępnych materiałów
informacyjnych, wymusi korzystanie z usług zawodowych infobrokerów. Właśnie
bowiem akredytacja informacji jest najważniejszym zadaniem infobrokera, znacznie
istotniejszym od samego jej odnalezienia. Akredytacja informacji, jej analiza,
weryfikacja i opracowanie są wręcz kluczowymi czynnikami w tej działalności.
Infobroker bierze odpowiedzialność za aktualność, jakość i zgodność z faktami
przekazanej informacji. W zawodzie brokera informacji problem etyki zawodowej
jest pierwszoplanowy i równorzędny z ogromną wiedzą ogólną oraz biegłą
znajomością Internetu i jego technik
[7].

Aktualnie na polskim rynku funkcjonuje ponad
dwadzieścia firm i instytucji oferujących usługi infobrokerskie, sporą część z
nich stanowią jednak firmy jednoosobowe.

Image

Drzewo wiedzy przedstawiające bazę adresów polskich
firm infobrokerskich

Bardziej szczegółowa
analiza stron firm i osób oferujących usługi z zakresu infobrokerstwa wyraźnie
pokazuje, na jak wczesnym etapie znajduje się polski rynek tego rodzaju usług –
w pełni profesjonalne przedsiębiorstwa konkurować muszą z osobami, których
oferta wskazuje, że zajmują się one tym zajęciem raczej hobbystycznie,
niekoniecznie posiadając odpowiednie przygotowanie czy zaplecze potrzebne do
wyszukiwania i weryfikacji informacji, starającymi się zdobyć klienta raczej
niską ceną i szybkim terminem realizacji zamówień, niż dogłębnym zbadaniem
tematu i rzetelną akredytacją zgromadzonych informacji. Spora część z nich nie
wspomina nawet słowem o spełnianiu standardów wyznaczanych przez największe
międzynarodowe organizacje skupiające brokerów informacji. Dopiero z czasem
klienci będą musieli zweryfikować kwalifikacje i ofertę poszczególnych
przedsiębiorstw, eliminacja z rynku najsłabszych konkurentów w połączeniu z
wciąż niewielką liczbą firm oferujących usługi infobrokerskie stwarza dogodne
warunki do rozwoju działalności osób pragnących przebić się na rynku ze swoją
ofertą.

Z drugiej strony działające na rynku w pełni
profesjonalne firmy infobrokerskie stanowić mogą dla młodych adeptów tego zawodu
dogodne miejsce rozpoczęcia kariery – większość z nich umożliwia działanie na
zasadzie telepracy, dodatkowo zwiększając atrakcyjność jako miejsca pracy dla
osób rozpoczynających swoją działalność na infobrokerskim rynku.

Pisząc o działalności infobrokerów nie można nie
wspomnieć o klientach korzystających z ich usług – wynajęciem infobrokera
zainteresowane powinny być wszystkie firmy, które na co dzień zajmują się
prowadzeniem analiz – duże agencje reklamowe, badające rynek, czasopisma
branżowe itp. Jego usługi przydadzą się również przedsiębiorstwom, które
potrzebują informacji na temat otoczenia biznesowego do sporządzania planów
marketingowych czy wyboru poddostawców, ewentualnie chcącym poznać konkurencyjne
oferty. Łowcy informacji dostarczają również wiadomości dla serwisów
internetowych
[8].

Jak widać, można wyróżnić kilka obszarów z których mogą rekrutować się
potencjalni klienci firm i biur infobrokerskich. Każdy z nich ma swoją specyfikę
i od osób zajmujących się daną branżą będzie wymagał nieco innych umiejętności.

Dziennikarze –
poszukujący informacji na konkretne tematy, materiałów do artykułów. Jako że
osoby te w ramach studiów zapoznają się z najważniejszymi źródłami i metodami
poszukiwania i weryfikacji informacji, nie tylko mogą oni być bardzo
wymagającymi klientami, ale także korzystać z usług firm zewnętrznych jedynie w
bardzo wymagających przypadkach – poza tym większe serwisy informacyjne i
branżowe (zarówno internetowe jak i czasopisma) posiadają z reguły bogatą bazę
materiałów z których czerpią dane. Jednak analiza ofert pracy dla infobrokerów
zamieszczanych w internecie wskazuje jednoznacznie, że media, zwłaszcza
elektroniczne, mogą stanowić bardzo obiecującą gałąź rynku.

Firmy,
przedsiębiorstwa – współpraca z klientami należącymi do tej grupy koncentrować
się będzie na wyszukiwaniu informacji z konkretnego segmentu rynku,
potencjalnych partnerów, działaniach konkurencji, zmianach ustawodawczych i
prognozach ekonomicznych. Poruszanie się w tym obszarze może wymagać od
infobrokera wiedzy z zakresu ekonomii, prawa i prawdopodobnie innych, wiążących
się ze specyfiką konkretnej branży. Dużym plusem tego typu klienteli może być
stałość zleceń – monitorowanie rynku musi być prowadzone w trybie ciągłym, tylko
na podstawie jego obserwacji w dłuższym okresie czasu można będzie pokusić się o
przeprowadzanie prognoz i sugerowanie podjęcie takich lub innych zmian w krótko
lub długookresowej strategii firmy.

Agencje
reklamowe – prawdę powiedziawszy nie jestem do końca przekonany o tym, czy ten
rodzaj klienteli często korzysta z usług firm infobrokerskich. Z jednej strony
konsekwentnie wymieniany jest w materiałach prasowych na temat infobrokerstwa, z
drugiej jednak w ofercie działających firm infobrokerskich nie ma podobnych
informacji. Częściowo może być to spowodowane bezrefleksyjnym przedrukowywaniem
materiałów prasowych sporządzanych w oparciu o rynki, gdzie infobrokerzy są
dobrze zakorzenionym zawodem – niewykluczone jednak, że prowadzenie badań
marketingowych i rynkowych może wiązać się nie tylko z dużymi zamówieniami, ale
także bardziej stałą współpracą.

Klienci
indywidualni – to chyba najczęstsza jak i najmniej jednolita grupa potencjalnych
klientów. Z tego, co można wyczytać na stronach infobrokerskich firm, obok
przedsiębiorstw zdają się być najważniejszymi klientami korzystającymi z usług
profesjonalnych data dealerów. Przypuszczam, że ten typ klientów będzie
zainteresowany raczej doraźną współpracą, nie rozwijając jej w coś bardziej
perspektywicznego. Z drugiej jednak strony pewna grupa potencjalnych klientów
może wymagać ciągłej obsługi generując sporo zapytań – na pewno można zaliczyć
do nich samorządowych VIPów, (analogicznie do obsługi biura wojewody prowadzonej
przez OI-TBD). 

Niestety zapotrzebowaniu na profesjonalnych infobrokerów nie odpowiada
oferta wyższych uczelni. Wprawdzie Uniwersytet Warszawski prowadzi w Instytucie
Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych zajęcia dotyczące wyszukiwania
informacji; Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu
Jagiellońskiego infobrokerstwo traktuje jako jedną ze specjalizacji, podobnie
jak Wyższa Szkoła Umiejętności Społecznych w Poznaniu (w ramach kierunku
Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna); jednak brak jest w ofercie uczelni
publicznych i prywatnych infobrokerstwa jako odrębnego kierunku – jedynie Wyższa
Szkoła Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki w Warszawie otwarła w tym
roku dwuletnie studia podyplomowe na tym kierunku.

Jest to istotniejsze tym bardziej, że nie tylko
Międzyresortowy Zespół do Prognozowania Popytu na Pracę traktuje infobrokerstwo
jak o jeden z zawodów przyszłości, nacisk na niego stawia także Unia Europejska
– w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego sfinansowany został w województwie
zachodniopomorskim cykl szkoleń „Przyszłościowe zawody społeczeństwa
informacyjnego” w ramach którego w I kwartale 2006 ma zostać przeszkolona grupa
50 brokerów informacji, oraz cykl szkoleń infobrokerskich („Podstawowy kurs
korzystania z oprogramowania służącego do wyszukiwania dokumentów w Internecie”,
„Kurs efektywnego wyszukiwania dokumentów w Internecie” i „Kurs zaawansowanych
technik wyszukiwania i ekstrakcji informacji”) realizowanych w Warszawie w
okresie październik 2005 – grudzień 2006.

Zarówno sytuacja na rynku usług infobrokerskich jak i
słaba oferta uczelni w tej kwestii stwarzają lukę, którą mogą wykorzystać tak
profesjonalni infobrokerzy jak i uczelnie państwowe i niepubliczne szkolące w
tym kierunku.

Adam Waskiewicz – infobroker OI-TBD
Gdańsk


[1] Barbara Szczepańska, „Broker informacji – zawód z
przyszłością czy zawód z przyszłości?” EBIB Nr 11/2002 (40) grudzień
2002.

[2] Ewa Gryguc „Profesjonalista w świecie
informacji”, Gazeta IT nr 6(14) czerwiec 2003r.

[3] Ibidem 

[4] Definicja zaczerpnięta ze strony http://www.infobroker.dll.pl/brokerinformacji.htm 

[5] Michał Wojciechowski, Łukasz Łata
„Infobrokering”,
http://www.1praca.gov.pl/index.php?id=4&tresc=2214 

[6] ibidem.

[7] Definicja zaczerpnięta ze strony http://www.infobroker.dll.pl/brokerinformacji.htm

[8] Grzegorz Kozyra „Człowiek orkiestra” w Gazeta
Prawna Nr 136 (1245), 14 lipca 2004 r.
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/28.html?numer=1245&dok=1245.28.8.2.17.1.0.1.htm

WARSZTAT BROKERA INFORMACJI

WARSZTAT
BROKERA INFORMACJI
 

Mapowanie sieci.

Od początku istnienia
człowiek szuka informacji – od tej mającej mu zapewnić przeżycie – po tą, która
zapewnić mu ma odpowiednio wysoki poziom życia. Na przestrzeni wieków nasze
potrzeby informacyjne ewoluowały wprost proporcjonalnie do wymagań związanych z
egzystencją. Podobna sytuacja miała miejsce z narzędziami, które służyły do
pozyskania, przyswojenia i wykorzystania informacji. W zamierzchłych czasach
wystarczyło posłużyć się podstawowymi zmysłami aby wiedzieć gdzie znaleźć
pożywienie oraz jak zdobyć i utrzymać ogień. Dzisiaj potrzebne są wyrafinowane
narzędzia i metody, aby sprostać wymaganiom informacyjnym współczesnego
człowieka, który w ogromnym tempie i z zastraszającą determinacją dąży do
poprawy warunków swojej egzystencji i pozycji w społeczności w której żyje.
Kiedyś posiadanie informacji lub jej brak decydowały bezpośrednio o życiu lub
śmierci – dzisiaj bywa podobnie ale przede wszystkim informacja stanowi jeden z
kluczowych czynników decydujących o poziomie naszego życia. Obserwując wyścig
szczurów obecnej doby, dochodzę do wniosku, że wszechobecne dążenie do poprawy
bytu oraz wiążący się z tym awans społeczny stanowią co najmniej taką samą siłę
napędową jak pierwotny instynkt przetrwania. Dzisiaj o osiągnięciu powyższych
celów w dużej mierze decyduje posiadanie informacji – tej wartościowej, którą
cechuje adekwatność, kompletność, aktualność i wiarygodność, a nie tej, którą
często określamy mianem szumu informacyjnego.

      Do niedawna głównym problemem było dotarcie do informacji. Obecnie w dobie
internetu i telefonii komórkowej jest to problem wtórny w stosunku do potrzeby
selekcji informacji oraz prawidłowej jej interpretacji. Nie jest to proste,
ponieważ jest jej tak wiele, że nikt obecnie nie jest w stanie określić ile jej
jest – tej tradycyjnej w postaci papierowej i tej wirtualnej – elektronicznej.
Współczesny człowiek codziennie bombardowany jest taką ilością informacji, z
którą człowiek żyjący 300 lat temu miał do czynienia przez całe swoje życie.
Ostatnie dane udostępnione przez jeden z najpopularniejszych serwisów
internetowych podają, że stron internetowych zarejestrowanych w ich bazach jest
ponad 19 miliardów. Oznacza to, że na 1 mieszkańca ziemi przypada ich obecnie
już kilka. Aby je wszystkie przeczytać potrzebnych byłoby ponad 6000 lat życia
spędzonych na ciągłym klikaniu, przy założeniu, że na każdą stronę/adres
poświęcilibyśmy 10 sekund lektury.

Skuteczna selekcja
informacji wymaga stałej (lub co najmniej długookresowej) dostępności źródeł
poszczególnych informacji. Takim źródłem jest niewątpliwie Internet. Istnieją
również inne elektroniczne źródła takie jak rejestry publiczne (ludność,
pojazdy, grunty, paszporty, cudzoziemcy), bazy danych dokumentów urzędowych
(zbiory dokumentów przechowywanych przez administrację publiczną, zbiory
dokumentów urzędowych Unii Europejskiej) i inne. Sama dostępność informacji nie
jest wystarczająca. Konieczna jest aktywność w zakresie poszukiwania, selekcji,
uwiarygodnienia i udostępnienia interesującej informacji.

Możemy wyróżnić dwa podstawowe typy potrzeb informacyjnych:

  • znalezienie określonej,
    precyzyjnie zdefiniowanej informacji;
  • eksploracja dostępnej
    informacji z określonej dziedziny/zakresu/obszaru wiedzy.

Do zaspokojenia pierwszego typu potrzeb wystarcza model usługi polegający na
jednorazowym wyprodukowaniu pojedynczego produktu. W tym przypadku
wystarczającymi zasobami jest osoba posiadająca umiejętności wyszukiwania
informacji oraz odpowiedni zestawem standardowych ogólnodostępnych narzędzi
(przeglądarka + wyszukiwarki internetowe).

Do zaspokojenia
drugiego typu potrzeb konieczne jest posiadanie tak wielu umiejętności,
interdyscyplinarnej wiedzy oraz posługiwanie się tak dużą ilością narzędzi
wspierających pracę, że wymusza to organizowanie pracy w ramach systemu. Dopóki
nie istnieją ogólnodostępne narzędzia informatyczne wykorzystujące sztuczną
inteligencję (porównywanie, kojarzenie, wnioskowanie), dopóty pomiędzy odbiorcą
informacji, a światowymi zasobami informacyjnymi, niezbędny będzie pośrednik,
który w literaturze tematu określany jest mianem brokera informacji. Rola
brokera informacji może sprowadzać się jedynie do wyszukania odpowiedniej
informacji tzn. zaspokajać pierwszy typ potrzeb. Obecnie, zwłaszcza na polskim
rynku informacji, taka jego rola w najbliższym czasie będzie wiodąca ale z
czasem będzie ewoluowała w kierunku zaspokajania drugiego typu potrzeb. W tym
drugim przypadku niezbędne będą rozwiązania systemowe w zakresie organizacji i
narzędzi.

W ramach organizacji powinno funkcjonować wielu specjalistów, a broker
informacji powinien stanowić centralny jej punkt i być odpowiedzialnym za
kontakt z klientem, koordynację pracy specjalistów oraz decyzje w zakresie
selekcji i opracowania materiału informacyjnego. W zakresie identyfikowania,
gromadzenia i wstępnej selekcji materiału informacyjnego, brokera powinni
wspierać specjaliści w zakresie wyszukiwania informacji, natomiast w zakresie
oceny adekwatności, analizy i uwiarygodniania – eksperci
dziedzinowi.

W zakresie narzędzi
potrzebne są zintegrowane systemy potrafiące w dużej części wyręczyć człowieka w
żmudnej pracy związanej z „obróbką” informacji. Wszelkie do tej pory opracowane
i udostępnione narzędzia tylko po części załatwiają sprawę. Proces wyszukiwania
i analizy informacji wymaga pracy odpowiednio przygotowanego specjalisty lub ich
grupy. Specjaliści muszą posiadać umiejętności i wiedzę z wielu obszarów,
poczynając od umiejętności posługiwania się narzędziami i znajomości źródeł
poprzez umiejętności z zakresu psychologii, socjotechniki i marketingu potrzebne
na etapie pozyskiwania informacji (bezpośredniej), po umiejętności analizy i
syntezy, kojarzenia i wnioskowania – potrzebne na etapie sporządzania
ostatecznych odpowiedzi.

Wszystko wskazuje na to, że oprogramowanie, które będzie w stanie realizować
wszystkie, a przynajmniej większość czynności realizowanych w ramach
wyszukiwania, analizy i udostępniania informacji, nie będzie szybko dostępne.
Pewne jest, że bez pomocy systemów zawierających elementy sztucznej inteligencji
nie będzie to możliwe. Systemów rzeczywiście posługujących się jej mechanizmami,
a nie tylko ją imitujące.

     Aktualnie dostępnych jest wiele narzędzi, które wspierają brokera w ramach
poszczególnych procesów realizowanych w ramach jego pracy. Wyzwaniem jest
stworzenie takiego zestawu tych narzędzi, który pozwoli jak najefektywniej
wyręczać człowieka w realizacji stosunkowo prostych ale praco i czasochłonnych
zadań, pozostawiając mu czas na pracę koncepcyjno-analityczną.     Pierwszą grupę narzędzi
funkcjonujących w ramach systemu stanowić powinny narzędzia wspierające procesy
związane z wyszukiwaniem i grupowaniem informacji.
     Idealnym rozwiązaniem
byłaby implementacja w wyszukiwarkach takich mechanizmów, które pozwoliłoby na
zaspokajanie także drugiej z wymienionych potrzeb. Obecnie na proste pytania
wyszukiwarki odpowiadają listą tysięcy odnalezionych dokumentów. Użytkownik jest
zwykle w stanie przejrzeć kilkanaście czy kilkadziesiąt z nich. Osoba pragnąca
zgłębić określoną dziedzinę nie jest zainteresowana w pierwszej kolejności
studiowaniem indywidualnych dokumentów, lecz raczej ogarnięciem ich
całokształtu.

    Od szeregu lat prowadzone są na świecie intensywne badania nad wizualizacją
zawartości i relacji semantycznych oraz reprezentacją mapową dużych zbiorów
dokumentów. W wyniku powyższych prac powstają systemy, których reprezentacja
znajduje się poniżej:

• automatyczne
grupowanie wyników wyszukiwania (dynamicznie kreowane kategorie)
    – vivisimo 
    – carrot,
• automatyczne
grupowanie wyników wyszukiwania (określona hierarchia kategorii)
    –
excavio,
• dwuwymiarowe
graficzne mapy dokumentów odzwierciedlające bliskość koncepcyjną przez bliskość
geometryczną (samo organizujące się mapy)
    – WebSOM,
    –
BEATCA,
    – System
Rainbows,
    – ET,
• grafowa wizualizacja
klastrów dokumentów
    –
Narcissus,
• wizualizacja
zależności cytowania między dokumentami
    – BibRelEx,
• mapy powiązań
dokumentów odzwierciedlające bliskość tematyczną przez bliskość do jądra
mapy
• grafy semantycznych
związków
    – Kartoo,
• dynamiczne mapy
reprezentujące grupowanie dokumentów
    –
maps.map.net.

Następną grupę narzędzi stanowią narzędzia do ekstrakcji informacji z
tekstów. O tych narzędziach jak również narzędziach wymienionych w niniejszym
tekście, traktował będzie kolejny artykuł, który zamieszczony zostanie już
wkrótce.

DARIUSZ FIJOŁEK
jest infobrokerem systemowym, kierownikiem wielu projektów w tym obszarze,
posiada kompetencje moderatora systemowego; jest trenerem i wykładowcą Ośrodka
Informatyki- Terenowego Banku Danych w Gdańsku.

Infobroker w organizacji

Infobroker w organizacji

        Wyjaśnijmy na wstępie, iż prezentowana tutaj koncepcja zakłada takie spojrzenie na pracownika, jego zasoby wiedzy oraz ścieżkę kariery zawodowej [1] , które nie przypisuje go do jednego zawodu- na całe życie, ani jednego typu awansu: np. w strukturze pionowej. Pracownik postrzegany jest przez pryzmat posiadanych kompetencji, wiedzy, predyspozycji, umiejętności oraz zainteresowań, które w trakcie permanentnej edukacji stale się zmieniają. Zmiany te kreowane są w znacznym stopniu przez organizację i jej potrzeby wynikające ze strategii, a ta z konieczności dostosowywania się do potrzeb rynku.

Czytaj dalej „Infobroker w organizacji”

Decyzyjne drzewa wiedzy w administracji.

Decyzyjne drzewa wiedzy w
administracji.
 

        Jednym z istotnych
źródeł- zasilających systematycznie doświadczenia składające się na koncepcję,
którą określamy wspólnym mianownikiem jako INFOBROKER SYSTEMOWY- jest współpraca z
administracją publiczną.

        Na ogół administracja kojarzy się z
bytem dość statycznym. Nie wszystkie jej ogniwa mieszczą się swobodnie w tym
szablonie. Są bowiem takie, gdzie harmonogram dziennych wydarzeń lidera
organizacji zamyka się liczbą do kilkudziesięciu pozycji. Każda z nich wymaga
kompetentnego wsparcia infobrokerskiego. W pewnych okolicznościach – informacją,
w innych opracowaniami wymagającymi syntez, których albo się nie robi, albo robi
w trybie przewidzianym zupełnie innymi potrzebami. W takich warunkach można
sprawdzić przydatność formuł wynikających z teoretycznych li tylko
przemyśleń.

       Obsługa lidera jest tematem, do którego
będziemy wracali wielokrotnie. Tutaj wspominamy jedynie o warunkach, w których
mogliśmy sprawdzić zasadność przekonania, że wiedza powinna być kwantyfikowana
czyli podawana w porcjach, których maksymalna wielkość jest zawsze taka sama
oraz w powtarzalnej formule- do której przywykli w równym stopniu odbiorca, co
autor. Krótko mówiąc- potwierdziła się praktyczna przydatność fiszek.

       Wsparcie lidera (liderów) organizacji w
kompetentnym przygotowaniu ich uczestnictwa w wydarzeniach składających się na
porządek dnia- nie jest jedynym miejscem, gdzie infobroker systemowy służyć może
swoim wsparciem administracji publicznej. Choć zabrzmi to dość
nieprawdopodobnie, ale łatwa jest do obrony teza, że każde praktycznie
stanowisko pracy w administracji, wymagające systematycznego (mniejsza o
częstotliwość) dopływu informacji oraz uzupełniania stanu wiedzy- jest
potencjalnym klientem omawianego tu systemu. Natomiast do szczególnie
predestynowanych należą te, gdzie urzędnik podejmuje merytoryczne decyzje.

         Każda z takich decyzji ma – ujmując
proces decyzyjny w dużym uproszczeniu- dwie płaszczyzny: formalno- prawną i
merytoryczną. W administracji publicznej stosowne służby zajmują się wsparciem
oraz monitorowaniem płaszczyzny formalno- prawnej. Wsparcie infobrokera
systemowego dotyczy płaszczyzny merytorycznej.

         Załóżmy, że decyzja dotyczy zezwolenia
na prowadzenia kolejnego sklepu spożywczego na osiedlu. Wspomniane wsparcie
polegałoby na dostarczeniu na odpowiednie stanowisko pracy drzewa decyzyjnego o
takim np. kształcie.

Image

Obraz
procedury decyzyjnej.

         Drzewo to składa się z dwóch konarów: „argumentów za” oraz
„argumentów przeciwko” podjęciu decyzji o otwarciu kolejnego sklepu spożywczego.
Poszczególne konary dysponują dowolna ilością gałęzi, które poświęcone są różnym
aspektom mającej zapaść decyzji. Ich zawartość w państwach demokratycznych
określana jest wymogami społeczeństwa obywatelskiego, a w odniesieniu do
administracji publicznej- myśleniem kategoriami określonymi w Programie Rozwoju
Instytucjonalnego. W odniesieniu do administracji z naszego przykładu- w misji
urzędu podejmującego decyzje. Ponad wszelka wątpliwość misja ta będzie zakładała
monitorowanie potrzeb mieszkańców osiedla oraz poziom ich zaspokojenia- czyli
zadowolenie klienta. Należy więc przewidywać, że poszczególne gałęzie
decyzyjnego drzewa dotyczyć będą odpowiedzi na pytania istotne dla
mieszkańców:
  

  • W jakim stopniu powstawanie kolejnych sklepów przyczyniło się do
    wzbogacenia asortymentu artykułów spożywczych?
  • Czy i w jakim zakresie wydłużył się czas dostępności artykułów
    spożywczych?
  • Czy i w jakim stopniu powstałe jednostki handlowe konkurują ze sobą w
    jakości obsługi klienta?
  • W jakim stopniu nowo otwierane sklepy wpływają na ceny sprzedawanego
    towaru? Czy jest w tym zakresie konkurencja, czy tylko jej pozory, gdyż
    formalnie właścicieli jest kilku, ale ka pit ał
    jednego tylko z nich?
  • Jak
    rozlokowane są te sklepy względem innych punktów sprzedaży- w tym także tej
    samej branży? Czy i w jakim zakresie taka lokalizacja wpływa na wygodę
    mieszkańców?
  • Czy i w jakim zakresie decyzje o powstawaniu kolejnych sklepów branży
    artykułów spożywczych wpłynęły na zakres usług handlowych (inicjatywy typu:
    mleko prosto od krowy itp.) ?


     Argumentami za pozytywną decyzją będą pozytywne odpowiedzi na te
pytania.


    
Drzewo decyzyjne powinno równocześnie uwzględniać argumenty apriori negatywne,
jak ten choćby, że w hierarchii potrzeb danej społeczności najpilniejsze jest
pozyskanie punktu usług szewskich oraz magla. Skoro jednak wcześniejsze, liczne,
dobrze udokumentowane próby pozyskania przez administrację tych usług, nie
przyniosły rezultatów- należy te potrzebę nadal mieć na uwadze, a zezwolić- póki
co- na rozwój tego segmentu usług, który jest bardziej aktywny.


Tadeusz Wojewódzki

Infobroker sparodiowany

Infobroker w okienku.

 Pojęcie
infobrokerstwa utożsamiane bywa z umiejętnością sprawnego wyszukiwania
informacji. Jeśli ową umiejętność potraktować dosłownie, to zawód infobrokera ma
u nas długą tradycję i należy do tak powszechnego, jak szeroko rozpowszechniona
jest np. usługa informowania podróżnych o interesujących ich zdarzeniach, z
aktualnego rozkładu jazdy. Zapotrzebowanie na ten typ usług jest wprost
proporcjonalne do zawiłego sposobu wizualizacji rozkładu jazdy oraz trudności
odbiorców słowa drukowanego ze zrozumieniem czytanego tekstu.

 W naszych realiach
kulturowych oba zdarzenia: poziom kultury komunikacji ze społeczeństwem oraz
mało rozpowszechniona umiejętność rozumienia sensu czytanego tekstu- określają
ramy potrzeb społecznych na „słowo tłumaczone” i „ręcznie wizualizowane”.

 Infobrokerów mamy
więc u nas stosunkowo sporo.

          Obrońcy
tak sparodiowanej wizji infobrokerstwa będą się zapewne odwoływali do
informatycznych korzeni infobrokerstwa. Żaden to argument wobec faktu, że
nowoczesna pani z informacyjnego okienka- też korzysta z komputera.

          Jeśli
infobrokerstwo sprowadzić do technicznej li tylko strony- wszelkie punkty
udzielające informacji (także dla podróżnych) winny być identyfikowane jako
miejsca pracy infobrokerów. Chyba, że infobrokerstwo zaczniemy pojmować szerzej-
nie tylko jako techniczną (informatyczną) umiejętność, ale ponadto jako
interdyscyplinarną specjalność opierającą się na znawstwie wiedzy, zasad jej
tworzenia, powstawania, reguł sterujących procedurami jej akceptacji itd., itp.
Ale takiej specjalności nie wykłada się na żadnej uczelni technicznej.

Tadeusz Wojewódzki

Infobrokerstwo- czym nie jest?

          Infobrokerstwo- czym nie jest ?

         Pojawiają się w infobrokerstwie tendencje, które na pierwszy
rzut oka sprawiają wrażenie terminologicznych jedynie nieporozumień lub
niekonsekwencji. Mogą one jednak stanowić rezultat znacznie poważniejszych
różnic w postrzeganiu „infobrokerstwa”- jako dziedziny wiedzy oraz „infobrokera”
– jako specjalisty.

               Zagadnienie dotyczy obszaru
odpowiedzialności firm infobrokerskich określanego wprawdzie w kategoriach
deklaratywnych, właściwych konwencji ofertowej, ale nie można jednoznacznie
stwierdzić, czy za nimi nie kryje się dodatkowo przekonanie o tak szeroko
rozumianych zadaniach infobrokera. W jednej z wypowiedzi na ten temat pojawia
się bowiem taki oto sformułowanie: „Służymy pomocą w fachowym wyszukiwaniu i
ocenie informacji. Gwarantujemy, że dostarczona informacja przez naszych
specjalistów jest na najwyższym poziomie. Weryfikacja i akredytacja informacji
to wyznacznik naszej działalności. Bierzemy odpowiedzialność, że dostarczona
informacja jest aktualna i zgodna z faktami.”
[1]
              W powyższej deklaracji
odpowiedzialności zawarty jest element zgodności dostarczonej Klientowi wiedzy
(informacji) z faktami. Deklaracja taka podnosi wartość oferowanego towaru.
Otwarta dla mnie pozostaje jednak kwestia czy i w jakim zakresie potwierdzanie
zgodności informacji z faktami- jest zadaniem infobrokera. Jeśli bowiem zgodność
ową pojmować w klasycznych kategoriach twierdzeń prawdziwych, to procedury
infobrokerskie w szczególnych przypadkach pokrywałyby się z procedurami nauk
empirycznych. Potwierdzanie bowiem zgodności danej tezy zawartej w określonej
informacji, z faktami- taka właśnie procedurę musiałoby zakładać.

             Nauka nie jest bynajmniej
jedyną z praktyk społecznych

[2]
generujących i respektujących
procedury ustalania zgodności określonych stwierdzeń -z faktami. Należałoby
tutaj wymienić – przykładowo-wszystkie dziedziny wspierające wymiar
sprawiedliwości. W tak określonym kontekście należałoby odpowiedzieć na pytanie
o istotne różnice między organizacją infobrokerską, a detektywistyczną,
dziennikarską czy wywiadownią gospodarczą.

            Nie wdając się tutaj w bardziej
szczegółowe dywagacje zaznaczmy jedynie tyle, że przedmiotem zainteresowania tej
dziedziny jest wiedza, informacja. Infobroker akredytuje źródła wiedzy oraz
informacje przekazywane Klientowi, ale punktem odniesienia nie jest dla niego
empiria, rzeczywistość społeczna czy przyrodnicza. Infobroker nie porusza się w
obszarach właściwym praktyce badawczej. Tak samo, jak nie wyręcza i nie
zastępuje detektywa. On nie wykracza poza informację, wiedzę. Sprawdzając,
porównując, korzystając z procedur właściwych praktyce infobrokerskiej
autoryzuje, weryfikuje itd. Infobrokerowi bardziej potrzebny jest warsztat
właściwy pracownikom informacji naukowej, metodologom, naukoznawcom,
prakseologom itd. niż pracownikom biur detektywistycznych czy wywiadowni. Nie
wspominając o kryminalistyce. Natomiast wszystkie te dziedziny korzystają z
technik infobrokerskich, (jeśli potrafią).

         Infobrokerstwo jest jedną z
młodszych dziedzin wiedzy i jako taka potrzebuje bardziej troskliwej pielęgnacji
ze strony metodologów. Łatwo bowiem przypisać i jej i adeptom tego obszaru
wiedzy coś, w czym wszyscy będziemy się czuli jak dziecko w butach ojca. Myślę,
że z próbami czynienia infobrokerów osób odpowiedzialnych za zgodność wiedzy z
faktami- jak właśnie jakoś tak…
                  Tadeusz
Wojewódzki


[1] http://www.bestinfo.pl/glowna.html cyt.: 2005-10-09 08:38

 

[2] Józef Dembowski, FILOZOFIA NAUKI – JEJ PRZEDMIOT, PROBLEMY I
STANOWISKA /W:/ PODSTAWY FILOZOFII red. Stefan Opara, Andrzej Kancer, Beata
Zielewskij. Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego Olsztyn 2003

Komandosi wiedzy.

Komandosi
wiedzy
.

          Kto korzysta z internetu, komu
potrzebna jest informacja, kto nie może obyć się bez wiedzy – ten wie, jaki to
dzisiaj –paradoksalnie- wielki kłopot. Paradoksalnie, gdyż narzekać na brak wody
siedząc na samym środku wielkiego jeziora- to kuszenie losu. Ale prawda też jest
taka, że łatwiej w tym jeziorze utonąć, niż zaczerpnąć zgrabnie garść świeżej
wody. Nie jest to niemożliwe, ale trzeba do tego specjalnych umiejętności i
określonej wiedzy. Nazywamy ją infobrokerstwem, a jej adeptów –
infobrokerami.

           Kompetencje infobrokerskie
obejmują przede wszystkim określone dziedziny umiejętności:

  • pisania dziesięcioma palcami (trudno
    wyobrazić sobie sprawnego infobrokera poszukującego błyskawicznie informacji i
    przebierającego jednocześni dwoma palcami po klawiaturze komputera);
  • szybkiego czytania (dużo informacji w
    krótkim czasie);
  • czytania ze zrozumieniem;
  • wyszukiwania informacji w
    internecie;
  • znajomości jeżyków obcych;
  • praktycznej znajomości aplikacji do
    porządkowania oraz wizualizacji wiedzy;
  • metodyk typu PRINCE2 umożliwiających
    pracę w zespołach i z zespołami projektowymi,itd.,

ale ponadto musi dysponować określoną
wiedzą z zakresu:

  • bibliotekoznawstwa
  • metodologii nauki
  • epistemologii
  • informatyki
  • historii nauki
  • teorii zarządzania
  • socjologii i
    psychologii.

              To tyle, żeby wymienić
najważniejsze spośród nich.

               Jeśli infobroker nie ma być
pracownikiem punktu informacji kolejowej (nie umniejszając niczego biegłym z
tego obszaru wiedzy) to musi dysponować przynajmniej takimi umiejętnościami, jak
wskazane wyżej oraz interdyscyplinarną wiedzą i metawiedzą. W systemie
infobrokerskim, wymagającym wsparcia wielu pracowników pomocniczych mogą
pracować i będą pracowali infobrokerzy o mniejszych kwalifikacjach, przygotowani
do zadań cząstkowych. Konieczny jest jednak system, który będzie im te prace
organizował, a jej efekty przekazywał na bardziej specjalistyczne
piętra.

            W każdym razie tak kształtuje
się wizerunek INFOBROKERA SYSTEMOWEGO. Jeśli dodatkowo wspomni się o wysokich
wymaganiach etycznych stawianych adeptom takiego kierunku studiów, to stanie się
oczywiste dlaczego wydaje się on bardzo elitarny. Otwarte pozostaje pytanie o
to, jak na tak wyrafinowane potrzeby rynku zareaguje nasz system edukacji. Można
się obawiać, że zorientowani na klasyczne formuły organizacji studiów- mogą mieć
kłopot z usankcjonowaniem tak interdyscyplinarnego przedsięwzięcia. Pomimo tego,
że odpowiada ono bardziej potrzebom życia niż owe klasyczne reguły studiów
produkujące kolejne roczniki bezrobotnych absolwentów.

              Tadeusz
Wojewódzki

Wiedza w porcjach czyli kwantyfikowana.

Wiedza w porcjach czyli kwantyfikowana

Znak firmowy IS
Znak firmowy IS

Nie umiemy sobie radzić z informacją, a tym bardziej wiedzą. Nie ma- przy tym znaczenia, jaka to organizacja: firma produkcyjna czy urząd – masa ludzi ciągle czegoś szuka. Jakiegoś dokumentu, adresu, telefonu. Ludzie pytają, ludzie odpowiadają, szukają i znajdują. Lub nie… A czas ucieka.
Konia z rzędem temu, kto policzy- ile czasu tracimy w Polsce na takie szukanie oraz ile wspólnie tracimy na tym pieniędzy. Każdego dnia. Póki co- każdy z nas wie, jak wygląda w naszej organizacji ten, który wie- gdzie co jest, gdzie co znaleźć i jak tego szukać.

Wiadomo natomiast jak wygląda człowiek, który zaopatrzony jest we wiedzę- dużo wiedzy. Widać to w telewizji. W każdym rządzie znajdzie się ktoś taki, kto zadziwia zdolnością poruszania się skutecznie z olbrzymią ilością dokumentów – pod pachą. Samo poruszanie się po takiej stercie papieru wymaga zapewne oddzielnej instrukcji. Ale w naszych warunkach tak właśnie wygląda człowiek, który chce wiedzieć i prosi o wiedzę. Chce- to ma- każdy mu da, co najlepszego ma: po 100 stron opracowania. Lub więcej. I w takiej sytuacji jest u nas każdy,kto potrzebuje wiedzy.
Cóż więc z tego, że jest jej coraz więcej? Co z tego, że pracuje dla nas coraz więcej, coraz lepiej wykształconych ludzi, skoro nie ma tej wiedzy ani na czas, ani w takiej postaci, aby można było w oparciu o nią podejmować bardziej racjonalne decyzje? Wciąż marzeniem ściętej głowy jest sytuacja szefa, który zamiast sterty papieru otrzymuje po prostu argumenty: za i przeciw. Zawsze w takiej samej formie, zawsze do odtworzenia- aby sprawdzić lub udowodnić zainteresowanym- merytoryczną zasadność podejmowanych przez siebie decyzji.

Proponowana przez nas Formuła Infobrokera Systemowego jest próbą wsparcia ośrodków decyzyjnych wiedzą przygotowywaną właśnie pod kątem potrzeb liderów. Wiedza dostarczana jest zawsze w takiej samej formie-KWANTA,FISZKI. Jeśli znany jest jej odbiorca i jego potrzeby- przybiera ona postać MAP WIEDZY. W najprostszej postaci- jest to MAPA DNIA – gdzie do poszczególnych punktów kalendarza dnia przypinane są fiszki o elementach wypełniających ów porządek: o ludziach, instytucjach, organizacjach, miejscach itd.
Dzięki tej wiedzy lider jest zawsze przygotowany merytorycznie do każdego spotkania i może merytorycznie na nim zaistnieć, przez co buduje autorytet stanowiska oraz kreuje swój wizerunek- jako osoby kompetentnej.

Jeśli w grę wchodzi decyzja- fiszki tworzą jej merytoryczny kontekst. Układają się w MAPĘ DECYZJI, gdzie są odpowiedzi na pytania o przyczyny zjawisk objętych polem działań decyzyjnych, jak i prognozowane konsekwencje wyboru określonych rozwiązań. Taka MAPA DECYZJI jest zarazem raportem o stanie wiedzy decydenta w momencie jej podejmowania i stanowi swoiste merytoryczne alibi.
Proponowany przez nas system jest do wprowadzenia w każdych warunkach, prawie bez kosztów- za to z większym nakładem własnej pracy. Wszędzie, w każdej organizacji są ludzie, którzy mogą go wdrożyć i wypełnić oczekiwanymi treściami. Trzeba tylko chcieć po nich sięgnąć i wiedzieć jak to zrobić. My dysonujemy tym drugim… Tutaj pokazujemy jedynie jak wygląda KWANT, trochę uczymy- jak tworzyć i jak je zbierać. Zainteresowanym pokażemy więcej.

Tadeusz Wojewódzki 24 listopada 2005

Harmonogram lidera, a infobrokerski system aktualizacji treści.

Harmonogram lidera, a
infobrokerski system aktualizacji treści.

            Każdy lider administracji
centralnej i samorządowej – od wójta najmniejszej gminy, poprzez starostów, aż
po marszałków województw, wojewodów czy ministrów, w swojej pracy musi
podejmować wiele rozmaitych decyzji, których charakter, stopień ogólności i
skomplikowania wynikają ze specyfiki konkretnego stanowiska piastowanego przez
lidera. Oprócz decyzji merytorycznych i innych zadań nakładanych na liderów
przez ustawy i rozporządzenia określające ich zakres obowiązków, każdy z nich
pełni także funkcje reprezentacyjne, kreując w określony sposób wizytówkę swojej
gminy czy województwa.

      O wsparciu lidera systemem
infobrokerskim pisał już Tadeusz Wojewódzki (Decyzyjne drzewa wiedzy w
administracji
).
Choć pozornie działania
związane z procesem decyzyjnym jednostek administracji tak centralnej, jak i
samorządowej- w znaczący sposób różnią się od większości zajęć związanych z
obsługą harmonogramu spotkań lidera, należy zauważyć, że zarówno jedne, jak i
drugie -wiele mogą zyskać dzięki należytemu wsparciu systemowego infobrokera.
Kreowanie własnego wizerunku lidera ma bowiem charakter procesu ciągłego i
oczekiwany rezultat nigdy nie jest dany raz na zawsze. Nawet jeśli początkowo
jest on szczególnie sprzyjający zainteresowanemu, to natłok spraw, zdarzeń i
konieczność aktywnego w nim uczestnictwa może sprzyjać kształtowaniu się opinii
akcentujących płytki charakter znajomości spraw, niekompetencję i brak
zaangażowania w sprawy istotne dla ludzi i regionu. Liderzy wymagają
profesjonalnego wsparcia wyprzedzającego wydarzenia, w których uczestniczy
lider. Potrzebują odpowiedniego obudowania aktualnymi, rzetelnymi informacjami
oraz wiedzą, która ze względu na swój interdyscyplinarny charakter nie jest
łatwa do wyszukania i przygotowania liderowi w formie optymalnej- ze względu na
jego predyspozycje intelektualno- osobowościowe, czas do przygotowania się w
zdarzeniu itp.

            W swojej pracy każdy lider
spotyka się z różnymi osobami – przedsiębiorcami, przedstawicielami stowarzyszeń
i organizacji, innymi liderami; uczestniczy w oficjalnych inauguracjach,
sympozjach, uroczystościach rocznicowych i okolicznościowych obchodach
rozmaitych wydarzeń. Wprawdzie z punktu widzenia postronnego obserwatora
spotkania te mogą się nie wydawać niczym innym jak kurtuazyjnym uświetnieniem
takiej czy innej uroczystości – w rzeczywistości jednak to, co pozornie może
wyglądać na towarzyskie spotkanie, jest jednym z elementów prowadzenia przez
lidera polityki związanej z pełnioną funkcją – realizowania programu,
wywiązywania się z obietnic danych wyborcom, wpływania na rozwój regionu. Oprócz
bezpośredniego oddziaływania poprzez ustawowe prerogatywy lider pełni także rolę
znacznie szerszą – musi być po części lobbystą, po części inicjatorem
konkretnych rozwiązań, po części mediatorem, gdy dochodzi do konfliktu interesów
pomiędzy lokalnymi bądź regionalnymi uczestnikami gry politycznej i
gospodarczej. Skuteczne działanie wymaga od niego posiadania szerokiej i
przekrojowej wiedzy o sytuacji regionu podlegającego jego jurysdykcji – wiedzy
znacznie wykraczającej poza statystyczne opracowania dostarczane przez państwowe
instytucje w rodzaju GUS i Urzędy Pracy.

            Pracując nad obsługą terminarza
lidera, zespół infobrokerski musi pamiętać, by traktować to zadanie szerzej niż
tylko zaspokojenie zapotrzebowania na informacje związane bezpośrednio z
konkretnym wydarzeniem. Pierwszym krokiem powinno być – jak zawsze – odwołanie
się do już zgromadzonych materiałów, odszukanie w istniejącej bazie danych
informacji związanych z tematem, który będziemy opracowywać – jeżeli ma to być
spotkanie z wójtem gminy X, szukać będziemy nie tylko zgromadzonych wcześniej
materiałów o samym wójcie, ale także o gminie i panującej tam sytuacji
(idealnie, jeżeli będziemy dysponowali takimi materiałami sporządzonymi na
przestrzeni dłuższego okresu czasu, co pozwoli porównać je ze sobą jak i z tymi
opracowywanymi na bieżąco, i wyciągnąć konkluzje na temat perspektyw rozwoju
sytuacji), ale także o wydarzeniach w sąsiednich gminach jak i zjawiskach w
szerszej skali – powiatu, województwa, lub np. określonej branży, jeżeli jest
ona istotna z punktu widzenia danej gminy.

             Kolejnym krokiem przy wsparciu
infobrokerskim takiego spotkania będzie odszukanie jak najpełniejszej informacji
na tematy związane z aktualną sytuacją gminy i jej władz, a także najbliższego
otoczenia – sąsiednich gmin, powiatu, na terenie którego leży gmina, organizacji
(związków gmin etc.) do których należy dana gmina. Wszystkie te informacje muszą
być przetwarzane pod odpowiednim kątem – informacja sama w sobie to przecież
tylko półprodukt, dopiero odpowiednie jej opracowanie pozwala należycie
wykorzystać ją w pracy lidera. Opracowanie informacji pozwoli umieścić ją w
kontekście decyzyjnym obudowującym lidera, a to wymaga interdyscyplinarnej
wiedzy i umiejętności, które należycie zapewnić może jedynie systemowe działanie
infobrokerów – należy zwrócić uwagę nie tylko na sytuację gospodarczą i
społeczną gminy, ale pamiętać także, że istotne znaczenie może mieć także w
określonych sytuacjach struktura demograficzna, a nawet sondaże wyborcze, które
bezpośrednio mogą wpływać na działania lokalnych władz.

           Analogiczne zestawienie
opracowanych uprzednio i nowych materiałów powinno towarzyszyć każdemu punktowi
harmonogramu lidera. Trzeba jednak pamiętać, że materiały starsze, już
zdezaktualizowane powinny stanowić jedynie punkt odniesienia dla najnowszych
informacji i opracowań. Nadmiar informacji jest tym, przed czym infobroker musi
chronić swego klienta, dostarczając mu jedynie najbardziej adekwatne materiały.
Lepiej mniej, ale lepiej, jak powiedział dziś już nieco zapomniany klasyk.

           Obecne struktury wspierające
lokalnych i regionalnych liderów w znakomitej większości nie są przygotowane do
takiej pracy, systematycznego i działania w charakterze infobrokera. Jednym z
wyjść z takiej sytuacji może być powołanie odrębnych struktur lub komórek
zajmujących się wyszukiwaniem i opracowywaniem informacji na potrzeby urzędu,
mieszkańców i lidera. Ale to dodatkowe etaty dla administracji, o której zwykło
się mawiać, że jest jej za dużo. Może więc lepiej ograniczyć się do
przeszkolenia wybranych pracowników, którzy mogliby pracować w zespole
projektowym zarządzania wiedzą. Można ponadto wybrać inne rozwiązanie: zlecić
tego typu zadania zewnętrznym specjalistom. Outsourcing jest coraz częściej
stosowanym sposobem realizacji zadań nie tylko w administracji – powierzenie tej
pracy zawodowym infobrokerom zapewni liderowi nie tylko ich świadczenie usług na
wyższym poziomie niż mogliby zagwarantować pracownicy urzędów, ale także dostęp
do archiwalnych materiałów sporządzanych na potrzeby innych liderów, które w
połączeniu z opracowaniami sporządzanymi na jego zlecenie będą dawać obraz
daleko pełniejszy niż mogłyby zapewnić osoby zajmujące się tylko i wyłącznie
obsługą pojedynczego lidera.

          Każde z tych rozwiązań uwikłane
jest w określony kontekst obyczajowy, finansowo- prawny i organizacyjny.
Zgodność z litera prawa (mniejsza o ducha) sprzyja zazwyczaj rozwiązaniom dzięki
którym jest wprawdzie nie najmądrzej, ze szkodą dla wizerunku instytucji oraz
reprezentujących ją ludzi, ale za to bezpiecznie i spokojnie. A szkoda, gdyż
wizerunek władzy kreowany codziennymi zachowaniami liderów utrwala w tym
zakresie stereotypy, które cofają nas w rozwoju społeczeństwa
obywatelskiego.

         Szkoda tym bardziej, że zespoły
infobrokerskie mają z reguły wypracowane pewne formy prezentacji zgromadzonych
treści w poporcjowanej i maksymalnie przyswajalnej formie. Pisał o tym Tadeusz
Wojewódzki w jednym ze swoich tekstów (Wiedza w kawałkach)
usystematyzowanie i skwantyfikowanie treści znacznie ułatwia ich przyswajalność,
nie mówiąc już o łatwiejszej hierarchizacji i archiwizacji już wykorzystanych
materiałów, czy to na potrzeby własne, czy zespołu, czy klientów.

          Zespół infobrokerski musi ściśle
współpracować z asystentem lidera, orientując się nie tylko w szczegółowym
harmonogramie spotkań swojego klienta, ale również przebiegu wcześniejszych
rozmów i spotkań, co pozwoli lepiej dopasować przygotowywane informacje do
profilu konkretnych punktów harmonogramu. Ponadto współpraca taka pomoże uniknąć
kuszącej pułapki, w którą wpada wielu początkujących brokerów informacji –
wyszukiwania wszystkich informacji w jakikolwiek choćby sposób związanych z
tematem, zasypywania klienta danymi i opracowaniami, z których ostatecznie
niewielka tylko część będzie mu przydatna. Selekcja informacji musi tu
przebiegać przynajmniej dwuetapowo, trzeba liczyć się z tym, że niektóre z
opracowanych materiałów mogą ostatecznie nie zostać wykorzystane w pracy lidera
– jednak zasilą one systemową bazę, dzięki czemu będą mogli skorzystać z nich w
przyszłości zarówno sami autorzy jak i inni członkowie systemu.

           Są to jednak zagadnienia
wprawdzie istotne dla sprawy, ale o warsztatowym raczej charakterze i dlatego
postaramy się rozmawiać o nich w następnych publikacjach poświęconych
warsztatowi infobrokera.

Adam Waśkiewicz

SPOŁECZEŃSTWO INFORMACYJNE GENEZA I DEFINICJE

 Jerzy Stanisław NOWAK
SPOŁECZEŃSTWO INFORMACYJNE – GENEZA I DEFINICJE

1. Definicje podstawowe

W II połowie XX wieku zaobserwować można powstawanie nowego typu tworu społecznego zwanego potocznie Społeczeństwem Informacyjnym. Podstawową jego cechą jest szybki rozwój technologii teleinformatycznych. Zjawiska takie jak telefonia komórkowa czy Internet umożliwiają komunikację i dostęp do informacji na bardzo szeroką, niespotykaną dotychczas skalę. Coraz mnie istotne w porozumiewaniu się i przekazywaniu wiedzy stają się czynniki takie jak odległość. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że obecnie świat wkroczył w erę, gdzie najcenniejszym dobrem stała się informacja. Stąd właśnie obserwuje się bardzo szybki rozwój technologii umożliwiających jej pozyskiwanie, przesyłanie i analizę. Brak jest jednak jasnej definicji Społeczeństwa Informacyjnego[1], co należy uznać za słabą stronę tej wizji. Intuicyjnie, przeciętny człowiek określi je, jako takie społeczeństwo, gdzie używa się powszechnie komputerów i technik z nimi związanych. W większości definicji kładzie się duży nacisk na znaczenie informacji:
„Społeczeństwo charakteryzujące się przygotowaniem i zdolnością do użytkowania systemów informatycznych, skomputeryzowane i wykorzystujące usługi telekomunikacji do przesyłania i zdalnego przetwarzania informacji”[2] (I Kongres Informatyki Polskiej, 1994, [1KIP1994]).
Raport I Kongresu powstał tuż po opublikowaniu znanego Raportu M. Bangemanna, który określał Społeczeństwo Informacyjne jako[3]:

Czytaj dalej „SPOŁECZEŃSTWO INFORMACYJNE GENEZA I DEFINICJE”

Zasady etyczne działalności infobrokerskiej odnoszące się do klienta.

Marta Iwańczuk

Zasady etyczne działalności infobrokerskiej

odnoszące się do klienta

    Działalność infobrokerska, podobnie jak praktyka lekarska lub prawnicza, wymaga dużego zaufania ze strony klienta. Zleceniodawca, powierzając infobrokerowi zebranie i opracowanie informacji, może nie dostrzec popełnionych błędów, zaniedbań lub celowej nieuczciwości wykonawcy. Ich konsekwencje natomiast, przynoszą klientowi duże straty finansowe. Istotną rolę w etyce infobrokerskiej odgrywa również zasada poufności – tajemnicy zawodowej, która powinna być bezwzględnie przestrzegana przez wszystkich brokerów informacji.
    Uświadomienie klientom ograniczeń narzędzi wyszukiwawczych oraz zbiorów informacji jest także zasadą towarzyszącą działalności infobrokera. Ma on obowiązek poinformować zleceniodawcę o braku ostatecznej gwarancji aktualności i rzetelności dostarczonych informacji. Działalności infobrokerskiej dotyczy ponadto kwestia interesu społecznego oraz manipulacji informacją w usługach informacyjnych. Dlatego też brokerzy informacji powinni kierować się zasadą „zerowej tolerancji” w zakresie bezwarunkowego przestrzegania standardów etycznych swojego środowiska zawodowego. Standardy etyczne obowiązujące brokerów informacji są normami etycznymi odniesionymi do charakterystycznych dla działalności infobrokerskiej zachowań w stosunku do klienta.

Zasada poufności

    Broker informacji musi być świadomy, że na podejmowane przez niego decyzje, może oddziaływać indywidualna ocena tego, co należy uznać za poufne lub za jawne. Dlatego też zasada dotrzymywania klauzuli poufności zawarta w Kodeksie AIIP jest tak istotną wytyczną.
    Poufność to uniwersalna reguła obowiązującą niezależnych profesjonalistów informacji w trakcie pracy dla klienta. Brokerzy informacji zobowiązują się do nie ujawniania żadnych poufnych informacji dotyczących klientów, a także do nie spożytkowania tych informacji w celu osiągnięcia osobistych korzyści na rzecz swojej firmy bądź jej klientów [Bjorner 1995, dok. elektr.]. Klienci muszą być przekonani, że mogą w pełni zaufać infobrokerowi, któremu powierzyli wykonanie zlecenia. Wymaga to samokontroli ze strony brokera informacji. Klient może zapomnieć o zaznaczeniu, które informacje mają być traktowane jako poufne lub może nie zdawać sobie sprawy z ryzyka udzielania pewnych informacji.
    Informacje o klientach przedsiębiorstwa infobrokerskiego muszą być traktowane jako poufne. Nie mogą być one ujawniane osobom niezatrudnionym w firmie bez odpowiedniego upoważnienia. Na przykład firma, na temat której infobroker zbiera informacje nie jest informowana, kto zamawia o niej wywiad, chyba że klient wyrazi na to zgodę. [Code of Ethical Business Practice […] 2004, dok. elektr.]. Istnieją jednak sytuacje w etyce zawodu brokera informacji, które należy rozważyć podczas podejmowania decyzji, czy poufne informacje mogą być ujawnione, gdy klient do tego upoważnia. Niezależny specjalista informacji rozpatruje wtedy interesy wszystkich stron, włączając w to osoby trzecie, których prywatność mogłaby być naruszona [Bjorner 1995, dok. elektr.].
    Brokerzy informacji mają obowiązek zapewnienia, że pracownicy pod ich kontrolą przestrzegają zasady tajemnicy zawodowej. Obowiązek utrzymywania poufnych informacji w tajemnicy pozostaje w mocy również po zakończeniu zatrudnienia w przedsiębiorstwie infobrokerskim. Właściwe zarządzanie informacjami o kliencie przez brokera informacji oznacza również zabezpieczenie ich przed niewłaściwym wykorzystaniem lub zniszczeniem.
    Zasadę poufności można naruszyć mimowolnie – poprzez nieuwagę podczas pracy z dokumentami dla klienta, naiwność w trakcie rozmów towarzyskich na tematy zawodowe lub przez brak zastanowienia nad cytowaniem pewnych informacji, w przemowach i artykułach. Należy także zauważyć, że poufność informacji jest częścią regulacji prawnych lub prawa zwyczajowego i dlatego też szczegółowe wymogi etyczne dotyczące tej kwestii będą zależały od systemów prawnych w krajach poszczególnych organizacji i firm infobrokerskich.
    Ujawnienie poufnych informacji o kliencie może być niekiedy wymagane przez prawo. Broker informacji powinien je udostępnić w celu przygotowania dokumentacji lub przedstawienia dowodów podczas trwania postępowania sądowego oraz w celu poinformowania odpowiednich władz publicznych o odkrytych przypadkach naruszeń prawa. W tym drugim przypadku, broker informacji musi mieć pewność, że wszystkie istotne fakty są poparte dowodami i są uzasadnione. Powinien także rozważyć czy mógłby ponieść jakąkolwiek prawną odpowiedzialność po dokonaniu ujawnienia oraz jakie byłyby tego konsekwencje.

Ograniczenia narzędzi wyszukiwawczych oraz zbiorów informacyjnych w kontekście działalności infobrokerskiej

   W działalności infobrokerskiej istnieje problem ograniczeń narzędzi wyszukiwawczych i zbiorów informacyjnych, których świadomość powinni mieć korzystający z usług brokerów informacji. [Sosińska-Kalata 2003, s. 9]. Niezależny specjalista informacji ma obowiązek poinformowania klienta, z jakich źródeł korzysta i do jakich źródeł ma dostęp. Nie może on wprowadzać zleceniodawcy w błąd twierdząc, że jest w stanie odszukać każdą informację na dowolny temat. Jednocześnie brokerzy informacji nie gwarantują aktualności, wiarygodności i bezbłędności informacji, którą wyszukują dla klienta, z uwagi na ograniczenia zbiorów i narzędzi.
   Na pozornie neutralnych narzędziach działalności informacyjnej ciążą bowiem różnego rodzaju ograniczenia stanowiące konsekwencje decyzji podjętych przez ich twórców. „Nieneutralność narzędzi informacyjnych, z której powinni, zdawać sobie sprawę profesjonaliści informacji, demonstrują przede wszystkim wszelkiego rodzaju języki opisu dokumentów, szczególnie języki o słownictwie arbitralnie kontrolowanym: systemy klasyfikacyjne, kartoteki wzorcowych haseł przedmiotowych, tezaurusy.” [Sosińska-Kalata 2003, s. 8]
   Jedyną drogą niwelowania ukierunkowania i ograniczeń tkwiących w tych narzędziach jest korzystanie równolegle z więcej niż jednego z nich. Z zagadnieniem tym wiąże się też postulat edukacji klientów, a więc wyjaśniania im ograniczeń stosowanych narzędzi i metod opracowania, organizowania i wyszukiwania informacji. „Nieneutralną technologią są również wyszukiwarki internetowe, różnego rodzaju katalogi i schematy kategoryzacyjne, a także tzw. ontologie internetowe, w których pokłada się nadzieję na skuteczne zorganizowanie semantycznego dostępu do informacyjnych zasobów sieci. Problemy etyczne implikowane przez stosowanie tych narzędzi dotyczą nie tyle tego, że cechuje je pewne ukierunkowanie, ale raczej tego, że szczegółowe uprzedzenia etyczne czy moralne, które w nich tkwią, generalnie są nierozpoznawalne” [Sosińska-Kalata 2003, s. 8].
   Broker informacji nie może dać klientowi absolutnej gwarancji, że wyszukana informacja jest rzetelna. Nie powinien sugerować, że jest w stanie nieomylnie odszukać informację, której potrzebuje klient. Broker informacji ma obowiązek korzystać ze źródeł wiarygodnych, rzetelnych i dokładnych. Nie jest on odpowiedzialny za treść informacji, nie jest bowiem ich autorem, a jedynie użytkownikiem. Infobroker uprzedza klienta, że nie może mu zagwarantować aktualności i wiarygodności informacji, gdyż jest obiektywnym pośrednikiem w obiegu informacji. Często niezależni specjaliści informacji zastrzegają także, że nie ponoszą odpowiedzialności za straty i szkody poniesione w rezultacie użycia informacji, która została dostarczona klientowi. Broker informacji, który jest świadomy roli etyki zawodowej w prosperowaniu swojego przedsiębiorstwa, poczuwa się do obowiązku powiadomienia klienta o ograniczeniach narzędzi wyszukiwawczych, zbiorów informacyjnych oraz przebiegu realizacji projektu (ograniczenia czasowe, ograniczenia finansowe, rodzaj źródeł, ograniczenia terytorialne).

Kwestia interesu społecznego w etyce działalności infobrokerskiej

   Działalność infobrokerska dotyczy często kwestii, w przypadku których interesy klienta mogą pozostawać w rzeczywistym lub potencjalnym konflikcie z szerzej pojętymi interesami społecznymi. Sam broker informacji jest w stanie rozpoznać pewne praktyki, które według ogólnie uznawanych norm społecznych albo w jego własnej opinii, mają charakter szkodliwy, niepożądany społecznie czy są wprost nielegalne. Zdarzają się w praktyce sytuacje ekstremalne, w których klient zamieszany jest w działalność całkowicie nielegalną. [Sosińska-Kalata 2003, s. 9]. Profesjonalna firma infobrokerska powinna wycofać się z realizacji zadania w sytuacji wykrycia tego typu zachowań ze strony klienta lub powstania o nie podejrzeń. Broker informacji zobowiązany jest zwrócić uwagę klienta na możliwość wystąpienia konfliktu z prawem.
   G. L. Kovacich opisał funkcjonowanie netspionage, czyli sieci umożliwiającej szpiegostwo. Oprócz szpiegostwa politycznego i wojskowego, wyróżnia on szpiegostwo gospodarcze, prowadzone w celu zdobycia tajemnic dotyczących technologii produkcji i rozwiązań technicznych. Innymi słowy, szpiegostwem określa próbę uzyskania dostępu do tajnych informacji przy użyciu niedozwolonych środków. Do osób uprawiających netspionage zalicza brokerów informacji, którzy według niego, na zlecenie klienta, dzięki swym umiejętnościom, korzystając zarówno z Internetu, jak i nielegalnych źródeł, dokonują wglądu w informacje, które zagrażają prywatności, bezpieczeństwu i finansom ludzi. Działalność ta jest trudna do wykrycia i udowodnienia [Kovacich 2000].
   Jednak postępowanie przestępców komputerowych (hakerów i krakerów), działających nielegalnie i w ukryciu, różni się od jawnie i legalnie funkcjonujących przedsiębiorstw brokerów informacji. Przestępczość komputerowa polega na kupowaniu na czarnym rynku wiedzy i umiejętności specjalistów informacji i informatyków, a następnie wykorzystywania jej do popełniania klasycznych przestępstw, takich jak kradzieże, wymuszanie haraczy w zamian za ochronę i oszustwa. Broker informacji podpisuje natomiast legalną umowę ze swoim klientem, zaznajamia go z procesem informacyjno-wyszukiwawczym, który przeprowadzi oraz posługuje się jedynie dozwolonymi przez prawo metodami i źródłami zdobywania informacji.
   Szpiegostwo gospodarcze jest niepokojącym zjawiskiem i negatywnie wpływa na wizerunek środowiska brokerów informacji, które niekiedy utożsamia się z netspionage. Osoby uprawiające netspionage dokonują głównie oszustw polegających na podszywaniu się pod istniejące firmy w celu wyłudzania numerów kart kredytowych i danych osobowych poprzez botnety (zautomatyzowane sieci od 20 do 30 000 nielegalnie połączonych komputerów). Szpiegostwo gospodarcze wykorzystujące botnety dąży także do eliminowania konkurencji poprzez ataki na serwisy internetowe [Szpiegostwo gospodarcze […] 2000, dok. elektr.].
   Innym rodzajem szpiegostwa gospodarczego są bardzo niebezpieczne, prowadzone w ukryciu, wzajemne działania dużych i małych firm, które opłacają włamywaczy komputerowych, by poznać plany konkurencji. Stosowane sposoby obejmują: włamanie na serwer plików w sieci konkurenta, a także bardziej wyrafinowane połączenia tradycyjnego szpiegostwa z nowoczesną technologią.
   „Na przykład podstawienie (w konkurencyjnej firmie) projektanta stron WWW, który w miarę zdobywania materiałów, ukrywa je za pomocą technik steganograficznych w obrazkach i ikonach, stanowiących część serwisu WWW firmy, skąd są następnie najzupełniej legalnie ściągane przez zleceniodawcę” [Szpiegostwo gospodarcze […] 2000, dok. elektr.]
   Doświadczenia członków międzynarodowego stowarzyszenia Society of Competitive Intelligence Professionals pokazują, że poprzez etyczne działanie i korzystanie z legalnych źródeł, można skutecznie wzmacniać proces podejmowania decyzji w przedsiębiorstwie specjalistów informacji, bez uciekania się do metod szpiegostwa gospodarczego. "Naturalnym środowiskiem, w którym rozkwita legalny i etyczny wywiad konkurencyjny są silne demokracje parlamentarne z rozwiniętą gospodarką. Natomiast tam, gdzie nie staje demokracji i przeważa drapieżcza gospodarka, króluje szpiegostwo gospodarcze" – twierdzi Andrzej Stachurski z Horizon VC, członek SCIP. Uzyskiwanie dostępu do tajnych informacji przy użyciu niedozwolonych środków nie jest praktykowane przez brokerów informacji, bowiem ich zawodowe normy etyczne zawarte w SCIP Code of Ethics for CI Professionals zabraniają wykonywania tego typu zleceń. Działania przeciw interesom społecznym są według brokerów informacji nieetyczne i bezprawne.

Problem manipulowania informacją a działalność infobrokerska

   Broker informacji, który wyszukuje i opracowuje informacje powinien być obiektywny w stosunku do niej, chyba, że klient zaleci inaczej. Działalność infobrokerska wymaga bowiem umiejętności analityczno-syntetycznych, a nie tworzenia subiektywnej informacji pochodnej. Wszelkie świadome, zamierzone i zaplanowane działania mające na celu zniekształcenie informacji oraz wpływanie na świadomość i decyzje klienta są manipulacją. Manipulacja informacją jest trudna do wykrycia przez klienta, szczególnie, gdy zleca on infobrokerowi projekt z mało znanego mu zakresu.
   Manipulacja może polegać na podawaniu informacji:

  • nieprawdziwych
  • nieważnych lub mało ważnych z pominięciem istotnych,
  • spreparowanych (po odpowiedniej selekcji),
  • wieloznacznych (aby utrudnić zrozumienie),
  • w nadmiarze (szum informacyjny) [ICIE 2001, dok. elektr.].

   Najczęściej stosowanym narzędziem manipulacji jest niezgodna z prawdą reklama przedsiębiorstwa infobrokerskiego. Opiera się ona na manipulacji instynktami i emocjami odbiorcy, na przykład sugerowaniu klientowi, że przedsiębiorstwo jest w stanie dostarczyć każdą informację na każdy temat. Zarysowuje się tu konflikt miedzy skutecznością manipulacyjnej reklamy i propagandy, a postulatem rzetelnego informowania klienta o zakresie pełnionych usług.
   „Źródłem konfliktów etycznych może być też specyficzny niekonsumpcyjny charakter informacji – towaru, który się nie zużywa, a zatem nie traci na wartości po użyciu” [Sosińska-Kalata 2003, s. 9]. Manipulacja informacją w tym przypadku polega na wielokrotnym wykorzystaniu opracowanych informacji dla potrzeb różnych klientów. W wyniku takiej operacji broker informacji działa na niekorzyść klientów, narażając ich na straty finansowe. Dlatego też w działalności infobrokerskiej obowiązuje zasada one serach – one client [ICIE 2001, dok. elektr.]. Kodeksy etyczne stowarzyszeń brokerów informacji zawierają więc zapisy o obowiązku nieudostępniania informacji przygotowanej dla jednego klienta innemu, bez wiedzy tego pierwszego” [Sosińska-Kalata 2003, s. 9].
   Podstawowe problemy etyczne związane z udostępnianiem i rozpowszechnianiem informacji przez infobrokera wiążą się z postawą wobec klientów. Konflikty mogą powstawać w zakresie przestrzegania zasad poufności oraz ograniczeń narzędzi wyszukiwawczych i zbiorów informacyjnych wykorzystywanych przez brokerów, których świadomość powinni mieć klienci ich usług. Źródłem dylematów moralnych może być także specyficzny niekonsumpcyjny charakter informacji – towaru, który nie traci na wartości po użyciu oraz kwestia manipulacji informacją przekazywaną klientowi. Dylematy powstają również w wyniku potrzeby ochrony interesu społecznego. Klienci są najbliższym i bezpośrednim otoczeniem przedsiębiorstw informacyjnych, istnieją jednak także inne grupy społeczne, które wpływają na działalność infobrokerską.

   Spis wykorzystanych opracowań:
  1. Bjorner, Susanne [dok. elektr.] (1995). Who Are These Independent Information Brokers? http://www.asis.org/Bulletin/Feb-95/bjorner.html [odczyt: 2004.12.21].
  2. Code of Ethical Business Practice. Association of Independent Information Professionals. W: Association of Independent Information Professionals [dok. elektr.] (2004). http://www.aiip.org/AboutAIIP/aiipethics.html [odczyt: 2004.11.2004].
  3. ICIE [dok. elektr.] (2001). International Center of Information Ethics. The Field. http://icie.zkm.de/research [odczyt: 2005.01.03].
  4. Kovacich, Gerald L. (2000). Netspionage – The Global Threat to Information, Part II: Information Collection in the Gray Zone. Computer & Security vol. 19, no. 5, s. 421-427
  5. Sosińska-Kalata, Barbara (2003). Etyka w nauce o informacji. Bibliotekarz nr 9, s. 3 – 10.
  6. Szpiegostwo gospodarcze w dobie Internetu (2000) [dok. elektr.]. http://arch.ipsec.pl/snews/256.html [odczyt: 2005.04.07].

Usługi i warsztat pracy brokera informacji

Marta Iwańczuk

Usługi i warsztat pracy brokera informacji

Największe znaczenie dla klientów brokerów informacji ma jakość, efektywność i wydajność oferowanych usług informacyjnych. Usługi brokerów informacji są realizowane na umowę zlecenie. Wysoki poziom wykonywanych zleceń zapewnia, obok kwalifikacji zawodowych, warsztat pracy infobrokera. Stanowią go wyspecjalizowane zasoby informacyjne elektroniczne oraz drukowane, które umożliwiają szybkie dotarcie w optymalnie krótkim czasie do relewantnych dokumentów.
     Usługi informacyjne najczęściej pojawiające się w ofertach światowych i polskich przedsiębiorstw infobrokerskich to:

  • wyszukiwanie informacji o rynkach zbytu i produktach;
  • wyszukiwanie informacji o firmach i organizacjach (nazwa, adres, numery telefonów, numery faksów, regon, NIP, numery rejestru handlowego, konta bankowe, rok założenia, kapitał, dane personalne kierownictwa, liczba zatrudnionych pracowników, roczne obroty, profil działania);
  • wyszukiwanie informacji na temat giełd towarowych, targów i wystaw;
  • wyszukiwanie publikacji naukowych, literatury, materiałów do prac naukowych;
  • wyszukiwanie informacji z dziedzin gospodarki, nauki, techniki, prawa, ochrony znaków towarowych, patentów i norm;
  • wyszukiwanie informacji o reklamie;
  • wyszukiwanie aktów prawnych, dokumentacji, instrukcji obsługi;
  • wyszukiwanie danych adresowych w dostępnych bazach i zestawieniach;
  • wyszukiwanie danych demograficznych, kulturowych;
  • przegląd prasy i czasopism;
  • przegląd dokumentacji gospodarczej (np. katalogów);
  • tworzenie baz danych konkurencji, produktów, adresów;
  • tworzenie stron WWW zgodnie ze specyfiką klienta;
  • tworzenie analiz;
  • tworzenie treści do branżowych serwisów i portali informacyjnych;
  • tworzenie biuletynów elektronicznych;
  • tworzenie komunikatów prasowych (press release), opracowań prasowych (background release) i informacji specjalistycznych w dla prasy (feature release);
  • mailing, badanie satysfakcji klienta, ankiety;
  • sporządzanie bibliografii i tematycznych zestawień dokumentacyjnych;
  • prezentacja wyszukanych informacji i przygotowywanie raportów
    według zapotrzebowania klienta;
  • i inne usługi na życzenie klienta.

    Istotną decyzją w zakładaniu przedsiębiorstwa informacyjnego jest dobór grupy lub grup odbiorców, którym zamierza się świadczyć usługi. Zakres usług nie jest więc nigdy tak szeroki jak wymieniony powyżej. Jednak wśród ofert na polskim rynku infobrokerskim można dostrzec niezależnych profesjonalistów informacji, którzy obiecują świadczenie usług wszystkim grupom klientów na wszelkich polach zainteresowań. Tego rodzaju oferty nie budzą zaufania wśród odbiorców i najczęściej sygnalizują niską jakość usług, przed czym przestrzegają sami brokerzy informacji [Detwiler 1995, dok. elektr.].
     Realizacja zleceń klientów brokerów informacji polega generalnie na zebraniu i opracowaniu informacji. W tym celu niezależni profesjonaliści informacji wykorzystują zdolności analityczno-syntetyczne. Przygotowują opracowania analityczno-syntetyczne, czyli „dokumenty pochodne powstałe w wyniku transformacji w planie treści i w planie wyrażenia co najmniej dwu dokumentów pierwotnych. Transformację planu treści stanowi streszczenie polegające na zachowaniu informacji relewantnych (dla klienta). Transformacja planu wyrażania często wiąże się ze zmianą języka i/lub jego sygnału. Długość dokumentu pochodnego powstałego w rezultacie obu rodzajów transformacji jest zawsze mniejsza od sumy długości tekstów dokumentów pierwotnych” [Bojar oprac. 2002, s. 186]. Brokerzy informacji sporządzają także, choć nie są to częste zlecenia, inne opracowania dokumentacyjne, na przykład bibliografie i zestawienia tematyczne.
    Niezależni specjaliści informacji oferują również usługi konsultantów i doradców. Dostarczają wiadomości o konkurencji i możliwościach inwestycji w wybranej branży. Wykonanie zlecenia, ujęcie informacji w określoną formę, wymaga od niezależnego specjalisty informacji umiejętności dokonywania syntezy informacji, interpretacji oraz formułowania wniosków.
    Usługi brokerów informacji skierowane są także do innych brokerów informacji. Nieformalna zawodowa sieć infobrokerska funkcjonuje na różnych poziomach: lokalnym, państwowym, a nawet międzynarodowym. Umożliwia ona poznanie charakteru działalności poszczególnych jednostek oraz opinii o jakości ich usług. Broker informacji, który potrzebuje doradztwa lub wykonania części projektu z zakresu mało znanej mu branży, zatrudnia specjalizującego się w tym temacie infobrokera. Rodzaj takiej usługi rozpowszechniony jest wśród członków stowarzyszeń niezależnych specjalistów informacji.
    Etap wyszukiwania i gromadzenia materiałów niezbędnych w realizacji zlecenia, zdeterminowany jest warsztatem oraz narzędziami, którymi dysponuje broker informacji. Źródła, jakie wykorzystuje do tego celu, to zarówno dokumenty drukowane i elektroniczne (choć coraz częściej już tylko elektroniczne). W poszukiwaniu źródeł drukowanych brokerzy informacji udają się do bibliotek. Tam mogą bezpłatnie skorzystać z czasopism, których archiwa w Internecie są najczęściej odpłatne, oraz z dokumentów pochodnych (wydawnictw informacyjnych, bibliografii, tematycznych zestawień dokumentacyjnych).
      Źródła elektroniczne niezbędne w pracy brokera informacji można podzielić na trzy grupy: darmowe strony internetowe, czyli takie, które nie pobierają opłat za dostępne na nich informacje (free Web sites), płatne strony internetowe (fee-based Web sites) – oferujące materiały chronione prawem autorskim, np. artykuły i analizy oraz płatne serwisy informacyjne (value-added information services) – udostępniają szeroki zakres materiałów dotyczących informacji biznesowych, które nie są dostępne poprzez dwa poprzednie źródła [Bates 1999, dok. elektr.]. M. E. Bates – doświadczony broker informacji oraz właścicielka Bates Information Services – dokonała analizy wymienionych wyżej rodzajów elektronicznych źródeł informacji dla infobrokerów. Kryteria, którymi kierowała się przy ich ocenie, objęły między innymi: wiarygodność i autoryzację, aktualność i archiwizowanie, agregatowość zawartych informacji oraz opcje pobrania informacji.
    Przykładami bezpłatnych stron internetowych, stanowiących ważne zasoby informacyjne w działalności infobrokerskiej, są strony WWW czasopism, administracji rządowej, stowarzyszeń zawodowych, a także strony stworzone przez ekspertów danych dziedzin wiedzy lub branż (często zawierają one dobrze opracowane zestawienie odesłań do materiałów związanych z danym tematem). Niewątpliwą zaletą tych źródeł jest bezpłatny dostęp. Najczęstsze wady bezpłatnych stron internetowych to ograniczone możliwości wyszukiwania na stronie (bez możliwości korzystania z operatorów Boole’a) oraz brak dostępu do archiwum dokumentów.
     Płatne strony internetowe oferują informacje o wyższej jakości, odpowiednio wyselekcjonowane i regularnie aktualizowane. Posiadają one ponadto wyszukiwarki umożliwiające zaawansowane wyszukiwanie. M. E. Bates wymienia strony, z których brokerzy informacji korzystają najczęściej, między innymi: Special Collection on Northern Light (http://www.northernlight.com/power.html), Electric Library (http://www.elibrary .com), Hoover’s Online (http://www.hoovers.com) i U.S. Department of Commerce’s STAT-USA Service (http://www.stat-usa.gov) [Bates 1999, dok. elektr.].
     Największą popularnością wśród brokerów informacji cieszą się płatne serwisy informacji biznesowej, na przykład: Dow Jones Interactive (http://djinteractive.com), Dialog (http://www.dialog.com) czy Lexis-Nexis (http://www.lexisnexis.com) [Bates 1999, dok. elektr.]. Wysokość opłaty rekompensuje szybkość i trafność wyszukiwań. Udostępniają one dużą liczbę czasopism elektronicznych, biuletynów, raportów handlowych, materiałów konferencyjnych, katalogów i innych istotnych źródeł z całego świata. Pozwalają na pobranie materiałów w różnych językach oraz formatach (HTML, PDF, i inne).
    Rolę forum dyskusyjnego brokerów informacji, pola wymiany doświadczeń oraz źródła wiedzy praktycznej i strategii wyszukiwawczych, pełnią czasopisma i biuletyny elektroniczne [Gryguc 2003, dok. elektr.]. Ich archiwa są częściowo bezpłatne. Wśród nich znajdują się periodyki publikowane przez wydawnictwo Information Today, Inc. (ITI), przeznaczone głównie dla pracujących w Internecie. Pod adresem www.infotoday.com dostępne są czasopisma: CRM Magazine, EContent, EMedia, Information Today, KMWorld Magazine, Link-Up Digital, ONLINE Magazine, Searcher. Na stronach serwisu Information Today, Inc., zamieszczono także biuletyny elektroniczne (CyberSkeptic’s Guide to Internet Research, The Information AdvisorTM oraz Intranet Professional), w których publikowane są między innymi: przeglądy stron WWW dotyczących wybranej branży, rankingi wyszukiwarek czy analizy serwisów informacyjnych.
     Biuletynem elektronicznym tworzonym przez brokerów informacji, dla nich, oraz dotyczących wszystkich aspektów działalności infobrokerskiej jest dwumiesięcznik Information Broker, wydawany przez Burwell Enterprises, Inc. Wydawnictwo to zajmuje się także opracowywaniem rocznika The Burwell World Directory of Information Profession, zawierającego listę brokerów informacji, niezależnych bibliotekarzy, niezależnych pracowników informacji oraz instytucji dochodowych, które wykonują usługi informacyjne. Publikacje te dostępne są odpłatnie w wersji drukowanej, elektronicznej (CD-ROM) oraz pod adresem www.burwellinc.com.
     Decydujący wpływ na dobór źródeł i strategii informacyjno-wyszukiwawczych ma oczywiście zakres i rodzaj usług, jakie oferuje broker informacji. Zarówno indywidualny specjalista informacji pracujący we własnym domu, jak i duże przedsiębiorstwo informacyjne określa swój profil działania i stara się zgodnie z nim dokonywać selekcji warsztatu i narzędzi pracy. Istotną rolę odgrywa kwestia finansów związana z wygospodarowaniem w budżecie środków na zakup baz czy prenumeratę czasopism. Dla małych przedsiębiorców, którzy rezygnują z droższych źródeł informacji – płatnych serwisów czy baz danych, nieocenione stają się biblioteki oraz bezpłatne strony WWW (wtedy jednak czas poświecony na wyszukiwanie jest dłuższy, a cena usługi wyższa). Duże firmy wydają się być bardziej konkurencyjne na rynku infobrokerskim, posiadają bowiem większe zasoby źródeł i grono specjalistów z różnych dziedzin wiedzy.
     Warto zaznaczyć, iż niezbędne w działalności brokera informacji są także urządzenia, dzięki którym może on korzystać z opisanych wyżej zasobów informacji. Narzędzia pracy, w postaci komputera, drukarki, telefonu, faxu, kserokopiarki oraz skanera to niezbędne wyposażenie przedsiębiorstwa infobrokerskiego. Poza wyszukiwaniem i pozyskiwaniem informacji, umożliwiają brokerowi informacji stałą komunikację z klientem oraz szybkie dostarczanie wykonanych projektów.
   Broker informacji, tworząc swoją ofertę, uwzględnia szerokie spektrum potrzeb i wymagań zleceniodawców. Dotyczy to zarówno rodzaju usług, form opracowania, jak i obszarów wyszukiwawczych. Przedsiębiorstwa informacyjne zawężają jednak działalność do wybranych zakresów i grup klientów, w celu specjalizacji i poniesienia jakości usług. Rodzaj zleceń określa ponadto dobór elektronicznych i drukowanych zasobów informacyjnych. Broker informacji ma możliwość korzystania ze źródeł płatnych oraz bezpłatnych, w zależności od skali problemu, jaki analizuje, czasu oraz możliwości finansowych.

Spis wykorzystanych opracowań:
1. Bates, Mary Ellen [dok. elektr.] (1999). Selecting Business Intelligence Sources: The Public Web vs. 
     Value-Added Online Services. http://www.factiva.com/infopro/BusIntellletter.pdf [odczyt: 2004.05.06].
2. Bojar, Bożenna oprac. (2002). Słownik encyklopedyczny informacji, języków i systemów
     informacyjno-wyszukiwawczych. Warszawa: SBP, 363 s.
3. Detwiler, Susan M. [dok. elektr.] (1995). How to Choose an Information Broker. http://www.asis.org/Bulletin/Feb-95/detwiler.html [odczyt:2004.12.17].  
4. Gryguc, Ewa [dok. elektr.] (2003). Profesjonalista w wiecie informacji. Gazeta IT nr 6 (14). http://www.gazeta-it.pl/archiwum/git14/profesjonalista.html [odczyt: 2004.11.20].
    

Wymagania dotyczące rynku działalności infobrokerskiej

Marta Iwańczuk

Wymagania dotyczące rynku działalności infobrokerskiej

      Analizę wymagań dotyczących rynku dla działalności brokera informacji należy rozpocząć od sprecyzowania poszczególnych kwestii gospodarczych. Rynek określany jest jako całokształt stosunków i zjawisk zachodzących w procesie wymiany i podziału dóbr pomiędzy podmiotami rynku. Podmiotem rynku jest każda jednostka uczestnicząca w zdarzeniach gospodarczych na rynku, a więc począwszy od osób fizycznych, poprzez gospodarstwa domowe, aż po duże przedsiębiorstwa, zakłady pracy, państwa. Dwa podstawowe rodzaje podmiotów rynku to: sprzedawcy i nabywcy [Pierwsze kroki […] 2000, dok. elektr.]. Każdy podmiot działa jedynie w pewnych obszarach rynku.

       Działalność infobrokerska ma udział w rynku usług informacyjnych. Założenie przedsiębiorstwa brokera informacji powinno zostać poprzedzone analizą rynku infobrokerskiego. W tym celu broker informacji sporządza plan gospodarczy, zawierający segmentację rynku i analizę konsumenta [Stoytcheva 1999, dok. elektr.]. Głównym celem segmentacji jest analiza struktury rynku, czyli potrzeb klientów, które rynek tworzą. Możemy wyróżnić rynki jednolite i zróżnicowane pod względem struktury potrzeb. Segmentacja rynku to jego podział na jednorodne grupy konsumentów według określonych zmiennych segmentacyjnych, czyli kryteriów segmentacji rynku. Broker informacji dokonuje wyboru kilku interesujących go zmiennych (na przykład geograficznych, demograficznych czy psychograficznych) [Stoytcheva 1999, dok. elektr.]. Infobroker dzieląc rynek na różne jednostki geograficzne (państwa, regiony geograficzne), decyduje się na działania na jednym lub kilku obszarach geograficznych, uwzględniając przy tym lokalne zróżnicowanie preferencji.

       Firma V & S International LLC jako pole działania wybrała międzynarodowy handel, wyszukiwanie informacji o rynkach, konsultacje w sprawie inwestycji kapitału w nowe przedsięwzięcia, informacje o znakach handlowych, skupiając się na USA i Europie (w szczególności Austrii i Bułgarii). Wykorzystuje więc międzynarodowy kanał usług informacyjnych, dostarczając informacji klientom z USA o rynkach w Europie oraz klientom z Europy o rynkach w USA [Stoytcheva 1999, dok. elektr.].

      Segmentacja rynku umożliwi brokerowi informacji analizę konkurencji i potrzeb klientów w poszczególnych segmentach oraz opracowanie planu marketingowego dla każdego segmentu. „Rozpoznanie rynku poprzez kategoryzację potrzeb klientów brokera informacji jest podstawą do tworzenia prognozy udziału w rynku dla każdego segmentu, między innymi oceny przyszłych kosztów i zysków” [Line 1999, dok. elektr.]. Broker informacji projektuje prawdopodobny lub oczekiwany poziom zapotrzebowania na jego usługi w ciągu najbliższych dwóch do pięciu lat, biorąc pod uwagę obecny asortyment usług informacyjnych. Na podstawie prognozy sprzedaży można oszacować, jak szybko przedsiębiorstwo będzie się rozwijać.

     Warto stworzyć biznesplan przedsiębiorstwa infobrokerskiego, który jest „zestawem dokumentów (analiz i programów), w których na podstawie oceny sytuacji strategicznej firmy oraz danych historycznych zawarta jest projekcja celów firmy i sposobów ich osiągnięcia, przy uwzględnieniu wszystkich istniejących uwarunkowaniach natury finansowej, rynkowej, marketingowej, organizacyjnej, kadrowej i technologicznej. Obejmuje on działalność bieżącą oraz okres od dwóch do pięciu następnych lat” [Pierwsze kroki […] 2000, dok. elektr.].

    Głównym założeniem budowy biznesplanu jest to, iż daną firmę infobrokerską traktuje się jako podmiot funkcjonujący w otoczeniu ekonomicznym, finansowym, prawnym i społecznym. Przedsiębiorstwo jest silnie powiązane z otoczeniem, w obrębie którego działa. [Pierwsze kroki […] 2000, dok. elektr.]. Proces przygotowania i wdrożenia planu działania firmy można podzielić na następujące fazy:

Określenie celów budowy planu przedsiębiorstwa infobrokerskiego i funkcji, jakie ma on spełniać. Ocena pozycji strategicznej firmy. Zaprojektowanie niezbędnych działań. Przygotowanie planu działania. Wdrożenie planu. Kontrola wykonania [Pierwsze kroki […] 2000, dok. elektr.].

     Tworząc biznesplan swojego przedsiębiorstwa brokerzy informacji często korzystają z opinii ekspertów. D. Line w celu zasięgnięcia opinii na temat planu gospodarczego swojej firmy zwrócił się do Small Business Developmnet Center (SBDC) – ośrodka konsultantów biznesowych. Biznesplan małego przedsiębiorstwa stosunkowo łatwo poddać weryfikacji, sprawdzając czy spełnia kryteria: celowości; wykonalności; zgodności wewnętrznej; operatywności, czyli przejrzystości i zrozumiałości założeń; wielowariantowości, która związana jest z przygotowaniem przynajmniej trzech wariantów planu; zupełności i racjonalności, czyli budowania planu zgodnie z przyjętymi normami oraz wymaganymi standardami [Line 1999, dok. elektr.].

    Doświadczenia brokerów informacji wykazują, iż jedną z podstawowych słabości małego biznesu infobrokerskiego jest brak analizy rynku i planowania działalności. Brokerzy informacji obawiają się, że „spowodują one zmniejszenie elastyczności działania przez związanie się z założeniami planistycznymi” [Miś 2001, s. 22]. Przyjęte założenia nie ograniczają działalności firmy i nie stanowią bariery jej rozwoju, gdyż wiążą się z procesem, który wymaga cyklicznej weryfikacji celów, metod, zadań oraz potrzeb rynku usług informacyjnych. Tylko dzięki uświadomieniu sobie potrzeb rynku i przewidywaniu zmian w otoczeniu gospodarczym można właściwie ocenić zagrożenia i możliwości rozwoju przedsiębiorstwa infobrokerskiego.

Spis wykorzystanych opracowań:

  1. Line, David [dok. elektr.] (1999). Burwell Enterprises, Inc: Focus on Information Brokering (Sample Newsletter). http://www.burwellinc.com/samplenewsletter.html [odczyt: 2004.11.20].
  2. Miś, Bogdan (2001). Zawód: infobroker. Wiedza i Życie nr 4, s. 22 – 24.
  3. Pierwsze kroki – Twoja Firma [dok. elektr.] (2000) http://www.twoja-firma.pl/poradnik-pierwsze-kroki.html [odczyt: 2005.04.02].
  4. Stoytcheva, Vesselina [dok. elektr.] Business plan for a start-up of an information brokering company (1999). http://neoref.ils.unc.edu/2563.pdf [odczyt: 2005.01.04].

Wymagania dotyczące wiedzy i doświadczenia brokera informacji

Marta Iwańczuk

Wymagania dotyczące wiedzy i doświadczenia brokera informacji 

      Broker informacji oferuje usługi, których poprawności klient nie może zweryfikować, gdyż nie posiada odpowiednich kwalifikacji. Zleceniodawca musi mieć pełne zaufanie do wiedzy i doświadczenia brokera informacji. Działalność infobrokerska nie wymaga jednak żadnych certyfikatów, które upoważniałyby do wykonywania tego zawodu. Zaistniała sytuacja jest niedogodna przede wszystkim dla wykwalifikowanych brokerów informacji. Wizerunek całego środowiska infobrokerskiego cierpi bowiem z powodu niekompetentnych pracowników, którzy zdecydowali określać się mianem brokerów informacji.
   Istnieje duża potrzeba standaryzacji w zakresie wymagań dotyczących wiedzy i doświadczenia infobrokerskiego, która objawia się powstawaniem na świecie i w Polsce, szkół oraz kursów przygotowujących do pracy infobrokera. Uprawnienia do wykonywania zawodu brokera informacji rozumiane są także jako certyfikaty z kursów, w których mogliby uczestniczyć obecnie praktykujący brokerzy informacji. Nie posiadają oni bowiem jednakowego wykształcenia; brokerami informacji zostają bibliotekarze, prawnicy, dziennikarze, nauczyciele, socjolodzy, lekarze i inni [Infobroker 2003, dok. elektr.].
      Wymagania kwalifikacyjne zawodu brokera informacji powinny być stwierdzane na podstawie dyplomów, świadectw lub zaświadczeń dokumentujących ukończenie szkół wyższych albo kursów kwalifikacyjnych. Wyższa Szkoła Umiejętności Społecznych w Poznaniu oferuje dzienne studia licencjackie na kierunkach: Informacja Naukowa i Bibliotekoznawstwo oraz Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna. Na drugim z wymienionych kierunków, po ukończeniu II roku studiów, studenci mają możliwość wyboru specjalizacji Broker Informacji.
    Autorzy programów kształcenia w WSUS twierdzą, iż ich absolwent, uzyskując tytuł licencjata w zakresie specjalizacji Broker Informacji, otrzyma staranne przygotowanie zawodowe do profesjonalnego wyszukiwania, weryfikowania i udzielania różnego rodzaju informacji. Zdoła on efektywnie wykorzystać najnowsze systemy informacyjno-wyszukiwawcze, organizujące pracę współczesnych centrów informacji naukowej, a także bazy danych na różnych nośnikach (druk, CDROM/DVD, online) [Oferta WSUS 2005, dok. elektr.]. Absolwent WSUS, zgodnie z zakresem kształcenia w szkole, zdobędzie także wiedzę, jak organizować dostęp do zewnętrznych polskich i zagranicznych źródeł elektronicznej informacji (między innymi książek i czasopism online, baz pełnotekstowych) oraz prowadzić obsługę własnego warsztatu informacji. Proponowany zakres kształcenia uwzględnia również poznanie technik digitalizacji, zagadnień pamięci masowych, architektury metadanych oraz zarządzania biblioteką cyfrową [Oferta WSUS 2005, dok. elektr.].
     Podobny program kształcenia oferuje Wyższa Szkoła Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki w Warszawie, która w roku akademickim 2003/2004 uruchomiła kierunek Brokerstwo Informacji. Są to studia zaoczne, trwają dwa semestry, przyjmowani są na nie studenci, którzy ukończyli III rok studiów [Infobroker 2003, dok. elektr.]. W programie kierunku duży nacisk położono na kształcenie w zakresie umiejętności oceny informacji uzyskanej z Internetu. Istotną kwestią w ofertach przedstawionych przez szkoły jest możliwość odbycia praktyk w firmach infobrokerskich, które przygotują absolwenta do pracy zawodowej.
    Program kształcenia w szkołach infobrokerskich powinien spełniać oczekiwania potencjalnych pracodawców. Oferta pracy w zawodzie brokera informacji przedstawiona przez przedsiębiorstwo infoFIRMA.pl, działające na Śląsku to stanowisko dla informatyka-brokera informacji. Od kandydata oczekuje się biegłego pisania na komputerze, znajomości Internetu, zdolności do samodzielnego działania, kreatywności oraz łatwości zawierania kontaktów biznesowych [SerwisKariery.pl […] 2004a, dok. elektr.]. Natomiast w programach kształcenia wymienionych szkół nie uwzględniono zajęć z negocjacji, public relations oraz dydaktyki informacji naukowej. Osoba zatrudniona na stanowisku informatyk-broker informacji będzie odpowiedzialna za:
  • wyszukiwanie, opracowanie, gromadzenie informacji gospodarczych;
  • kontakty z firmami i organizacjami gospodarczymi (mailowe, telefoniczne
    i osobiste);
  • negocjacje, wywiady, badanie opinii;
  • prowadzenie szkoleń;
  • wpisywanie danych w serwisach internetowych [SerwisKariery.pl […] 2004a, dok. elektr.].
    Wśród kwalifikacji, jakimi powinien legitymować się kandydat do wykonywania zawodu brokera informacji, znajduje się także znajomość języków obcych. Każdy poznany język umożliwia korzystanie z dodatkowych źródeł informacji oraz świadczenie usług większej grupie klientów. 
    Kolejnym etapem kształcenia brokerów informacji, po ukończeniu studiów wyższych, są dodatkowe kursy zawodowe. Amelia Kassel, właścicielka przedsiębiorstwa MarketingBase założonego w 1984 roku, ale także wykładowca na University of California Berkeley i w Information Professional Institute, oferuje kursy dla zainteresowanych działalnością infobrokerską. Są to kilkumiesięczne szkolenia online, dostarczane pocztą elektroniczną, na wybrane tematy:
  • Jak założyć i prowadzić przedsiębiorstwo informacyjne: od A do Z
  • Wyszukiwanie w Internecie
  • Strategie wyszukiwań biznesowych
  • Skuteczne przeszukiwanie stron internetowych
  • Komercyjne bazy danych
  • Wywiad o konkurencji – wyszukiwanie [Kassel 2005, dok. elektr.].
Powyższe tematy dotyczą różnych aspektów działalności infobrokerskiej, a wybór odpowiedniego modułu zależy od etapu tworzenia przedsiębiorstwa informacyjnego (planowanie, zakładanie przedsiębiorstwa lub rozwój), rodzaju działalności, wykorzystywanego warsztatu pracy i innych czynników.
    The Information Professionals Institute ( IPI ) został założony w 1993 roku, oferuje seminaria dla brokerów informacji, którzy pragną kontynuować edukację. Są to kilkudniowe wykłady i warsztaty organizowane każdego roku przez różne organizacje, w innych miastach w USA [Kassel 2005, dok. elektr.]. Seminaria IPI stają się także forum wymiany informacji między brokerami informacji oraz umożliwiają konsultacje ze specjalistami z poszczególnych branż infobrokerskich. Broker informacji uczestniczący w seminariach otrzymuje prezentacje wykładowców, materiały pomocnicze oraz publikacje z dziedziny działalności infobrokerskiej. Wszystkie kursy zakończone są wydaniem certyfikatu, a uczestnictwo w seminariach potwierdzone jest zaświadczeniem.

    Zarówno szkoły oferujące studia o profilu infobrokerskim, czy też kursy zawodowe są kształceniem dobrowolnym, ale i kosztownym. Natomiast standardy wymagań dotyczące wiedzy i doświadczenia, które stanowiłyby obowiązkowe kwalifikacje pozostają stałym przedmiotem sporów i dyskusji. Brokerzy informacji, którzy obecnie pracują, nie wrócą bowiem na studia, by odbyć 2-3 letni kurs przygotowawczy do zawodu. Nie widzą oni takiej potrzeby [Sawyer 1995, dok. elektr.]. Z kolei certyfikat, który obowiązywałby wszystkich pracujących infobrokerów, nie jest dogodnym rozwiązaniem zważywszy na różnice w ich wykształceniu, a tym samym brak wspólnych infobrokerskich podstaw edukacyjnych.
      Branża brokerów informacji jest szeroką działalnością i obejmuje różne rodzaje pośrednictwa informacji. Fakt ten skłania infobrokerów ku ustanowieniu certyfikatów dla poszczególnych obszarów wyszukiwania. Budzi to jednak wątpliwości natury etycznej, ponieważ certyfikowanie brokerów informacji przez innych brokerów informacji z tej samej dziedziny, może doprowadzić do eliminowania niewygodnej konkurencji [Sawyer 1995, dok. elektr.].
     Wymagania dotyczące wiedzy i doświadczenia brokera informacji nie podlegają żadnej standaryzacji. Płatne studia, kursy, seminaria, oferowane przez prywatne uczelnie, organizacje niezależnych pracowników informacji lub samodzielnych wykładowców, w dużej mierze przygotowują do pracy w zawodzie brokera informacji. Broker informacji ma możliwość kształcenia i dokształcania w celu spełnienia potrzeb klienta i zapewnienia mu usług informacyjnych wysokiej jakości.

Spis wykorzystanych opracowań:
  1. Infobroker. [dok. elektr.] (2003). http://www.wssmia.kei.pl/html/infobroker.html [odczyt: 2004.11.20].
  2. Kassel, Amelia [dok. Elektr.] (2002). Value-Added Deliverables: Rungs on the Info Pro’s Ladder to Success. Searcher no. 10. http://www.infotoday.com/searcher/nov02/kassel.htm [odczyt: 2005.03.22].
  3. Sawyer, Deborah C. [dok. elektr.] (1995). Certification for Information Brokers. http://www.asis.org/Bulletin/Feb-95/sawyer.html [odczyt: 2004.12.21].
  4. SerwisKariery.pl – praca, biznes, edukacja. [dok. elektr.] (2004). http://www.serwiskariery.pl/index.php?site=zoom&id=2568 [odczyt: 2004.11.20].
  5. Wyższa Szkoła Umiejętności Społecznych – STUDIA – Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna – Specjalizacja broker informacji [dok. elektr.] (2005). http://www.wsus.poznan.pl /index.php ?h_page= 1&h_menu_id =2&h_ group_id=3&h_article_id=6 [odczyt: 2005.04.05].

Kodeks etyki Association of Independent Information Professionals

Marta Iwańczuk

Kodeks etyki Association of Independent Information Professionals 

    
       Potocznie etykę utożsamia się z moralnością i uznaje, że oznacza ogół norm moralnych przyjmowanych w określonym czasie przez określoną zbiorowość za punkt odniesienia ocen i reguł postępowania integrujących tę zbiorowość wokół pewnych wartości” [Sosińska-Kalata 2003, s. 5]. Natomiast w etyce pojmowanej jako dyscyplina naukowa zwykle wyodrębnia się dwa podstawowe nurty badawcze: etykę opisową i etykę normatywną.
     Odmianą etyki normatywnej jest etyka zawodowa (deontologia), określa ona zasady i normy postępowania środowiska zawodowego ze względu na szczególne wartości, którym zawód służy. Reguluje także sposoby rozwiązywania zawodowych konfliktów wartości [Sosińska-Kalata 2003, s. 5]. Na straży zasad etyki i norm postępowania środowiska zawodowego stoi zwykle kodeks etyki zawodowej. Kodeksy etyczne mają formę dokumentów programowych i są pozbawione jakiejkolwiek mocy prawnej, rzadko zawierają sankcje za ich nieprzestrzeganie.
     Członkowie Association of Independent Information Professionals, już od pierwszych dni istnienia Stowarzyszenia, poświęcają wiele uwagi dyskusji nad etyką, stosowaną do rozwiązywania nurtujących ich problemów praktycznych. Charakterystycznym wyrazem rosnącego zainteresowania etyką informacji biznesowej w środowisku infobrokerów jest liczba konferencji i sympozjów oraz inicjatyw wydawniczych poświęconych tej problematyce [Sosińska-Kalata 2003, s. 3]. Są to działania o zasięgu międzynarodowym. Obok konferencji i publikacji, członkowie Association of Independent Information Professionals stworzyli w 1989 roku Code of Ethical Business Practice, który reguluje etyczne aspekty udostępniania  i rozpowszechniania informacji.

     Kodeks AIIP „spełnia podstawowe wymogi formalne i treściowe stawiane dokumentom tego typu, tj. wyznaczania zasad postępowania grupy zawodowej w sposób ogólny (deklaratywny), a zarazem zwięzły” [Gębołyś 2003, s. 12]. Kodeks składa się z dwóch części: ze wstępu oraz wykazu cech, powinności i obowiązków niezależnych profesjonalistów informacji. Krótki wstęp jest rodzajem objaśnienia roli brokera informacji w społeczeństwie informacyjnym profesjonalisty informacji, który jest obiektywnym pośrednikiem między klientem, a światem informacji [Code of Ethical Business Practice […] 2004, dok. elektr.]. Następnie w kodeksie Stowarzyszenia określono następujące punkty odpowiedzialności, spoczywającej na pracownikach:
  • Utrzymanie dobrego imienia zawodu poprzez uczciwość, kompetencje i zachowanie poufności.
  • Udzielanie klientom jak najaktualniejszych i najbardziej relewantnych w stosunku do zapytania odpowiedzi, w terminie i za wynagrodzeniem ustalonym uprzednio z klientem.
  • Pomaganie klientom w zrozumieniu wykorzystanych źródeł informacji oraz ustaleniu stopnia ich wiarygodności.
  • Przyjmowanie zleceń wyłącznie zgodnych z prawem i nie działających na szkodę zawodu.
  • Dotrzymywanie klauzuli poufności.
  • Szanowanie praw własności intelektualnej.
  • Dotrzymywanie zasad umów licencyjnych i innych kontraktów.
  • Informowanie klientów o zobowiązaniach wynikających z praw własności intelektualnej oraz umów licencyjnych.
  • Utrzymywanie zawodowych kontaktów z bibliotekami i przestrzeganie zasad dostępu do ich zbiorów.
  • Ponoszenie odpowiedzialności za stosowanie się do tego kodeksu przez własnych pracowników [Code of Ethical Business Practice […] 2004, dok. elektr.].
     ” Etyka – wg A. G. Marco – polega na rozwiązywaniu konfliktu między obowiązkiem a indywidualnym pragnieniem, które chciałoby się realizować. Nie powinna zagłębiać się w podawanie zasad ogólnospołecznych (takich jak uczciwość) czy konkretnych recept postępowania” [Kisilowska 1999, s. 2]. Kodeks AIIP spełnia powyższą zasadę. Jego krótka forma i zwięzłe sformułowanie najważniejszych założeń nasuwa skojarzenie z kodeksami znanymi oraz cenionymi w środowisku bibliotekarzy i pracowników informacji, na przykład kodeksami etycznymi opracowanymi przez American Library Association, Medical Library Association czy Canadian Library Association. M. Kisilowska stwierdziła nawet, iż można by zaryzykować adaptację Kodeksu AIIP do polskich warunków (środowiska bibliotekarskiego)” [Kisilowska 1999, s. 3].
     Brokerzy informacji na świecie (także i w Polsce) zamieszczają Kodeks AIIP na stronach swoich serwisów internetowych oraz powołują się na zasady sformułowane przez Stowarzyszenie zawierając umowy z klientami. Niezależni profesjonaliści informacji twierdzą, że Kodeks AIIP został stworzony z myślą o uwzględnieniu współpracy z różnymi klientami. Świadczą o tym choćby punkty dotyczące pomocy klientom w zrozumieniu wykorzystanych źródeł informacji czy przyjmowania zleceń wyłącznie zgodnych z prawem. Kodeks AIIP został skonstruowany tak, aby być podstawą do rozstrzygania potencjalnych zastrzeżeń klientów i konfliktów pomiędzy infobrokerami, producentami baz i systemów informacyjnych, twórcami dokumentów oraz użytkownikami informacji. Zwrócono w nim bowiem uwagę na szanowanie praw własności intelektualnej oraz dotrzymywanie zasad umów licencyjnych i innych kontraktów. Brokerzy informacji mają obowiązki wobec wszystkich związanych z nimi kręgów społecznych i kulturowych, co podkreśla na przykład punkt dotyczący utrzymywania zawodowych kontaktów z bibliotekami i przestrzeganie zasad dostępu do ich zbiorów [Bjorner 1995, dok. elektr.].
     Działalność infobrokerska nie ogranicza się do realizacji zleceń i przestrzegania kontraktów z klientami, ale wymaga także respektowania prawa oraz zawodowych zasad etycznych. Akceptowany przez całe środowisko infobrokerskie kodeks etyki zawodowej, na przykład AIIP Code of Ethical Business Practice, może przyczynić się do standaryzacji etyki zawodu brokera informacji na całym świecie. Zasady Kodeksu AIIP są krótkie i klarowne, ale jednocześnie elastyczne. Etyczne postępowanie infobrokerów polega na edukacji klienta, znajomości przepisów prawa i docenianiu wartości informacji, poprzez stosowanie się do wszelkich zasad jej użytkowania. Patrząc na deontologie działalności brokerów informacji, przez pryzmat Kodeksu AIIP i debat nad problematyką etyki udostępniania informacji, można dostrzec, że szczególną uwagę zwraca się na kwestię zasad etycznych odnoszących się do klienta.
   Spis wykorzystanych opracowań:
  1. Bjorner, Susanne [dok. elektr.] (1995). Who Are These Independent Information Brokers?http://www.asis.org/Bulletin/Feb-95/bjorner.html [odczyt: 2004.12.21].
  2. Code of Ethical Business Practice. Association of Independent Information Professionals. W: Association of Independent Information Professionals [dok. elektr.] (2004). http://www.aiip.org/AboutAIIP/aiipethics.html[odczyt: 2004.11.2004].

  3. Gębołyś, Zdzisław (2003). Kodeksy etyki zawodowej bibliotekarzy w Europie. Bibliotekarz nr 9, s. 10 –16.
  4. Kisilowska, Małgorzata (1999). Etyka pracownika informacji w Polsce – czy jest możliwa? Bibliotekarz nr 5, s. 2 – 5.
  5. Sosińska-Kalata, Barbara (2003). Etyka w nauce o informacji. Bibliotekarz nr 9, s. 3 – 10.

Wykaz stowarzyszeń brokerów informacji

Marta Iwańczuk

Wykaz stowarzyszeń brokerów informacji

 The American Society for Information Science and Technology (ASIS&T) (Amerykańskie Stowarzyszenie Informacji Naukowej i Technologii Informacyjnej) – Zostało założone w 1937 roku jako American Documentation Institute (ADI) – towarzystwo dla profesjonalistów informacji prowadzących badania nad nowymi teoriami, technikami i technologiami w celu poprawienia dostępu do informacji. Jest organizacją non-profit. Towarzystwo prowadzi działalność edukacyjną, organizuje konferencje, wydaje publikacje i czasopisma. ASIS&T skupia specjalistów z wielu dziedzin wiedzy, koncentrując się na różnorodnych podejściach do nowatorskich rozwiązań wspólnych problemów dotyczących przepływu informacji. ASIS&T tworzy forum wymiany informacji o najnowszych badaniach i odkryciach w dziedzinach informacji naukowej. Członków ASIS&T jest około 4 tys., są to specjaliści, z tak różnych dyscyplin, takich jak: informatyka, lingwistyka, zarządzanie, bibliotekoznawstwo, inżynieria, prawo, medycyna, chemia i dydaktyka. Do ASIS&T należą indywidualni profesjonaliści, którzy zajmują się gromadzeniem, wyszukiwaniem, analizowaniem, zarządzaniem, archiwizowaniem oraz rozpowszechnianiem informacji.
Źródło: About ASIS&T [dok. elektr.] (2004). http://www.asis.org/AboutASIS/index.html [odczyt: 2005.01.04].

The Association of Independent Information Professionals (AIIP) (Stowarzyszenie Niezależnych Profesjonalistów Informacji) – Największa światowa organizacja zrzeszająca brokerów informacji. Powstała w 1987 roku, kiedy to profesor bibliotekoznawstwa i informacji naukowej na Uniwersytecie Wisconsin (USA) oraz właściciel firmy infobrokerskiej Information Express, Marilyn Levine, doszedł do wniosku, że istnieje potrzeba zorganizowania stowarzyszenia skupiającego brokerów informacji. Organizacja miała pierwotnie 26 członków – firm z całego świata, profesjonalnie zajmujących się poszukiwaniem i dostarczaniem wszelakich informacji.
    Główne zadania AIIP:

    • zwiększanie świadomości i wiedzy na temat zawodu infobrokera,
    • stworzenie i wprowadzenie w życie etycznych standardów prowadzenia tego typu działalności,
    • zachęcenie niezależnych infobrokerów do prowadzenia dyskusji na wspólne tematy,
    • promowanie wymiany informacji pomiędzy infobrokerami i innymi organizacjami,
    • informowanie społeczeństwa o istnieniu i sposobach działania brokerów informacji.

    Obecnie AIIP skupia około 700 członków na całym świecie. Stowarzyszenie w każdym kwartale publikuje własny biuletyn informacyjny, organizuje także coroczne spotkania członków AIIP, prowadzi elektroniczne dyskusje na tematy związane z poszukiwaniem informacji. Prowadzone są również szkolenia podczas targów i wystaw. W USA stowarzyszenie jest traktowane jako reprezentant profesjonalistów związanych z informacją i dlatego blisko współpracuje z producentami baz danych i innymi dostarczycielami źródeł informacji w celu usprawnienia i ułatwienia pracy członków AIIP.
Źródło: About the Association of Independent Information Professionals (AIIP) [dok. elektr.] (2004). http://www.aiip.org/AboutAIIP/aboutaiip.html [odczyt: 2005.03.05]

    Deutsche Gesellschaft für Informationswissenschaft und Informationspraxis e.V. (DGI) The Association for Information Science and Practice (Stowarzyszenie Informacji Naukowej i Praktyki Działalności Informacyjnej) – Liczy około 2 tys. członków, jego siedzibą jest Frankfurkt nad Menem. Celem Stowarzyszenia jest promocja, tworzenie pozytywnego wizerunku oraz inne działania na rzecz sektora usług informacyjnych. DIG jest forum wymiany doświadczeń zawodowych dla członków oraz ich klientów. Zajmuje się organizowaniem zjazdów i konferencji dla niezależnych specjalistów informacji. Prowadzi też kursy doskonalące umiejętności informacyjno-wyszukiwawcze i marketingowe. Wydaje m. in. czasopismo Information – Wissenschaft und Praxis oraz publikacje członków DGI. Działalność organizacji prowadzona jest w specjalistycznych grupach i komitetach. Jedna z grup reprezentuje interesy brokerów informacji – Group For Information Broking. Jej celem jest stworzenie kodeksu etyki brokerów informacji, lobbing, prowadzenie szkoleń oraz sieci komunikacyjnej między brokerami i ich klientami. DGI ma oddziały w ponad 10 miastach w Niemczech.
Źródło: Deutsche Gesellschaft für Informationswissenschaft und Informationspraxis [dok. elektr.] (2005). http://www.dgd.de/index.html  [odczyt: 2005.03.05].

    The European Association of Information Services (EUSIDIC) (Europejskie Stowarzyszenie Usług Informacyjnych) – Organizacja powstała w 1970 roku w celu stworzenia sieci wymiany informacji między dostawcami usług informacyjnych, a ich klientami. Jej siedziba znajduje się w Amsterdamie. Posiada ponad 100 członków, którzy reprezentują 16 krajów europejskich, pracują oni zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Do EUSIDIC należą głównie firmy i organizacje, rzadziej osoby indywidualne. Głównymi organami EUSIDIC są Rada i Komitet Wykonawczy, w ramach Stowarzyszenia można wyróżnić ponadto szereg małych komitetów i grup roboczych. Członkowie EUSIDIC spotykają się na corocznej konferencji, której towarzyszą warsztaty i inne imprezy. Stowarzyszenie wydaje głównie materiały konferencyjne, poza tym prowadzi własny internetowy serwis informacyjny.
Źródło: EUSIDIC – The European Association of Information Services [dok. elektr.] (2005). http://www.eusidic.org [odczyt: 2005.04.06].

    Finland Tietopalveluseura – The Finnish Society for Information Services (Fińskie Towarzystwo Usług Informacyjnych) – Jest to organizacja non-profit, skupiająca specjalistów zajmujących się wyszukiwaniem, analizowaniem, digitalizowaniem oraz rozpowszechnianiem informacji w różnych formach. Towarzystwo działa od 1947 roku w Espoo i liczy obecnie około 1000 członków. Jego celem jest promocja usług informacyjnych, rozwijanie profesjonalnych umiejętności członków oraz prowadzenie badań i publikowanie ich wyników. Niezależnym specjalistom informacji w Towarzystwie przyświeca także idea dzielenia się doświadczeniem i specjalistycznymi umiejętnościami w zarządzaniu informacją i wiedzą z pozostałymi członkami. Promocję usług informacyjnych i podnoszenie świadomości informacyjnej realizują poprzez organizowanie profesjonalnych kursów i szkoleń. Finland Tietopalveluseura zajmuje się również wspomaganiem badań oraz współpracą z fińskimi i międzynarodowymi organizacjami.
Źródło: Tietopalveluseura  [dok. elektr.] (2004). http://www.tietopalveluseura.fi/fi/cfmldocs/index.cfm?ID=1103 [odczyt: 2005.04.06].

   Society of Competitive Intelligence Professionals (SCIP) (Stowarzyszenie Specjalistów Wywiadu Konkurencyjnego) – Jest międzynarodową organizacją stawiającą sobie za cel pomoc specjalistom w zakresie zbierania i analizowania informacji, popularyzacji wywiadu konkurencyjnego i zachęcania decydentów do prowadzenia dialogu i podejmowania działań na rzecz uzyskiwania przewagi konkurencyjnej. Siedzibą SCIP jest Aleksandria w stanie Virginia w USA. Organizacja skupia ok. 7000 członków z 45 krajów, w tym głównie z USA. SCIP stworzyło SCIP Code of Ethics for CI Professionals (Kodeks Etyczny Wywiadu Konkurencyjnego). Choć członkostwo ma charakter indywidualny, SCIP na zasadach partnerskich współdziała również z kilkoma podobnymi stowarzyszeniami z innych krajów, m.in. Niemiec, Francji, Kanady, Chin i Izraela. Planuje się powołanie organizacji, skupiającej profesjonalistów i sympatyków wywiadu konkurencyjnego w Polsce, afiliowanej przy SCIP. W środowisku specjalistów informacji SCIP cieszy się opinią elitarnej, profesjonalnej i prestiżowej organizacji.
Źródło: About SCIP [dok. elektr.] (2004). http://www.scip.org/about/index.asp  [odczyt: 2005.01.04].

    Svensk förening för informationsspecialister The Swedish Association of Information Specialists (TLS) (Szwedzkie Stowarzyszenie Profesjonalistów Informacji) – jest to szwedzka organizacja non-profit, z siedzibą w Sztokholmie, dla profesjonalistów specjalizujących się w zarządzaniu informacją. Jej członkowie zajmują się dostarczaniem aktualnej i wiarygodnej informacji z zakresu biznesu, medycyny, technologii i nauk humanistycznych. TLS prowadzi działania doskonalące zawodowe kwalifikacje członków, które wykorzystują w codziennej pracy, tak aby byli oni konkurencyjni na światowym rynku usług informacyjnych. TLS organizuje kursy, seminaria i konferencje. Wydaje także swoje publikacje oraz od 1945 roku czasopismo InfoTrend – Nordic Journal for Information Specialists. TLS posiada oddziały w całej Szwecji.
Źródło: Swedish Association for Information Specialists [dok. elektr.] (2005). http://www.tls.se/foreningen/tlseng.lasso [odczyt: 2005.04.07]. 

Ta strona używa cookies. Pozostając na niej wyrażasz zgodę na ich używanie. Więcej Informacji

Polityka dotycząca cookies i podobnych technologii Dla Państwa wygody używmy plików cookies i podobnych technologii m.in. po to, by dostosować serwis do potrzeb użytkowników, i w celach statystycznych. Cookies to niewielkie pliki tekstowe wysyłane przez serwis internetowy, który odwiedza internauta, do urządzenia internauty Cookies używają też serwisy, do których się odwołujemy pokazując np. multimedia. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowanych tu cookies. Serwis nasz stosuje cookies wydajnościowe, czyli służące do zbierania informacji o sposobie korzystania ze strony, by lepiej działała, oraz funkcjonalne, czyli pozwalające „pamiętać” o ustawieniach użytkownika (np. język, rozmiar czcionki). To m.in.: - cookies google-analytics.com – statystyki dla naszej witryny - cookie powiązane z wtyczką „AddThis Social Bookmarking Widget”, która służy ona do łatwego dzielenia się treścią przez serwisy społecznościowe. Polityka prywatności serwisu Addthis opisana jest tu:http://www.addthis.com/privacy/privacy-policy#publisher-visitors (po wybraniu przez użytkownika serwisu, poprzez który będzie się dzielił treścią z witryny mac.gov.pl ,w przeglądarce użytkownika pojawią się cookies z tamtej witryny) - cokies sesyjne (wygasają po zakończeniu sesji) Pozostałe nasze serwisy używają także: - cookies na oznaczenie, że wypełniona została ankieta/sonda (jeśli takie ankiety/sondy są stosowane w witrynie) - cookies generowanych podczas przełączania się do innej wersji serwisu cms, tj. wersji mobilnej oraz wersji dla słabo widzących (wai) - cookies sesyjnych (wygasają po zamknięciu sesji) – używane podczas logowanie użytkownika do panelu strony - cookies utworzonych w momencie zmiany szerokości strony (jeśli witryny posiadają włączoną tą funkcjonalność) - cookies na oznaczenie, że zaakceptowano politykę prywatności Serwisy obce, z których materiały przedstawiamy, mogą także używać cookies, które umożliwiają logowanie się, oraz służą dostarczaniu reklam odpowiadających upodobaniom i zachowaniom użytkownika. W szczególności takie cookies to: W serwisie youtube.com – zawierające preferencje użytkownika, oraz liczydło kliknięć (opisane są w polityce prywatności http://www.google.pl/intl/pl/policies/privacy/) W serswisie player.vimeo.com i av.vimeo.com – pozwalające się zalogować, a także cookies umieszczane przez reklamodawców pozwalające uzależniać wyświetlane reklamy od zachowania użytkownika (polityka w sprawie plików cookies dostępna jest pod adresem http://vimeo.com/cookie_policy)

Zamknij